Która data lepsza?

[kiniac]

Chcemy z narzeczonym pobrać się jak najszybciej. Urządzamy skromną uroczystość, dlatego nie poświęcamy wiele czasu na przygotowania. Wybraliśmy sobie dwie daty: 14maj lub 8lipiec. My sami wolelibyśmy tę pierwszą datę, ale moi rodzice nie za bardzo byliby z tego zadowoleni (inne plany gości, względy finansowe), dlatego pojawiła się ta druga opcja. I teraz nie wiemy, którą datę wybrać. Może wy mogłybyście troszkę mi doradzić?

[sylwia_puchatek]

Ja bym wybrała lipiec, bedzie cieplej, dzień dłuższy
_________________

[kiniac]

Tak, wiem. Też o tym myślałam. Tylko to 2 miesiące później...Może moja niecierpliwość wydaje się śmieszna, ale mieszkamy daleko od siebie i już raz ze względu na moją mamę ( jej widzimisię) przekładaliśmy ślub o rok i ten rok był dla nas prawdziwym koszmarem...
_________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im, będzie żyć i umierać".

[atina]

Zróbcie jak Wy chcecie... ale fakt faktem pogoda pewniejsza jest w lipcu a co do Twojej cierpliwości :p to uwierz mi ze dwa miesiące zlecą Ci nawet nie bedziesz wiedziała kiedy... Jezeli nie narusza ta druga data niczego prócz Twojej cierpliwości heh, uważam ze mogłabyś zmienic date
_________________

[straszna_dama]

Zdecydowanie lipiec. Sama mieszkam na odległość z ukochanym i wiem co czujesz, ale te dwa miesiące nie zrobią dużej różnicy. Przy tym jeśli jeszcze dochodzą względy finansowe to pomyśl, że to tylko kilka tygodni.
_________________

[borusia]

Też wybrałabym lipiec głównie ze względu na pewniejszą pogodę no i ciepło w maju to nigdy nic nie wiadomo

[anitek]

z ta pogoda to bzdura, w maju moze byc goraco a w lipcu moga byc ulewy.
wiec zadna data nie jest pewna z pogoda.
poza tym goscie u mojej kumpeli non stop wychodzili na zewnatrz mimo klimy bo za cieplo i po drugie dlugo bylo jasno i tez wielu gosciom przeszkadzalo.
ja mam sierpien ale zdecydowanie wolalabym cos na przelomie kwietnia i maja.
o pogodzie nie mysle bo moze byc roznie, raczej inne wzgledy o tym zadecydowaly.
no ale wybor nalezy do was:)
_________________

[atina]

No gorąc może być uciążliwy... fakt jak macie w lokalu dobra klimę to bym brała lipiec... Oczywiście może wtedy lać, reguły nie ma, ale większe jest prawdopodobieństwo że te ulewy wystąpią w maju... Zauważyłam nawet, że dawniej w pierwsze dni maja, opalałam sie na słoneczku... a od jakiegoś czasu jest zimno...
_________________

[Sandra88]

wecie musicie wybrać sami ja sama biorę ślub w lipcu ale na początku chcieliśmy w maju z tego względu ze wtedy wszystko kwitnie i tak ładnie pachnie i wydaje mi sie ze w maju można zrobić bardo ładne zdjęcia
więc sesje byście mieli super a znów w lipcu więcej gości weselnych ma wolne ( mówię tu o części uczącej się )

[kiniac]

Wiecie pogoda mi nie robi zbytnio różnicy, tym bardziej, że nie robimy wesela. Ja nawet bym poczekała do tego lipca, ale widzę, że mój narzeczony nie jest z tego zadowolony. On chciałby jak najszybciej, a mojej mamy i tak nie zadowoli, bo ona już tak ma, że im bardziej jej ustępujemy, tym więcej próbuje wymusić.
Do przyszłej środy dajemy sobie czas na ustalenie konkretnej decyzji.
_________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im, będzie żyć i umierać".