Ciążowe mity i zabobony :)

[Asia00]

Sprawdziłam, że nie ma takiego tematu, więc postanowiłam go stworzyć, abyśmy mogły się wymieniać informacjami zarówno o śmiesznych, jak i przerażających mitach i zabonach ciążowych i porodowych
Nie ukrywam, że shadow's wife zainspirowała mnie do stworzenia tego wątku pod taką właśnie nazwą
No pierwszym przykładem mitu niech będzie to, że jeśli pójdziemy do szkoły rodzenia nie przysługuje nam położna środowiskowa
_________________
"Miłość nigdy nie ustaje..."

[nheledore]

Jest o przesądach, ale mity ciążowe to zupełnie inna para kaloszy

Ja mam tak:
-brzuch w szpic oznacza chłopaka (buahaha)
-mocne nudności i wymioty oznaczają dziewczynę
-lepiej urodzić w siódmym niż ósmym miesiącu ciąży (co mnie przyprawia o złość przeokrutną, jak słyszę!)

[Rashel]

- W ciąży nie wolno siadać po turecku, bo dziecko będzie miało krzywe nogi
- Jeśli ciężarna się przestraszy i złapie za jakąś część ciała, np. twarz, głowę, rękę, to u noworodka powstanie w tym miejscu myszka – rodzaj znamienia
- Ciężarnej kobiecie się nie odmawia, ponieważ tego, kto odmówi, zjedzą myszy (albo myszy będą mu buszować w domu)
- Farbowanie włosów jest w ciąży zakazane, ponieważ dziecko urodzi się rude. Jeśli ciężarna obetnie włosy, odbierze rozum dziecku. A jeśli przyszła mama pragnie, by jej potomek miał kręcone włosy, powinna pogłaskać lub przytulić barana
- Owinięcie pępowiną grozi dzieciom, których matki w czasie ciąży noszą korale
- Nie wolno spoglądać przez wizjer w drzwiach, ponieważ dziecko będzie miało zeza.
- Jeśli ciężarna cierpi na zgagę, oznacza to, że dziecku rosną włosy
- Jeśli kobieta w ciąży zyskuje na urodzie, z całą pewnością urodzi chłopca. Z kolei dziewczynka odbiera urodę przyszłej mamie
- Apetyt na słodkie potrawy wróży urodzenie dziewczynki, a na kwaśne i ostre – chłopca
- Dotknięcie brzucha ciężarnej kobiety przynosi szczęście (to odebrałam szczęście niejednej osobie, nie lubię jak ktoś obcy dotyka mojego brzucha)
- Ciężarna nie może zostać matką chrzestną, ponieważ odbiera ochrzczonemu dziecku szczęście.




To takie najpopularniejsze, z którymi spotkałam się w obu ciążach...

A głaskanie po brzuchu wprawia mnie w lekkie wkurzenie :/
_________________

[kamilka]

PRZYTULIC BARANA! BUAHAHAHAHAHA! Dobrze ze musze lezec, bo bym chyba padla na kolana...

Powiem Wam, ze ja ze wszytkimi rewelacjami, jakie slysze od mojej tesciowej praktycznie dzien w dzien moge byc w tym watku prawdziwa skarbnica wiedzy

Wczoraj sie dowiedzialam, ze nie mozna w ciazy siadac z podkulonymi kolanami, bo tak mowila mama mojej tesciowej, ale zabijcie mnie, nie wiem czym to grozi...

No i bron Boze nie zagladac do butelki przez szyjke, bo zez.

Jak sie tylko dowiem czegos nowego to Wam szybko opowiem, zebyscie czasem nie urodzily zezowatych rudzielcow z myszka na myszce...

Edit: aaa, ponoc jak sie usiadzie na miejscu, na ktorym wczesniej siedziala ciezarna to mozna sie "zarazic" ciaza
_________________

[Carla]

Haha, mnie koleżanka niedawno "uświadamiała", że dotykać brzucha może tylko właścicielka owego brzucha lub jej partner, ojciec dziecka. W przeciwnym razie, gdy ktoś inny będzie dotykać brzuch, można poronić/urodzić wcześniej

[Rashel]

Mnie wkurza właśnie to głaskanie po brzuchu :/
A to znajoma w sklepie, a to sąsiadka itd. No ludzie, to jednak moja część ciała, a ciąża takim fenomenem nie jest, że każdy musi brzucha dotknąć O.o

No i wystarczy, że wezmę łyka czegoś gazowanego, to mi rodzicielka pieje, że dziecko będzie miało straszne kolki...
Hmmm z Adamem nie piłam gazowanego, a kolki miał przerażające :/

Tak samo z nim w ciązy, pochlaniałam czekolade dziennie. Więc niby jak na dziewczynkę. Aktualnie mam ochotę na ostre dania, curry, sushi z wasabi itp. a ponoć córa będzie


A no i córki psują matkom zęby to też lubie
_________________

[Kithy]

a miałyście kiedyś sprawdzane z obrączki płeć i ilość dzieci? sprawdziło się wam?
_________________

[Rashel]

[marta_ges]

Temat właściwie o tym samym :

forum.slub-wesele.pl/viewtopic.php?t=9534
_________________

[atina]