moje dwie kreseczki

[Lusilla]

Badanie w kier. toksoplazmozy to inaczej oznaczenie przeciwciał przeciw toksoplazmozie. Obecność ich we krwi świadczy o przebytej toksoplazmozie, co zapewnia odporność na całe życie. Brak przeciwciał przed ciążą też jest ok, gorzej jeśli się pojawią w czasie ciąży. Badanie należy wykonać, aby w razie czego wiedzieć i szybko podjąć leczenie.
_________________

[dianicho]

dziekuje za gratulacje
co do planowania plci, u mnie w rodzinie to same baby byly.. sama mam siostre i zawsze marzylam o starszym bracie.. bardzo chcialabym miec synka, by na drgie imie dac mu imie mojego zmarlego juz dawno taty.. to takie moje marzenie z dziecinstwa, stad upor na chlopca, ale pokocham co bedzie
_________________

[Your_princess]

No zrobiłam to badanie nawet nie 60zł tylko 62zł!
Byłam w ośrodku zdrowia a tam tyle ludzi do analiz, że postanowiłam, że pójdę prywatnie do dializ - tam od razu bez kolejki pobrali mi krew i na drugi dzień wynik... skoro taka sama cena? to zaoszczędziłam na czasie.
Teraz tylko muszę się umówić do gin., bo ostatnio miewam dziwne skurcze
_________________
Jesteśmy małżeństwem od dnia 27.06.2009r.

[natalia_w]

A co ile masz wizyty u gina? Kiedy teraz bedziesz mieć następną?

Ja też miewam skórcze, ale one nie są bardzo bolesne, no i przede wszystkim u mnie one są już normalne i naturalne. Zgłoś to lekarzowi koniecznie. A bierzesz luteine?

[Your_princess]

Wizyty u gin mam raz w miesiącu (średnio co 3-4 tygodnie)
Dzisiaj się umówię na za tydzień (w poniedz. albo we środę w zależności kiedy będzie wolny termin)
Luteiny już od dawna nie biorę ani kwasu foliowego, bo już od 3 tyg. zażywam: PREGNAplus - w tym jest wszystko... DHA,EPA, kw.foliowy, cynk, żelazo, jod i wit.B6.
_________________
Jesteśmy małżeństwem od dnia 27.06.2009r.

[Your_princess]

Długo mnie tu nie było, bo wyjechałam zagranicę... ale już jestem

17 lutego byliśmy z mężem u lekarza... prawdopodobnie będzie CHŁOPCZYK

doktor powiedział " No widać dzyndzelek" Moje kochanie jest wniebowzięte Nie myślałam, że tak łatwo pokaże co ma między nóżkami...a tu za pierwszym razem kiedy można było sprawdzić... już wiemy!
Na te skurcze o których wcześniej pisałam przepisał mi Aspargin, więc zażywam 3x dziennie. Dostałam skierowanie na badania morfologie, mocz i coś "od.....oza" (ale nie mogę się doczytać :-/) Znowu płatne wszystko!
Dalej bolą mnie stawy biodrowe (w szczególności lewy) i krzyż. Nie wiem czy to normalne w tym czasie, mam upławy i to dość intensywne, że cała wkładka jest mokra :-/ to mnie trochę martwi

A brzuszek coraz większy, że aż nie mogę się na niego napatrzeć
_________________
Jesteśmy małżeństwem od dnia 27.06.2009r.

[natalia_w]

Princesska jak miło że napisałaś, juz zaczynałam sie martwić o Ciebie. Ja równiez miewałam skurcze- a raczej takie twardnienie brzucha, dostałam na to diprophyline no i luteine dopochwowo. Poza tym super że u Ciebie wszytsko ok i że znacie płeć dzidziusia.
A to co nie możesz sie doczytać to pewnie glukoza cieżarnej, sprawdzenie czy nie masz cukrzycy ciążowej. Lekarz Ci nic nie mówił że masz w aptece wykupić glukoze i wypić ją dopiero w laboratorium po pierwszym pobraniu krwi? No chyba że to jest prywatnie, to wtedy pewnie wszytsko na miejscu załatwiają i nie musisz sama kupować.
Co do wydzieliny, to mam bardzo podobnie jak ty. Wkładka jak wkładka ale u mnie czesto są tez majtki wilgotne i czasem mysle ze tak bardzo sie poce. Ale myśle że nie ma się czym martwic jeżeli nie ma jakiegos intensywnego zapachu i zmienionego koloru- rozumiesz, stan zapalny.
A o bólach stawow biodrowych i krzyża to ty mi nic nie mów. Pierwsze takie bole miałam właśnie tak jak ty teraz, ok. 20tyg, wtedy to biodra porzerzyły mi się o 6cm. Miesiąc czasu mnie to trzymało. A teraz znowu się zaczęło i pewnie znowu sie o kilka centymetrów poszerzą.

[florzak]

Princess super, że się odezwałaś. Cieszę się, że u Was wszystko dobrze. Gratuluję chłopaka Mój M tylko czeka na taką wiadomość, ale przed nami jeszcze trochę do tego czasu.
_________________

[Your_princess]

Natalia pocieszyłaś mnie..
uff czyli nie mam się czym martwić
No lekarz o żadnej glukozie mi nie wspominał z tego co pamiętam...Wybieram się w nast. tygodniu na te badania, bo do doktora muszę się umówić na 22 marca.

A jak wyprawka, kompletujesz dalej?
Bo ja wczoraj właśnie liczyłam co i ile mam, układałam to wszystko i muszę Ci powiedzieć że półka powoli się zapełnia... Dużo tego mam.
Teraz zaczęłam kupować większe rzeczy.

Wczoraj jak tak leżeliśmy z mężem i oglądaliśmy TV, to mając tak oparte na moim brzuchu ręce wyczuł kopnięcie w sumie ja tez to czułam takie drżenie pod skórą (wcześniej myślałam, że to może jelita mi pracują i stąd to) jednak nie
a Ty Natalio czujesz maluszka? rusza się, kopie?
_________________
Jesteśmy małżeństwem od dnia 27.06.2009r.

[natalia_w]

Hej, ja równiez kupuję wyprawkę, na razie skupiam się na takich rzeczach bieliźnianych uniwersalnych (body, śpioszki, kaftaniki), nic wyjściowego nie kupuję, bo oczywiście nie wiadomo dla kogo. Jak juz sie Maluch urodzi to mam w planach zamówić z allegro taka pakę ubranek od 0-9-12 miesiąca życia. Ciuszki niby używane ale naprawdę jak oglądam to w genialnynym stanie i pieknie sie prezentują.

Ja na badania idę jutro, mocz morfologia no i ta glukoza.

Moj brzdąkal równiez daje mi popalić. Teraz jak juz jest większy to nie czuje kopniaków, ale raczej takie przeciaganie i gimnastyke jaką tam sobie w brzuchu urządza. Czasami jak złapie "faze" to jest nie do zniesienia

A dzisaj jadę po bryke dla naszego Malucha. Mam nadzieje ze kupimy tę co zaplanowaliśmy.