26.12.2011 , co myślicie? :)

[ewqa04]

My byliśmy na weselu w Wielkanoc
Pogoda fajna, ale niestety data mocno kłopotliwa dla gości. Ani dostać sie do fryzjera (a jeśli już to cena podwójna ), do kosmetyczki. O kwiaciarni nie wspomnę.
Poza tym - mi zwyczajnie przeszkadzało to, że ten szczególny czas nie spędzam z najbliższymi. Ja bardzo celebruję święta i dla mnie to czas dla rodziny

Przyznam, że sama zastanawiałam się nad weselem zimą, ale rodzina od razy postawiła veto - głównie ze względu na pogodę. No i ja zaczęłam się zastanawiać - że jak bedzie mróz - to bukiet mi przemarznie, jak będę wyglądać w jakimś kożuchu na sukience, w jakich butach, nieeee, to nie dla mnie Choć sceneria urocza, to prawda

[Juliette]

[Justii]

..

[Agata85]

Hmmm...ja biorę ślub właśnie w Poniedziałek Wielkanocny i póki co - nie spotkaliśmy się ze zwiększonymi kosztami. Przy wcześniejszej rezerwacji koszta są takie jak zwykle. Nie mówię tu o fryzjerce czy kosmetyczce, gdzie faktycznie trzeba wcześniej zorganizować.
Zgadzam się także, że to kłopotliwy termin dla gości - jednak w naszym przypadku nie ma wesela, tylko kolacja w restauracji skupiająca najbliższe 30 osób i jest właśnie niepowtarzalną okazją do rodzinno - przyjacielskiego spotkania.
Faktycznie wydaje mi się, że przy organizacji dużych wesel może być większy kłopot.

[Patka]

Ja brałam ślub 25 grudnia. Pogodę miałam wymarzoną, bo było cieplutko. Nie było śniegu. Fajna atmosfera i w ogóle. Z minusów. Niestety brak kosmetyczki i fryzjerki, bo to okres świąteczny. Co do cen, nie zauważyłam, żeby coś było drożej niż klasycznie.
_________________

[marta_ges]

Brr aż mi się zimno zrobiło po przeczytaniu Waszych postów. zgadzam się z Ewą i Juliette ja także wole spędzać święta z rodziną niż gdzieś szaleć. A patrząc z perspektywy osób które będą to wesele obsługiwać to tez kiepsko, zamiast spędzać świąteczny czas w milej atmosferze będą musiały pracować..
_________________

[mati368]

26.12.2009 - ślub kuzynki - zimno, ciemno i do domu daleko.

[Helgha]

26 .12.2010 -mój ślub
To ze obsługa restauracji se napracuje to hmmm ,sama pracowałam w tym samym miejscu i też przygotowywałam wesela w czasie gdy wszyscy siedzieli w domku i pili kawkę z rodzinką.Wiem ,że tego typu uroczystości się fajnie przygotowuje ,bo to jest tako szczególny dzień i chce się ,by wszystko wypadło jak najlepiej. Co do cen to nie zauważyłam bu coś było jakoś droższe niż w standardzie. Jedyne co będzie droższe to napiwek damy większy obsłudze restauracji ,bo wiadomo ,oderwaliśmy ich od rodzinnego stołu.
Z pogoda to może być różnie ,jak będzie śnieg to będzie pięknie ,jaki sam mróz to tez nie najgorzej ,a deszcz ,deszcz to i w kwietniu może padać.
Mój ślub jest w niedziele ,wiem że większość ludzi w poniedziałek idzie do pracy ,tu akurat nie pomyślałam ,jednak nie chcieliśmy zabierać pierwszego dnia świąt naszym bliskim, bo jak by wesele było 25 to 26 by się przespało ,ja bym tak zrobiła na pewno .
No i jeszcze fakt ,że nasze wesele stało się weselem we wrześniu ,jak ustalaliśmy datę w kościele ,to miał być tylko obiad weselny ,ale się troszkę pozmieniało ...
Jak dla mnie ,to i tak będzie najpiękniejszy dzień w życiu... ponoć do urodzenia dziecka ,bo potem to się zmienia .
_________________

[url=http://www.weddingcountdown.com]

[/url]

[gaja_85]

jestem zdania, że pewnie tyle samo jest zwolenników, co i przeciwników ślubu zimą. Osobiście nie zdecydowałabym się na tę porę roku, a to pewnie dlatego, że jestem z grudnia, i co za tym idzie, jestem potwornym zmarzluchem. Brrr
Aczkolwiek wesele zimą, też ma swój magiczny urok...
Pozdrawiam wszystkich odważnych
_________________

[Weroniczka3101]

My osobiście myślimy o maju w zimie pięknie, ale my oboje jesteśmy zmarzluchami Ale decyzja należy do Was
_________________