Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasiek86 guru


Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 6450
|
Wysłany: Czw 29 Lis 2012, 13:49 Temat postu: |
|
|
Elmu, bardzo mi miło, że uważasz mnie za normalną  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
aga_w bywalec


Dołączył: 18 Lis 2012 Posty: 106 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 29 Lis 2012, 14:40 Temat postu: |
|
|
Ważne jest zdroworozsądkowe podejście do sprawy. Jak masz pieniązde na zbędne bibeloty to kupuj,a jak nie to przecież da się bez nich żyć!
poza tym od kupowania "zbędności" są:
1. DZIADKOWIE
2. CHRZESTNI
3. POZOSTAŁA CZĘŚĆ RODZINY
4. ZNAJOMI
My unikaliśmy kupowania masy zabawek, krzesełek, bujaczków a okazało się ,że mały wszystko dostał od w/w osób.
Poza tym w rodzinie zawsze jest ktoś, komu dziecko "właśnie z czegoś wyrosło" i ma na zbyciu.
Wszystko jakoś zawsze samo się układa, więc nie czekajcie i DO ROBOTY!  _________________ Dobra Mama to Mądra Mama |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewelajn moderator


Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 13532 Skąd: za 7 górami, za 7 lasami...
|
Wysłany: Czw 29 Lis 2012, 18:27 Temat postu: |
|
|
Elmuszka napisał: | Kasiek86 napisał: | No właśnie Elmu, trzeba nie dać się zwariować i żyć na swoim poziomie materialnym. Jeśli stać by mnie było na wózek za 5tysi, nie zastanawiałbym się i kupiła, a tak miałam nówkę za niecałego tysiaka. Mogłabym kupować zabawki gadżety, które tak na prawdę nie będą przydatne ani mi ani tym bardziej dziecku (widziałam kiedyś takie coś co rozróżniało płacz dziecka, kiedy płacze bo jest głodne, kiedy płacze, bo się zasikało itd. ) | hehe, bardzo mi dobrze na duchu jak czytam, że można normalnie podchodzić do kwestii dziecka. |
Ja też mam nadzieję, się kiedyś na Was Nimfa i Kasiek wzorować  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Elmuszka moderator

Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 4494
|
Wysłany: Czw 29 Lis 2012, 18:32 Temat postu: |
|
|
ewelajn napisał: | Elmuszka napisał: | Kasiek86 napisał: | No właśnie Elmu, trzeba nie dać się zwariować i żyć na swoim poziomie materialnym. Jeśli stać by mnie było na wózek za 5tysi, nie zastanawiałbym się i kupiła, a tak miałam nówkę za niecałego tysiaka. Mogłabym kupować zabawki gadżety, które tak na prawdę nie będą przydatne ani mi ani tym bardziej dziecku (widziałam kiedyś takie coś co rozróżniało płacz dziecka, kiedy płacze bo jest głodne, kiedy płacze, bo się zasikało itd. ) | hehe, bardzo mi dobrze na duchu jak czytam, że można normalnie podchodzić do kwestii dziecka. |
Ja też mam nadzieję, się kiedyś na Was Nimfa i Kasiek wzorować  |
Ja będę pracować nad tym, żeby mi nie odbiło. Tak sobie też myślę, że wielu rzeczy moja mama nie miała i dawała radę. Nie mówię o tym, żeby rezygnować ze zdobyczy nowoczesności, ale aby się zastanowiać,co jest naprawdę potrzebne, a co jest wykreowane przez reklamę
Kasiek86 napisał: | Elmu, bardzo mi miło, że uważasz mnie za normalną  | No wiesz, różne są definicje normalności  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marga guru


Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Czw 29 Lis 2012, 19:55 Temat postu: |
|
|
Moja koleżanka chwaliła się, że na nowo narodzone dziecko wydała tyle, ile kosztuje średniej klasy mercedes. Można i tak . Można też znacznie taniej, dzieci najbardziej potrzebują troski i uwagi, a nie gadżetów. Oczywistym jest, że biorąc pod uwagę wychowanie dziecka do 18-tki, musimy liczyć się z kosztami rzędu kilkuset tysięcy. Choć nad tymi wydatkami rodzic się na ogół nie zastanawia, bo dziecko wynagradza po stokroć trudy rodzicielstwa a duma z mądrego dorosłego dziecka - bezcenna . _________________
  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lusilla moderator


Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 6913 Skąd: inąd
|
Wysłany: Sob 1 Gru 2012, 15:04 Temat postu: |
|
|
Tez się kiedyś zastanawiałam na tymi kosztami...
Patka, nikt Ci nie napisze konkretnych sum, a jeśli tak, nie powinnaś ich brać do serca. U Kowalskich dziecko generuje miesięczny koszt 1500zł, u Woźniaków 150... U jednych sprawdzają się tylko formowe pampersy, u drugich te z biedronki a jeszcze ktoś postawił na pieluchy wielorazowe.... Nie da się określić kosztów.
Musicie zastanowić się nad tym czy macie oszczędności, albo czy w ciągu miesiąca zostaje Wam trochę kasy tudzież brakuje do "pierwszego". Trzeba się liczyć z wydatkami nieplanowanymi, jeśli np. Ci dziecko zachoruje.
Nie wiem jaki styl zycia prowadzicie, co lubicie, czego oczekujecie od życia. To wszystko ma wpływ na to, ile na dziecko będziecie wydawać  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
monika1 guru


Dołączył: 03 Maj 2010 Posty: 4301 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sob 1 Gru 2012, 21:09 Temat postu: |
|
|
Ja też raczej z tych oszczędnych. Ciuszki mam w większości używane. Wózek i łóżeczko kupili dziadkowie. Nie żałuję za to na szczepienia, pieluchy i kosmetyki. Czasem zaszaleję i kupię mu coś wypasionego ale sporadycznie.
Jest tak jak pisze Lusi. Gotowej kalkulacji nikt Ci Patko nie poda. Wszystko wychodzi w praniu  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Patka bywalec


Dołączył: 03 Kwi 2009 Posty: 244 Skąd: Ostrów Wielkopolski, Gliwice
|
Wysłany: Sro 12 Gru 2012, 21:48 Temat postu: |
|
|
Wyprawkę całą mam. Ciuszków chyba z 5 worków. Z wyprawki to tylko kosmetyków, łóżeczka i wózka. Chodziło mi bardziej o to ile wydajecie miesięcznie na pampersy, na kosmetyki itp. Tak jak to u Was jest. Tak mniej więcej. Wiadomo zdarzają się chwile takie, że można sobie pozwolić na coś droższego. Mnie chodzi o taki średni koszt miesięczny w 1, 2 i 3 roku życia. Nie wliczając wyprawki. Zabawek też nie biorę pod uwagę, bo zabawek mam multum. Chodzi mi bardziej o takie bieżące wydatki.
A co do nas, to nie brakuje nam do pierwszego. Żyjemy na średnim poziomie. Mogę sobie pozwolić na kosmetyki z wyższej półki od czasu do czasu. Nie umiem Wam dokładnie określić, ponieważ ile zostaje zależy od miesiąca. Napiszę może tak. Czy kwota np. 1000 zł starcza Wam na bieżące wydatki na dziecko. Licząc w to jedzenie, pieluchy, kosmetyki? _________________

Ostatnio zmieniony przez Patka dnia Sro 12 Gru 2012, 21:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
florzak guru


Dołączył: 12 Cze 2009 Posty: 5818
|
Wysłany: Sro 12 Gru 2012, 21:53 Temat postu: |
|
|
To już zależy od Ciebie i dziecka, czy możesz je przyzwyczaic do tanszych kosmetykow i pieluch, czy musisz używac drogich bo dziecko ma problemy ze skóra. Zależy czy karmisz piersią czy mm, czy podajesz słoiczki czy gotujesz sama. Można wydatki zminimalizowac na takie na jakie nas stac mając już tyle rzeczy co masz. _________________
   |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lusilla moderator


Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 6913 Skąd: inąd
|
Wysłany: Sro 12 Gru 2012, 21:54 Temat postu: |
|
|
OMG, nie da się tego określić. Raz dzieciak zużyje dziennie 4 pampersy a raz 10, bo akurat ma luźną kupkę.
Dacie radę. Skoro już tyle masz gadżetów i ubranek, to spoko
No i o jakich wydatkach na kosmetyki mowa? Mydło, krem do tyłka, pasta do zębów?
Chyba bardziej bym potrafiła powiedzieć ile mnie koty miesięcznie kosztują. O jacie, ale Ci pomogłam  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |