|
| View previous topic :: View next topic |
| Author |
Message |
Kithy maniak


Joined: 01 Apr 2012 Posts: 1310
|
Posted: Wed 20 Nov 2013, 12:07 Post subject: Strach, obawy, rozmyślenia - ciąża |
|
|
Ponieważ są tu osoby, które na pewno będą się w wątku udzielać założyłam ten temat. Jest on skierowany na obawy dotyczące zajścia w ciążę jak i blokadą psychiczną, strachem przed zbyt wczesnym zajściem. Jak również obawami typu : to jeszcze nie czas, brak pracy, brak mieszkania itp. Nie każdemu łatwo przecież mówić, że to są rzeczy z dalszego planu.
Ale również ten temat jest dla kobietek, które już w ciąży są, które boją się urodzić, boja się powikłań, mają obawy przed tym jak będzie reagowało ich ciało na ciążę etc. Zachęcam do wypowiadania się  _________________
   |
|
| Back to top |
|
 |
limone guru


Joined: 14 Apr 2011 Posts: 3347
|
Posted: Sun 24 Nov 2013, 8:24 Post subject: |
|
|
To może zacznij  _________________
 |
|
| Back to top |
|
 |
lauraire guru

Joined: 23 May 2012 Posts: 8431
|
Posted: Sun 24 Nov 2013, 11:32 Post subject: |
|
|
Ja się wypowiem od strony tych drugich kobiet.
Kiedyś gdzieś usłyszałam albo nawet przeczytałam tutaj na forum, że od momentu kiedy kobieta dowiaduje się, że jest w ciąży "już zawsze, do końca życia będzie się czegoś obawiała" i ja się z tym zgadzam w 100%.
Do porodu jest strach o dzieciątko, o jego rozwój, o komplikacje porodowe i mnóstwo innych rzeczy. Później jak maluch przychodzi na świat, zaczynają się kolejne obawy, a z czasem jak dorasta na pewno dochodzą coraz to nowsze.
Co do samej ciąży, obaw jako takich nie miałam i nie mam, tak bardzo tego chciałam, że nawet ciężkiego porodu się nie boję (byle bym go przeżyła ), wiem, że będzie boleć, ale warto, jest się po co męczyć. Co do samego przebiegu ciąży, czego tu się bać? Czasem narzekam bo jak na razie ciąża dała mi popalić, a mój organizm czasem jest chyba na skraju wyczerpania i czerwona lampka miga i piszczy, no ale trudno. Coś za coś.  |
|
| Back to top |
|
 |
kasia_90 guru


Joined: 19 Aug 2013 Posts: 4297 Location: Śląsk
|
Posted: Sun 24 Nov 2013, 11:40 Post subject: |
|
|
Bardzo ładnie napisane Też jestem zdania że warto się przemęczyć ważne żeby z dzidziusiem było wszystko ok jeszcze tego nigdy nie przechodziłam ale jak słyszę że "poród to najgorszy ból" to takie dla mnie troszkę żenujące, bo to jest ból z dobrym zakończeniem to już bój np zęba jest gorszy bo nic dobrego nie wnosi chociaż nie wiem co będę mówiła po A co do obaw to strasznie się boję że kiedyś może się okazać że nie będę mogła mieć dzieci lub będziemy mieli problem by je mieć  _________________
 |
|
| Back to top |
|
 |
ewelajn moderator


Joined: 30 Aug 2011 Posts: 13532 Location: za 7 górami, za 7 lasami...
|
Posted: Sun 24 Nov 2013, 11:51 Post subject: |
|
|
| lauraire wrote: | Co do samego przebiegu ciąży, czego tu się bać? Czasem narzekam bo jak na razie ciąża dała mi popalić, a mój organizm czasem jest chyba na skraju wyczerpania i czerwona lampka miga i piszczy, no ale trudno. Coś za coś.  |
Wydaje mi się,że jednak ciąża to stan pełen obaw, bo nie ma się kontroli nad swoim ciałem, samopoczuciem , jest strach o dziecko czy do końca wszystko będzie ok czy urodzi się zdrowe , czy coś się nie wydarzy, czy wystarczająco o siebie dbamy czy nie, czy nasze ciało będzie po porodzie takie jak dawniej, czy w tej ciąży dalej jesteśmy atrakcyjne jako kobiety...
Wiadomo coś za coś, ale jak dla mnie jest się czego bać i chyba mamy do tego prawo,dla mnie ciąża to takie nieprzewidywalne zjawisko, nie ma schematu, każda kobieta przeżywa to inaczej, tak jak poród, dlatego można się bać, bo nigdy nie wiadomo jak będzie przebiegać nasza ciąża i poród.
 _________________
 |
|
| Back to top |
|
 |
lauraire guru

Joined: 23 May 2012 Posts: 8431
|
Posted: Sun 24 Nov 2013, 11:55 Post subject: |
|
|
ewelajn, dlatego wcześniej napisałam, że zawsze o coś kobieta w ciąży będzie się bać. Strach o dziecko i jego rozwój, a o to jak się zmieni ciało i organizm to dwie różne rzeczy - jak dla mnie.
I jak słyszę, że kobieta w ciąży najbardziej zamartwia się, że będzie gruba i nie atrakcyjna to mnie ściska z irytacji. Ale oczywiście każdy ma prawo do swoich obaw i bolączek.  |
|
| Back to top |
|
 |
Mani_ani guru


Joined: 17 Jul 2013 Posts: 3497
|
Posted: Sun 24 Nov 2013, 12:54 Post subject: |
|
|
A ja doskonale rozumiem kobiety, które boją się o swój wygląd po ciąży. Uważam, że przede wszystkim chodzi tu o strach czy będę atrakcyjna dla swojego mężczyzny, czy będę go pociągać i czy sama siebie będę akceptować. Mniej lub prawie w ogóle o to, co będzie o mnie myślało otoczenie.
Poza tym rozumiem też strach kobiet o zdrowie dziecka, ale nie rozumiem, czemu tak mnóstwo kobiet idzie od razu kiedy dowiaduje się o ciąży na zwolnienie do końca ciąży + później macierzyńskie. Wiadomo, są ciąże zagrożone, ale chyba nie ma ich aż tak wiele...?
Sama w ciąży nie byłam, nie planuje być przez najbliższe ok 3 lata. Nie wyobrażam sobie nie mieć dzieci. _________________
 |
|
| Back to top |
|
 |
Kasztanowa guru


Joined: 09 Jan 2012 Posts: 11191
|
Posted: Sun 24 Nov 2013, 13:00 Post subject: |
|
|
| Mani_ani wrote: | | Poza tym rozumiem też strach kobiet o zdrowie dziecka, ale nie rozumiem, czemu tak mnóstwo kobiet idzie od razu kiedy dowiaduje się o ciąży na zwolnienie do końca ciąży + później macierzyńskie. Wiadomo, są ciąże zagrożone, ale chyba nie ma ich aż tak wiele...? |
Możesz nie mieć zagrożonej ciąży, ale mieć tak dokuczliwe dolegliwości, że nie będziesz miała siły ani ochoty wyjść z domu.
Co do obaw o wygląd - uważam, że kobiety panicznie się tego bojące po prostu nie dojrzały jeszcze do ciąży i tyle  _________________
 |
|
| Back to top |
|
 |
Mani_ani guru


Joined: 17 Jul 2013 Posts: 3497
|
Posted: Sun 24 Nov 2013, 13:02 Post subject: |
|
|
| Kasztanowa wrote: | | Mani_ani wrote: | | Poza tym rozumiem też strach kobiet o zdrowie dziecka, ale nie rozumiem, czemu tak mnóstwo kobiet idzie od razu kiedy dowiaduje się o ciąży na zwolnienie do końca ciąży + później macierzyńskie. Wiadomo, są ciąże zagrożone, ale chyba nie ma ich aż tak wiele...? |
Możesz nie mieć zagrożonej ciąży, ale mieć tak dokuczliwe dolegliwości, że nie będziesz miała siły ani ochoty wyjść z domu. |
I te dolegliwości mogą być przez 9 miesięcy? Ok, może 6 miesięcy, bo ostatni trymestr chyba jest mało komfortowy sam w sobie...? Trochę mnie to dziwi, nie powiem, ale jestem ciekawa informacji od doświadczonych kobiet, bo jak mówię, na własnym przykładzie nie mogę nic powiedzieć  _________________

Last edited by Mani_ani on Sun 24 Nov 2013, 13:03; edited 1 time in total |
|
| Back to top |
|
 |
lauraire guru

Joined: 23 May 2012 Posts: 8431
|
Posted: Sun 24 Nov 2013, 13:03 Post subject: |
|
|
Zgadzam się z Kasztanową w pełnej rozciągłości.
Mani, zanim zaszłam w ciążę myślałam podobnie jak Ty, jeśli chodzi o to L4. Jednak punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.
A dolegliwości, te najgorsze są właśnie na samym początku. |
|
| Back to top |
|
 |
|
|
You cannot post new topics in this forum You cannot reply to topics in this forum You cannot edit your posts in this forum You cannot delete your posts in this forum You cannot vote in polls in this forum
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |