Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

problem z rodzicami
Idź do strony 1, 2, 3 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Przygotowania do ślubu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mimi
guru
guru


Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 3656
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 27 Gru 2010, 16:31    Temat postu: problem z rodzicami Odpowiedz z cytatem

Drogie użytkowniczki,
niestety także po zaręczynach mam problemy z własnymi rodzicami. Chcą mnie w pewien sposób odciagnąć od mojego narzeczonego. Nie wiem czy Wy też tak macie/miałyście, że chciałybyście widzieć się z waszymi ukochanymi prawie codziennie. Ja chcę z moim M. spędzać jak najwiecej czasu.
Często jeżdżę do niego do domu, bo ma własny pokój i możemy spokojnie spędzać czas razem nie przeszkadzając jego rodzicom. Ja własnego pokoju nie mam niestety (5 osób na dwa pokoje). Teściowie zresztą lubią jak przyjeżdżam.
Natomiast moi rodzice ciągle narzekają, że za często tam jeżdżę. Mama pyta się gdzie wychodzę, a potem słyszę z sąsiedniego pokoju pretensje "O jezu, ona znowu tam jedzie?!". Już nieraz wracając do domu witana byłam pretensjami "czy ty domu swojego nie masz?!" (co ciekawe raz miałam takie powitanie po powrocie z uczelni). Również nieraz tata mi mówił ostrym tonem "chciałbym abyś więcej siedziała w domu". Raz z tego wszystkiego się z nimi pokłóciłam, a kłótnia skończyła się argumentem rodziców, że na pewno przeszkadzam moim przyszłym teściom i że będą o mnie myśleć, że jestem nieznośna i kłopotliwa. Oraz, że na pewno mają mnie dość.
To wszystko sprawia, że czuję się przytłoczona... nie wiem czy takie postępowanie moich rodziców jest normalne. Czy wy też tak miałyście?
Czy może faktycznie to moja wina?
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Yenna
maniak
maniak


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 1339
Skąd: Gliwice/Zabrze

PostWysłany: Pon 27 Gru 2010, 16:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mimi, masz może rodzeństwo? Jeśli tak to brata czy siostrę? I czy starszych czy młodszych?
I jeśli mogę podpytać, ile sama masz lat?
_________________
04.06.2011
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mimi
guru
guru


Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 3656
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 27 Gru 2010, 17:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Yenno mam 22 lata i mam o 3 lata starszego brata. Brat mieszka jeszcze z nami (ja, rodzice i babcia).
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Lady_S.
guru
guru


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 4114

PostWysłany: Pon 27 Gru 2010, 20:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie no takiego problemu z rodzicami nie miałam. Też mieszkałam w domu gdzie mieliśmy 2 pokoje a nas była 5. Na szczęście rodzice przez 10 lat stawiali na działce obok dom i jak chodziłam z moim K. to po posiedzeniu w domu tak do godziny 20/21 przenosiliśmy się do mojego pokoju w nowym domu jeszcze nie do końca skończonym. Też wolałam chodzić do niego bo miał własny pokój,a jak już mama mówiła,żebym tak często nie chodziła do niego tylko on do mnie to tylko z tego względu,że dziewczynie tak nie wypada. A jak już padła decyzja o ślubie i się zaręczyliśmy to moi rodzice byli jeszcze bardziej szczęśliwi niż kiedy ze sobą tylko chodziliśmy bo bardzo lubią K. uśmiech
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pusia85
kandydat
kandydat


Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 90
Skąd: Wejherowo

PostWysłany: Pon 27 Gru 2010, 22:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Może Twoi rodzice rzeczywiście boją się, że Twoi przyszli teściowie źle sobie o Tobie pomyślą? Może nie podoba im się to, że tracą z Tobą bliski kontakt, że po ślubie o nich zapomnisz?
Moja mama próbowała i nadal próbuje zniechęcić mnie do ślubu i przeprowadzki. Nie może pogodzić się z tym, że jej córka dorasta i ma własne życie.
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Yenna
maniak
maniak


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 1339
Skąd: Gliwice/Zabrze

PostWysłany: Wto 28 Gru 2010, 11:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pusia, no własnie. Rodzice różnie reagują na dorastanie dzieci. Zwłaszcza córek. Nie wszyscy potrafią wspierać w momencie, kiedy powinni.
Zwłaszcza, kiedy gniazdo opuszcza pierwsze dziecko.
U Ciebie, Mimi, jest o tyle gorzej, że starszy brat wciąż z Wami mieszka. W tej sytuacji idea Twojej wyprowadzki dla rodziców może być jeszcze gorsza.

Wydaje mi się jednak, że nic na to niestety nie poradzisz, Osobiście wątpię, żeby nawet rozmowa pomogła (choć ona na pewno nie zaszkodzi).
rodzice po prostu muszą się z tym oswoić.

Mimo wszystko życzę powodzenie i... cierpliwości.
_________________
04.06.2011
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mimi
guru
guru


Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 3656
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 28 Gru 2010, 13:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziękuję Wam dziewczyny za odpowiedzi. Widzę pusiu, że mamy dosyć podobną sytuację.
Szkoda, że rodzicie nie potrafią zrozumieć, że zatrzymując mnie na siłę i robiąc mi ciągle pretensje powodują, że jeszcze bardziej tracę z nimi kontakt... Ale oni zresztą nigdy nie zabiegali o nasze relacje... chyba uważają, że ja mam ciągle zabiegać o ich sympatię. A gdy tego nie robię, to złoszczą się.
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Agata85
guru
guru


Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 4318

PostWysłany: Wto 28 Gru 2010, 13:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mimi, mam dosyć podobną sytuację z Mamą. Mój ślub, który zbliża się już wielkimi krokami, traktuje jak moje "odejście", po którym zostanie sama. Mimo, że na każdym kroku staram się Jej udowodnić jak jest dla mnie ważna, temat ślubu jest tematem tabu. Przykro mi jest z tego powodu, ale wiem, że wszystko co złe minie. Tak będzie też w Twoim przypadku mimi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Vella
gaduła
gaduła


Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 349
Skąd: Lublin -> Warszawa

PostWysłany: Wto 28 Gru 2010, 14:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

oo, to ja dopiero doceniam w jakiej wygodnej jestem sytuacji. Od 10 lat mieszkam poza domem rodzinnym, od 5 z moim partnerem. Ślub to tylko formalność, więc nikt włosów z głowy nie rwał, ogólna radość, chociaz umiarkowana. Za to rodzinnej euforii możemy się spodziewać, gdy będziemy w ciąży oczko
_________________
4 grudnia 2010. No to mam już z głowy...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Agata85
guru
guru


Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 4318

PostWysłany: Wto 28 Gru 2010, 14:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hehe, ja też mieszkam poza domem rodzinnym już od 6 lat, odkąd wyjechałam na studia. Jednak to nie przeszkadza temu stwierdzeniu Mamy, że na ślub jestem za młoda (25 lat) i oboje za biedni Shocked
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Przygotowania do ślubu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 1 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group