| 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| mademoiselle gaduła
 
  
  
 Dołączył: 12 Maj 2010
 Posty: 405
 Skąd: Siemianowice Śl.
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 25 Paź 2011, 23:57    Temat postu: Przygotowania mademoiselle .. |   |  
				| 
 |  
				| Ojj sto lat mnie tu nie było! Uczelnia, praca, problemy .. przez pewien okres szukałam nowej pracy, bo miałam spięcia z szefową i było mi ciężko, ale na szczęście już jest po wszystkim, sytuacja się ustatkowała.
 W czerwcu teściowa zagadała do nas w sprawie ślubu, że jak coś planujemy to nie po cichu tylko jej mamy powiedzieć. To dobra dusza tylko ona lubi wszystko wiedzieć.
 Moi rodzice są nastawieni anty do ślubu. Znaczy i tak jest już lepiej, ale nie przyjmują do świadomości, że jesteśmy zaręczeni. Mama A.zaoferowała, że może ze mną jeździć po salach oglądać jeżeli moja mama nie chce.
 Mam awersję do rozmów z nimi o tym i dziś jak powiedziałam "może moje dwie miłości życia wytapetują mi pokój?" (tata i A.) to mama mnie wyśmiała, że A. to moja miłość życia.
 Raz znalazła listę gości u mnie w komputerze to wykrzyczała, co ja planuję no i że jakby co to 2 lata przed ma być oznajmione!! Wszystkim opowiada, że mi "dobrze u mamusi", a dzieci to za minimum 5 lat.
 
 Nie mamy nic. W czerwcu trochę z A.pooglądaliśmy sale, ale na tym się skończyło.
 Ustalone jest tylko, że będzie to ślub cywilny, a potem zabawa. Nie będziemy specjalnie dla ludzi szli do kościoła.
 On nie rozmawia o tym ze mną, ja też już go nie przyciskam. We wrześniu zapytał tylko "to co planujemy coś w końcu?" i to było wszystko.
 No nic .. jeszcze trochę czasu zostało ..
 A gdzie dj, sala, sukienka, fotograf i inne takie ..
 _________________
 
   
 
   
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| nheledore moderator
 
  
  
 Dołączył: 15 Lip 2011
 Posty: 6798
 Skąd: K/T
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro 26 Paź 2011, 0:27    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Pewnie rano zamkną Ci temat, ale póki mogę, to odpiszę   
 Kilka refleksji mi się nasunęło.
 Przede wszystkim, do ślubu niecały rok. Nie dalej, jak kilka godzin temu denerwowałam się na to, że usługodawcy mają tak odległe terminy, ale to jednak fakt-  trzeba się zgłaszać nieco wcześniej.
 Z tego co widzę, bierzecie ślub w niedzielę, to może ułatwić nieco sprawę z salą, fotografem itd, ale tylko trochę, bo nie każdy fotograf, dj czy ktokolwiek z obsługi będzie chciał po całej nieprzespanej nocy znów stanąć na nogi i przyjść na imprezę rześkim- choć z drugiej strony są tacy, którzy robią dwudniowe, więc może faktycznie nie będzie to problem.
 Jednak radzę się orientować za salą, pojęcia nie mam, jak to jest w przypadku wesel w niedzielę, ale raczej wrzesień jest mocno oblegany i w przeddzień może być wesele na sali (myślę, że na pewno będzie) i nie każdy właściciel zgodzi się, żeby urządzić kolejne wesele dzień po.
 
 Najbardziej mnie dziwi i martwi pogląd Twoich rodziców, a raczej Mamy na ślub. Nie wiem, dla mnie to obce i niepojęte, bo moi rodzice wiedzą o ślubie od samego początku, zabraliśmy ich, żeby pokazać im salę, którą wybraliśmy, są wciągani trochę w te przygotowania, więc nie ma czegoś takiego, że dziwne dla nich to, że biorę ślub za parę miesięcy...
 
 
  	  | mademoiselle napisał: |  	  | Mam awersję do rozmów z nimi o tym i dziś jak powiedziałam "może moje dwie miłości życia wytapetują mi pokój?" (tata i A.) to mama mnie wyśmiała, że A. to moja miłość życia. Raz znalazła listę gości u mnie w komputerze to wykrzyczała, co ja planuję no i że jakby co to 2 lata przed ma być oznajmione!! Wszystkim opowiada, że mi "dobrze u mamusi", a dzieci to za minimum 5 lat.
 | 
 
 Sama nie wiem, czy to rzeczywiście wina rodziców, czy po części też i Twoja, że pozwalasz, aby wyśmiewali Twoją miłość do przyszłego męża, żeby używali takich dziwnych zagrań, że poniekąd planują Twoje życie. Relacje trzeba ustawiać od początku, bo nie da się nagle, z dnia na dzień powiedzieć: "Mamo, Tato, od dzisiaj jestem dorosła, bo postanowiłam wziąć ślub"... tak to niestety nie działa.
 Oczywiście, że przykre jest, jak Mama się naśmiewa z miłości życia, no ale czas coś zrobić- skoro planujecie ślub, to chyba wypada go obronić, poza tym może rodzice nie zdają sobie do końca sprawy z tego ślubu, bo powiedzieliście coś półsłówkami, półgębkiem... albo może czekają, aż Twój Narzeczony ich poprosi o Twoją rękę...
 Wiesz, może być mnóstwo powodów, dla których to wygląda tak, a nie inaczej, ale jednak Ty powinnaś wiedzieć, bądź domyślać się, o co chodzi i jak to naprostować.
 
 To ma być nowa droga życia, a nie kręta droga życia
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| (=KaLinka=) maniak
 
  
 
 Dołączył: 13 Lut 2011
 Posty: 1719
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro 26 Paź 2011, 6:33    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Lepiej tego niż nheledore nie napiszę ! Musisz porozmawiać z rodzicami ..
 _________________
 
   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| serduszkox guru
 
  
  
 Dołączył: 15 Maj 2011
 Posty: 6453
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro 26 Paź 2011, 10:57    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Dokładnie Nheledore napisała tu wszystko co najważniejsze   Dodam jeszcze od siebie,że powinnaś bardziej stanowczo rozmawiać z rodzicami,a nie chować głowę w piasek. Tym zachowaniem dajesz im niewerbalne przyzwolenie na to,żeby krytykowali Ciebie,narzeczonego i wasze wspólne plany.
 _________________
 Pewności nie ma, ale jest szansa..
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Karolina1984 guru
 
  
 
 Dołączył: 31 Lip 2011
 Posty: 6034
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro 26 Paź 2011, 12:01    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Z drugij strony- często rodzxice już po prostu tacy są. Trzeba zacisnąć zęby i robic swoje- oczywiscie łatwiej jest, jak sie już z nimi nie mieszka. _________________
 
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| mademoiselle gaduła
 
  
  
 Dołączył: 12 Maj 2010
 Posty: 405
 Skąd: Siemianowice Śl.
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro 26 Paź 2011, 13:46    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| a czemu mieliby mi zamknąć wątek? wolę wszystko pisać w jednym swoim niż robić bałagan w kilku miejscach   
 no moja mama niestety już taka jest od zawsze, zazdrosna, bo jedyne dziecko (w dodatku córka) chce odejść z domu zamiast pić z nią wieczorne herbatki i spędzać wspólnie czas ..
 komentarze są bolesne nie ukrywam i tak jak mocna w gębie jestem tak to wszystko zwala mnie z nóg ..
 mój narzeczony już o rękę moją ich prosił, więc powiedziane było. Tak teraz mama mi mówi "pierścionek brałaś to jak przyjdzie A. to kolację mu rób".
 
 No właśnie datę obraliśmy taką jak byśmy najbardziej chcieli, jednak jeżeli będą problemy to zmienimy na sobotę 29.09
   pytanie czy jest sens teraz w usc rezerwować termin? Ciągnie mnie, żeby choć jedną rzecz mieć już załatwioną ..
 _________________
 
   
 
   
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Pralinka guru
 
  
  
 Dołączył: 29 Mar 2011
 Posty: 4442
 Skąd: Warszawa
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro 26 Paź 2011, 14:00    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| możesz miec problem dopełnieniem formalności już teraz, ale może poza Warszawą są normalniejsi urzędnicy i pójdą Wam na rękę. Warto zapytać  _________________
 Ślub cywilny, to aż cywilny, a nie tylko cywilny.
 
 
   
 
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| Agata85 guru
 
  
 
 Dołączył: 27 Wrz 2010
 Posty: 4318
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro 26 Paź 2011, 16:43    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Też radzę dowiedzieć się o szczegóły w Waszym USC, czy udzielenie ślubu będzie w ogóle możliwe w niedzielę. Chociaż to pewnie kwestia umowna. Co do Mamy...Trudna i bolesna sytuacja. Na pewno nie powinnaś pozwalać na obrażanie narzeczonego, lub negowanie Twoich uczuć względem Niego. Bądź konsekwentna i spokojnie róbcie swoje. Moja Mama też długo nie mogła pogodzić się z tym, że tak wcześnie (
  ) wychodzę za mąż, ale teraz wszystko jest w idealnym porządku, a oswojenie sytuacji było kwestią czasu. |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| mademoiselle gaduła
 
  
  
 Dołączył: 12 Maj 2010
 Posty: 405
 Skąd: Siemianowice Śl.
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro 2 Lis 2011, 13:48    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| wczoraj chwilę porozmawialiśmy z chłopem - uświadomiłam mu jak to wygląda i pokazałam kalendarium (bardzo pomocna ta nasza strona ślub-wesele  . Chyba będziemy musieli zmienić datę - baaaardzo szkoda ..
 _________________
 
   
 
   
  |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| (=KaLinka=) maniak
 
  
 
 Dołączył: 13 Lut 2011
 Posty: 1719
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sro 2 Lis 2011, 13:57    Temat postu: |   |  
				| 
 |  
				| Dlaczego chcecie zmienić datę ? _________________
 
   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		|  |  
  
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  
	
		Zamknij
		Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki. 
 
 Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : KielcePowered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |