Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosiula guru


Dołączył: 29 Gru 2010 Posty: 3139 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 8 Mar 2011, 10:07 Temat postu: |
|
|
dokładnie, mam nadzieję że rodzina jednak stwierdzi że poczeka przed domem ale jak będą chcieli wejść to im tego nie zabronię (u nas na błogosławieństwie będą rodzice, dziadkowie i prababcie) _________________

 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yenna maniak


Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 1339 Skąd: Gliwice/Zabrze
|
Wysłany: Wto 8 Mar 2011, 10:08 Temat postu: |
|
|
Atiina - dokładnie  _________________ 04.06.2011
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
polly uzależniony


Dołączył: 14 Paź 2010 Posty: 856 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Wto 8 Mar 2011, 16:58 Temat postu: |
|
|
atina napisał: | no ale co zrobisz, przecież nie rozjedziesz... |
hihi
u nas chyba kwestia bram całkiem odpada - z kościoła do sali będziemy jechali krajową 7 - trudno byłoby na niej bramę robić na szczęście  _________________

Ostatnio zmieniony przez polly dnia Wto 10 Kwi 2012, 5:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
atina guru


Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Sro 9 Mar 2011, 5:24 Temat postu: |
|
|
polly, ale to jest taka symbolika, tradycja... a nie coś co faktycznie się dzieje... Błogosławieństwo na odchodne, żeby miało się oparcie w drugiej osobie, żeby się darzyło itp itd. Tak jak i ksiądz Nas będzie błogosławić w kościele... _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
blondyna142 guru


Dołączył: 20 Sie 2010 Posty: 2559
|
Wysłany: Sro 9 Mar 2011, 10:23 Temat postu: |
|
|
ja obawiam się raczej jakiegoś wzruszenia przy błogosławieństwie, chociaż wiem, że przeciez nic sie złego nie dzieje tytlko wręcz przeciwnie.. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
mloda_2011 kandydat


Dołączył: 07 Lut 2011 Posty: 43
|
Wysłany: Sob 19 Mar 2011, 12:48 Temat postu: |
|
|
Jak byłam w domu podczas błogosławieństwa mojego wujka i orkiestra grała tę piosenkę, chyba Serdeczna Matko ( nie chcę tu głupoty palnąć, w każdym bądź razie melodia na "Boże coś Polskę" ) to sobie pomyślałam, że na taką melodię, to chyba, każda by się rozpłakała  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
arwenna1 bywalec

Dołączył: 02 Kwi 2011 Posty: 111 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 2 Kwi 2011, 13:09 Temat postu: :) |
|
|
Vella napisał: | Yenna napisał: | Ja chcę, żeby to ojciec mnie poprowadził do ołtarza nie dlatego, że to taki fajny amerykański zwyczaj, ale dlatego, że mi się ten zwyczaj bardzo podoba. |
ooo, a mnie dokładnie odwrotnie
To że zwyczaj jest uważany za amerykański w niczym mi nie przeszkadza, nie podoba mi się on sam w sobie. To takie poniżające, moim zdaniem, ojciec oddaje córkę, mąż przejmuje, gdzie tu wolna wola kobiety?
Za to narzeczeni-małżonkowie idący razem, ręka w rękę, w tym samym kierunku, w tym samym celu - to piękne. Wspólna decyzja, wspólne kroki. |
podoba mi się Twoja argumentacja! _________________ Kasiula |
|
Powrót do góry |
|
 |
paula_139 maniak


Dołączył: 12 Kwi 2011 Posty: 1801 Skąd: w-wa
|
Wysłany: Wto 12 Kwi 2011, 20:01 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny moja koleżanka rozwiązała kwestię błogosławieństwa w następujący sposób: ślub był na 17-tą Pan Młody przyjechał tak około 16tej. ona była umalowana, uczesana, ale BEZ welonu i w zwykłej eleganckiej pastelowej sukience. Rodzice i dziadkowie ich pobłogosławili i Młody pojechał motorem do kościoła a Panna Młoda już przebrana w suknię z ojcem pod kościół autem ślubnym. Pomysł uważam że bardzo fajny ale mimo wszystko my się nie zdecydowaliśmy na coś takiego.ale kto wie do ślubu jeszcze trochę czasu zostało  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
vestido kandydat

Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 74 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19 Sie 2011, 23:25 Temat postu: |
|
|
Jakoś do mnie nie przemawia to spotkanie się dopiero przy ołtarzu wydaje mi się to takie jakieś amerykańskie, ale oczywiście co kto lubi  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wizaz_waw_pl kandydat

Dołączył: 01 Lip 2012 Posty: 53 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 31 Lip 2012, 9:04 Temat postu: |
|
|
mi się taki pomysł też bardzo podoba. Tak tajemniczo, a zarazem romantycznie, spotkanie dopiero w kościele. Myślę, że co do błogosławieństwo i podpisywania papierów będzie się można dogadać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |