Pan Młody a suknia ślubna

[tortmalinowy]

Jak Wasi Panowie znoszą "sukienkowy szał" ?
Mój wręcz przejmuje się bardziej niż ja. Tzn koniecznie chce wybierać suknie ze mną. Bo musi być IDEALNIE i tak też powinnam wygladać w Jego oczach.
Sprostowanie, ja wyglądam idealnie w Jego oczach Tylko jeszcze sukienka musi dotrzymać mi kroku
Czy to do końca normalne? Bo się nad tym zastanawiam

[(=KaLinka=)]

Ja się z czymś takim nie spotkałam... dla mojego nie liczy się otoczka tylko ja , choćbym była w worku po kartoflach to i tak uważał by, że wyglądam cudownie... ale to kwestia usposobienia?
_________________

[nheledore]

Ee, to się tak fajnie mówi, że nawet w worku na kartofle powalimy na kolana, ale chyba jednak większe wrażenie zrobi się na swoim Połówku w sukni ślubnej, z super fryzurą, pięknym makijażem- no, jak się będzie całą odpicowaną, niż w zwykłym worku

Co do tematu, do mój Ł. się nie przejmuje suknią. Jest owiana wielką tajemnicą, ale on nawet nie przejawia jakieś większej fascynacji tematem

[ewelina85]

Mój D. mówi, że to mój problem(bo wie jak ciężko mi się zdecydować na cokolwiek) i on nie chce nic wiedzieć. Ja mam wybrać to co mi się najbardziej będzie podobało i w czym najlepiej będę się czuła.
_________________

[tortmalinowy]

Mam ten "problem" że mój Pan jest perfekcjonistą. Jest bardziej zaangażowany we wszystko niż ja O tyle dobrze że mamy praktycznie ten sam gust i we wszystkim się zgadzamy i słuchamy.. To nawet fajnie, nie zostaje z przygotowaniami sama, jakoś wiecej radości w tym wszystkim... z tym że ta suknia.. właśnie wolałabym zrobić na Nim wrażenie na własnych warunkach.. A On myśli, że jak wszystko to wszystko. Nie wiem czy się kłócić czy na to pozwolić Tym bardziej, że ja też ingeruje w Jego ubiór. Tylko w tradycji się tak utarło i nie wiem czy dobrze zrobię zmieniając to.

[Iris]

Mój Połówek co prawda nie widzi od urodzenia, ale opisałam mu dokładnie swoją suknię i razem uznaliśmy, że jest super. To samo było w kwestii jego garnituru. Wymieniamy się uwagami i pomysłami. Ale zawsze ostateczna decyzja jest moja, na szczęście gusta mamy bardzo podobne...

Powiem Wam, że to dla mnie zaszczyt być "jego oczyma"...
_________________

[tortmalinowy]

Iris, piękne co napisałaś

[(=KaLinka=)]

[agattt]

Mój P. nie chciał zobaczyć zdjęcia mnie w mojej sukience. Na manekinie czy w katalogu bardzo chętnie, ale mnie chce zobaczyć w niej dopiero w dniu ślubu.
_________________

[Marga]

A mój teraz twierdzi, że to on wybrał suknię... Delikatne przekłamanie, bo kupowaliśmy oczywiście oboje razem, ale co tam... niech mu będzie .
_________________