Ślub w maju

[ZaproszeniaSlubne]

[Ania Młoda]

Zwyczaj nie wyprawiania wesel w maju wziął sie stąd, że po klęsce powstania styczniowego miesiąc maj ogłoszono miesiącem żałoby narodowej i z racji tego nie wyprawiano hucznych zabaw.

Powszechnie uwazało się, że małżeństwa zawarte w maju są nietrwałe i nieszczęśliwe, być może dlatego aby zniechęcić narzeczonych do zawierania związku w tym własnie miesiącu z uwagi na wspomniana żałobę narodową.

A teraz? o dawnej żałobie narodowej prawie nikt nie pamięta a przesąd pozostał.

[nieznajoma81]

Ja się zastanawiam czy ślub brać w maju czy lipcu przyszłego roku.
Plusów jest dużo :
- nie mają r w nazwie więc miesiące te są mniej popularne dzięki zabobonom,
- oba miesiące są cudne, (ale 1: boję się troszkę majowych deszczyków - a ślub będzie z mocną obstawą motocyklową, a 2: w lipcu może być za gorąco
osiołkowi w żloby dano .....

Może to kiepskie miejsce, żeby o tym pisać - ale moi znajomi się rozwiedli chociaż w miesiącu była literka "R" ... O szczęście trzeba walczyć trzeba dbać i pracować nad nim. Miesiąc ślubu nie ma tu żadnego znaczenia

[SlubNaCyprze_net]

Z majem jest o tyle nieciekawie, iż jest czas Komunii Św. Trzeba uważać na salę w czasie poprawin. Znam kilka przypadków, gdy 3-4 tygodnie przed weselem para była informowana, że poprawiny tak, ale sala będzie podzielona na 2-3 części dla gości komunijnych... Najlepiej ślubować bez poprawin albo w piątek

Przesądy z majem - oczywiście nietrwałość małżeństwa i śmierć (rychła) jednego z małżonków...

[marcia93]

Za to u nas ksiądz kiedyś podczas kazania mówił, że nie rozumie dlaczego tak mało ślubów odbywa się w maju skoro to taki piękny miesiąc Maryjny i wszystkie kwiaty kwitną ; )
_________________

[Escherichia]

Witajcie!
Również będę ślubować w maju. Jakiegoś konkretnego powodu nie było. Po prostu przy ustalaniu terminu z moim narzeczonym doszliśmy do wniosku, że maj nam pasuje. Moi rodzice brali ślub w listopadzie, więc maj im nie przeszkadza. Jedyną osobą, która zgłaszała obiekcje była babcia mojego narzeczonego, która domagała się przesunięcia ślubu na czerwiec. Ale przyszła teściowa ją spacyfikowała mówiąc, że prawdziwy katolik w przesądy nie wierzy.
_________________
Aut inveniam viam aut faciam

[blondyna142]

ja w maju ślubowałam i jak dotąd żadne z nas "rychło" nie umarło hehe.
szczęście raczej dopisuje nie am co wierzyć w przesądy.. a maj to najpiękniejszy miesiąc
_________________

[pearl.jamka]

My tez bierzemy ślub w maju i nie było przynajmniej kłopotów z załatwieniem kościoła, sali itp.
_________________
Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie!

[Escherichia]

Oj tak, to jest duży plus maja, że nie ma takiej "wojny" o terminy czy na sali czy w kościele.

Jeśli chodzi o komunie, to faktycznie jeśli ktoś ma poprawiny, to trzeba uważać i dobrze wtedy przycisnąć właścicieli o dodatkowy zapis w umowie, że tylko WY jesteście tego dnia na sali. To się da zrobić.
My poprawin nie mamy, więc ten problem nas omija
_________________
Aut inveniam viam aut faciam

[pearl.jamka]

W maju pięknie jest - ja mam dystans do przesądów itp. I może też to, że jak coś zaczynamy to musimy od razu zadziałać, zrealizować.
_________________
Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie!