Jak pomagamy innym? (Wydzielona dyskusja z OT o świętach)

[ewelajn]

[Karolina1984]

U nas jutro jest taka akcja- to chyba UNICEFu akcje, nie caritasu, w każdym razie coś tam mam zamiar oddać- tyle tylko, że ja chodzę w ubraniach bardzo długo - i nie miewam raczej ubrań modnych czy dobrej jakości, więc nie wiem czy są ludzie tak ubodzy, że ucieszyliby się z moich szmateksów , ale coś tam rzucę.
_________________

[Noir]

Wiele razy myślałam nad pomocą komuś obcemu, ale zawsze ogarniają mnie ogromne wątpliwości – bo znajduję takie właśnie prośby o pomoc jak ta wklejona na poczatku przez serduszkox i zaczynam się zastanawiać czy warto...

Wydaje mi się, że wiekszość ludzi, którzy na prawdę potrzebują pomocy wstydzi się o nia prosić i wyciągać ręce po pieniądzie, gdybym znała kogoś takiego nie wahała bym się pomóc
Póki co moja pomoc ogranicza się do wrzucania monet ulicznym grajkom i podsyłaniu ubrań do jednej z osób z rodziny o której wiem, że ciężko dość wiąże koniec z końcem i za każdy taki dobry, choć używany ciuch jest bardzo wdzięczna.

Odnośnie Polaków w UK i ich wykorzystywania tutejszego systemu zasiłków to osobiście nie znam żadnego Polaka, który by tak robił i chwalił się wszem i wobec. Znam Anglików, którzy w ten sposób żyją... Ponoć zasiłki mają być przyciete i ograniczone, zobaczymy czy coś pomoże

[blondyna142]

ja zbędne "szmaty" kiedyś woziłam do ops-u tam taka skrzynka stała i biedni brali,
teraz wystawiam przed dom jak są właśnie takie akcje jak karolina pisze - i wszystko jedno gdzie to idzie to nie wiem.
do skrzynek na ulicach nie wrzucam bo faktycznie potem ludzie to kupują w lumpach.
ja tam nie mówie, że jakieś extra mam ciuchy do oddania, ale na pewno nie zniszczone - kurtki czy spodnie napewno komuś się przydadzą
_________________

[Karolina1984]

Właśnie zbierając ubrania przekonałam się, że P nie wyrzucił do PCK ciuchów, które mu wręczyłam w worku w LIPCU
Ale, może Unicef naprawdę potrzebującym przekaże, więc wyszło chyba dobrze.
_________________

[deina]

Gdyby któraś z Was chciała pomóc na Święta trójce zwierzaków... była ich czwórka, ale jeden nie doczekał. Parę groszy, udostępnianie na FB, cokolwiek -
to link do Lisków:
https://www.facebook.com/events/274621195982470/
_________________
And you who seek to know Me, know that the seeking and yearning will avail you not, unless you know the mystery: for if that which you seek, you find not within yourself, you will never find it without.

[czerwony kotek]

ja pomagam na pewnym forum dla niedoszłych samobójców, jestem tam moderatorem; tam poznałam mojego dziczka... miłość w naszym przypadku pokonała najgorsze jestem tam cząstką zespołu jak i zwykłą użytkowniczką której też zdarzają się słabsze dni... czasami mieliśmy sytuacje że ktoś po drugiej stronie kompa miał dość i trzeba było zawiadamiać policję... to uczucie, gdy ma się na dłoni cudze życie i trzeba je osłonić drugą ręką... zawsze choruję po takiej akcji, tak to wykańcza, satysfakcja dotarła dopiero niedawno... na szczęście na razie mamy względny spokój, i tfu-tfu - dawno nic takiego się nie działo...
_________________

[ewelajn]

W tym roku szlachetna paczka
_________________

[pearl.jamka]

Nasz zakład pracy opiekuje się domem dziecka - więc u mnie pomoc w tym temacie, aczkolwiek osobiście byłam tam raz - i tak ryczałam, że od tamtego czasu koordynuję tematy ,ale osobiście się nie pojawiam, bo za dużo mnie to kosztuje emocjonalnie i psychicznie (a i dla dzieci nie jest fajne, jak ktoś przyjeżdża i dudli)
_________________
Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie!

[agattt]

Jeżeli ktoś oglądał dziś Pytanie na śniadanie ok 8.00 to widział synka mojej wirtualnej znajomej, cudnego Antosia starszego od mojego Adasia o 5 dni. Rodzice zbierają na operację rączki chłopca.
Wiem, że do rozliczenia podatku jeszcze daleko, ale już wklejam info o Antosiu. W razie jakby ktoś miał ochotę przekazać 1% podatku lub wspomóc Antosia w inny sposób - zachęcam

https://www.facebook.com/pages/Anto%C5%9B-Salwa-operacja-r%C4%85czki-w-Hamburgu/486505801464991?fref=ts
_________________