Kamerzysta / fotograf - zatrudniać czy nie?

[agattt]

Czy jest sens zatrudniać kamerzystę na wesele? Może wystarczy sam fotograf?
A może lepiej postawić na kamerzystę a o zdjęcia poprosić rodzinę i znajomych?

Ten temat jest miejscem na dyskusję na ten temat.

Usługodawców prosimy o nie przekonywanie do swoich racji na siłę.
_________________

[atina]

Zatrudniać
_________________

[olicho0]

Hej agattt bardzo dziekuję za założenie wątku, więc kontynułuję moje pytanie czy warto zatrudniać kamerzystę koszt ok 2000-2500, a film się ogląda raz może dwa lub wcale fotograf to co innego zdjęcia plenerowe pozowane fajna sprawa. Słyszałam opinie od przyszłej szwagierki że oni zatrudniają kamerzystę żeby się póżniej pośmiać z gości pijanych, czy to ma sens tyle kasy wywalać tylko dla tego... ?

popr.pisownię, błędy ortograf./mod/

[atina]

Dlatego ja wybrałam taniego kamerzystę za 1000zl, a fotografa po znajomości, również za 1000zł
_________________

[agattt]

Zatrudniać

Czy kamerzysta musi kosztować 2500 zl? Nasz będzie kosztował 1300 zł. Kamerzystę biorę po to, by mieć pamiątkę, by zapamiętać chwile, które na pewno z tych emocji mi umkną. Zdjęcia to jedno, ale film też jest dla mnie ważny.
A jak ktoś bierze kamerzystę, żeby pośmiać się z pijanych gości to współczuję gościom PM, która ich w ogóle nie szanują.
_________________

[mimi]

Ja myślę, że film ze ślubu to fajna pamiątka.
Jeżeli szuka się oszczędności, to można poprosić kogoś znajomego o nagranie najważniejszych ujęć. Ale trzeba mieć pewność, że ta osoba wie, jak przyzwoicie to nagrać (chodzi mi o to, że zna najbardziej elementarne zasady). Niestety może sie zdarzyć, że kamerzysta-znajomy zacznie podczas nagrywania komentować, co się dzieje. Może zamiast młodej pary nagrywać gości w kluczowych momentach (np. pierwszy taniec).
_________________

[olicho0]

Może faktycznie postaram się poszukać czegoś tańszego ale narazie trafiam na samych takich drogich. Poczytam opinie na ten temat i wtedy zdecyduję

[ewelinka89]

Wg mnie na pewno zatrudnić fotografa, bo do tego często się wraca. Z kamerzystą - nie byłam przekonana, ale teraz widzę, że to fajna pamiątka. Niecały rok po ślubie, więc jeszcze tak sami z siebie nie oglądaliśmy filmu.. Ale chyba warto go mieć. Tylko, że dla mnie wystarczył film pokazujący wesele. Jest fajnie zmontowany, pokazuje najważniejsze momenty, a nie musi być dziełem sztuki najwyższej jakości. Gdybym miała wybierać jeszcze raz, to fotograf obowiązkowo, a kamerzysta - owszem, ale po kosztach, tak do 1000 zł maks.
_________________

[asik]

Ja rezygnuję z kamerzysty. Nie lubię filmów z wesel. Jak mnie ktoś posadzi przed telewizorem żeby oglądać jego film to ja usypiam. Sama mogłabym obejrzeć tylko przysięgę i może jakiś fragment z wesela, kawalek pierwszego tańca, tort i fragment oczepin. A resztę przewijam.
Filmowałam raz wesele kuzynki, do tej pory nie obejrzeli filmu a minęło już 5 lat, widzieli tylko krótki teledysk, który im zmontowaliśmy.
U nas szwagier się tylko zadeklarował, że jak nie zapomni to weźmie kamerę żeby ślub nagrać. Jak weźmie to fajnie, jak nie weźmie to nie będę żałować. Wolę zdjęcia.
_________________

[Pralinka]

My nie zatrudniamy kamerzysty, bo nie lubimy oglądać filmów z wesel. Zdjęcia ujdą jeśli jest ich kilka a nie kilkadziesiąt albo kilkaset . Nie lubię oglądać siebie na zdjęciach, a przed kamerą uciekam mimowolnie, więc cóż kamerzysty nie będzie.
_________________
Ślub cywilny, to aż cywilny, a nie tylko cywilny.