Witam serdecznie. :)

[Atenerka]

Witam Wszystkich.
Mój ślub 12 września 2015 r.

[efkalinka]

Witaj! To juz niedługo. I na jakim etapie sa przygotowania?
Fajnie:)
_________________

[Atenerka]

Hej.
Przygotowania idą sprawnie. Tak w ogóle to podjęliśmy decyzję, że jednak bierzemy ślub, pod koniec maja... Poszliśmy do księdza, spisaliśmy protokół. Z racji tego, że mieszkam w małej miejscowości to z remizą nie było problemów. Catering też umówiony no i wodzirej z DJ. Jeszcze nie są podpisane umowy ale zarezerwowane terminy. Szukamy jeszcze fotografa.

[efkalinka]

Czyli jednak maj a nie wrzesień? W takim razie troszkę przede mną
_________________

[Atenerka]

Nie, nie. Źle sformułowałam odpowiedź. Chodzi o to, że zdecydowaliśmy się pod koniec maja tego roku, że jednak się pobieramy.
_________________

[efkalinka]

No to i tak trochę przede mną.
Ja mam do ślubu rok, a już podpisałam umowy wszędzie. Jestem nadgorliwa:D
_________________

[Atenerka]

A ja właśnie jestem niesystematyczna i wszystko robię na ostatnią chwilę. Wolę większą nerwówkę przez 3 miesiące niż cały rok się denerwować 'po troszkę'.
_________________

[efkalinka]

Tak czy inaczej, ja teraz załatwię co najważniejsze i potem już do grudnia mam spokój. Moge sobie tylko w wyobraźni układać.
Ja też wolę trzymiesięczny stres niż roczny, ale u mnie załatwić wesele w 3 miesiące to niemożliwe prawie, a najpiękniejsza sala była tylko wolna 24 czerwca ( a to i tak piątek).
Muszę przetrwać
_________________

[Atenerka]

U nas właśnie wszystko dostosowywaliśmy do daty. 12 września się spotkaliśmy (poznaliśmy się na czacie) więc pewnego dnia mój M. rzucił hasło, żebyśmy szukali roku w którym wypada sobota 12 września. I to chyba było w 2012 (po zaręczynach). I tak myśleliśmy, myśleliśmy. Nawet niektórym mówiliśmy, że się pobieramy w 2015.. Oczywiście większość patrzyła na nas z politowaniem jak wspominaliśmy o tym w kwietniu (tego roku) nie mając nic załatwione ale jednak się udało i ruszyliśmy z kopyta.
_________________

[Atenerka]

Kurcze, ale nieskładnie piszę... Mam nadzieję, że co nieco da się zrozumieć.
_________________