POMOCY :(( !

[serduszkox]

.......
_________________
Pewności nie ma, ale jest szansa..

[Cinnamonnek]

A ja mam zupełnie inny pomysł jak załatwić przyszłą teściową.
Coś, co ja zrobiłam ze "Swoją", która również miała całą masę "dobrych rad i subtelnych sugestii".
Mianowicie dałam jej........ dużo rzeczy do przemyślenia, opracowania, co skutecznie odciągnęło jej uwagę od innych przygotowań , do których chcę podejść sama.

Od razu poprosiłam by zajęła się spisywaniem listy gości od strony mojego D (ja nie znam części jego rodziny, tej, którą wypada zaprosić, więc ona zajmie się listą.), poprosiłam ją także o organizację autokaru dla gości przyjezdnych z jej stron oraz o przygotowanie krótkiej mowy na Błogosławieństwo w domu. Poprosiłam także by zajęła się przygotowaniem winietek i ozdób kwiatowych na nasz samochód. Dałam jej małe prace, które nie będą miały większego znaczenia jeśli chodzi o całość zaplanowanego przez nas wesela, ale przynajmniej wiem, że ona czuje się teraz potrzebna... bo tak mi się wydaje, że właśnie próbując narzucać swoje zdanie, ona zwykle nie zdaje sobie sprawy, że się "wcina", ona to rozumuje jako "pomoc, radę" i bycie przydatną.
_________________
Ciekawość zabiła kota, satysfakcja przywiodła go z powrotem.

[serduszkox]

........
_________________
Pewności nie ma, ale jest szansa..

[Alessa]

Problem z teściową chyba rozwiązany a jesli chodzi ogolnie o rodziców to u mnie w rodzinie jest taka można powiedzieć tradycja, że rodzice nie piją na weselu (ewentualnie jakis toast na poczatku).. wiadomo, skoro są organizatorami tej imprezy to muszą nad wieloma rzeczami mieć kontrolę i nikt jakos nie ma o to pretensji.. mogłabyś więc swojej mamie i ojczymowi w jakiś delikatny sposób to zasugerować.. tymbardziej, że Twoi teściowie to osoby niepijące
_________________

[Cinnamonnek]

[serduszkox]

......
_________________
Pewności nie ma, ale jest szansa..