DATY SLUBU 2012 !!!

[arsandra]

My również stopniowo planujemy i przygotowujemy wszystko na spokojnie.
_________________

[agattt]

Gdybym poszła teraz do mojego kościoła to o rezerwacji mszy 7 lipca 2012 mogłabym zapomnieć (zajęte są od 13.00-17.00). Z innymi letnimi terminami to samo. Można jedynie liczyć na to, że ktoś zrezygnuje.

A co do naszych przygotowań to wolę robić to co mogę teraz i cieszyć się tym, niż później, na wiosnę, gdzie będę pracowała często od 8.00 do 20.00, może jeszcze ze studiami co 2 tygodnie... Wtedy obawiam się, że z braku czasu przygotowania mogłbyby być dla mnie złem koniecznym a nie przyjemnością.
_________________

[shadow's wife]

Nasz proboszcz przy zapisie, od razu pytał nas którą chcemy godzinę. Co parafia to inny zwyczaj
_________________

[alex89]

Uważam, że lepiej wcześniej pozałatwiać różne sprawy na spokojnie, niż później się denerwować, że coś jest nie po naszej myśli albo że za mało czasu.
_________________

[usia21]

Dokładnie tak samo myślę, bo po co sobie później niepotrzebnego stresu przysparzać że z czymś nie będzie można zdążyć- a tego żadna z nas by przeżywać na 100 % nie chciała
_________________

[Marga]

Popieram powyższe wypowiedzi, Drogie Panie . Co nagle to po diable, dzięki temu, że przygotowania są rozciągnięte w czasie, można z nich czerpać dużą przyjemność .
_________________

[moly]

My u księdza byliśmy w czerwcu. Na nasz dzień były już dwie pary zapisane, więc mieliśmy szczęście, że tylko dwie:P
_________________

[nheledore]

Ale mnie nastraszyłyście, Dziewczyny.
My dalej nie mamy zaklepanego terminu ślubu, a parafia raczej oblegana...

[_cZaRnA_]

My wybieramy się teraz w sobotę do księdza. Boję się, czy juz nie jest za późno. Kurcze wydaje mi się, że to jeszcze rok czasu. Straszne teraz jakie wszędzie są terminy.
_________________

[usia21]

no niestety teraz wszystko trzeba rezerwować wcześniej a szczególnie terminy letnie. my sami sale rezerwowaliśmy 1,5 roku przed planowana data ślubu ale przynajmniej już jest. A po termin i godzinę ksiądz kazał przyjść na nowy rok tj.2012 czyli jakieś 8 mies. przed bo twierdzi ze wystarczy mój M. jednak chce już w listopadzie jechać i zaklepać ten termin żeby czasem nikt inny nam go nie zabrał
_________________