Witam Kochani:)

[LadyIssabel]

Witam wszystkich

Niestety u mnie się troszkę nie poukładało... wesele, które się miało odbyć 8.09.2012 się nie odbędzie.. rozstaliśmy się , bywa...

Włożyłam jednak w przygotowanie wesela troszkę pieniążków i teraz próbuję je chociaż częściowo odzyskać, dlatego jeśli ktoś chciałby przyspieszyć swój ślub, odstąpię salę, oto link do mojego ogłoszenia:

http://slub-wesele.com/forum/viewtopic.php?t=1568

Zapraszam, pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego wszystkim narzeczonym

[Nartu]

Nie wiem czy współczuc, no chyba tylko straty pieniążków, ale przy takiej wadze tego wydarzenia, to chyba nic nie jest ważne, jeśli mogłoby to się okazać błędem.
~~
My planujemy ślub dopiero na sierpień 2013, już mamy zaklepaną salę, videofilmowanie (fotografa) i orkiestre . Ale któ wie jak to się ułoży...
~~
Jesteś pewna że to definitywne rozstanie? Tzn, nie chcę się wtrącać, ale wiesz... Zawsze da się dogadać, jeśli tylko obie osoby chcą..
Więc jeśli nic się takiego nie wydarzyło, i można się pogodzić, to chyba warto, od tak nie można rezygnować.

Pozdrawiam.
_________________
~`})i({
05/02/2008
10/03/2012

[LadyIssabel]

Chyba masz racje... jeśli to miałby być błąd na całe życie to lepiej teraz...
a ja już chyba nawet nie chcę się dogadywać bo to mógłby być błąd ...

szkoda, że nie można przewidzieć co tak naprawdę będzie błędem...

Mam nadzieję, że Wam się cudownie ułoży i wszystkim innym szczęśliwym parom

Pozdrawiam ciepło

[Pamela]

Cóż, ślub to decyzja na całe życie... Dlatego również uważam, że jeśli tylko jest jakiś cień wątpliwości, czy jakieś zdarzenia wpływające na decyzję o rezygnacji to warto ją podjąć, nawet w ostatniej chwili. Lepiej żałować przez moment, niż później przez całe życie Wszystkiego dobrego, jeszcze przyjdzie ten dzień, z tą właściwą osobą
_________________
TanieSianie Nasiona Marihuany

[LadyIssabel]

Dziękuję takie słowa są dużym wsparciem w tej sytuacji:)

Pozdrawiam:)

[Nartu]

Serio, nie martw się, wszystko w końcu się ułoży, tak jak ty tego chcesz .

Tez spotkalo i nadal spotyka mnie wiele przeszkód do szczęścia z którymi poprostu trzeba walczyc.

Wybór partnera na całe życie (tak jak to przewidujemy planując ślub), jest naprawdę bardzo ważny (zaobserwowałam to na przykładzie choćby moich rodziców).
A ślub można brać w każdym wieku - chociaż wydaję mi się, że to nie jest powód Twoich zmartwień .

Spoko, znajdzie się ten właściwy.

_________________
~`})i({
05/02/2008
10/03/2012

[LadyIssabel]

Wiek... hmmm... chyba zanim skończyłam 25 lat trochę się tym przejmowałam (właściwie nie wiem czemu )
po przekroczeniu 25 nie odczuwam presji wieku

Bardziej myślę o tym, żeby naprawdę być szczęśliwa:)

[Nartu]

I o to chodzi ,
to jest prawidłowe i zdrowe podejście

Brawo!
_________________
~`})i({
05/02/2008
10/03/2012

[LadyIssabel]

Dzięki