świadkowie/drużbowie

[bonsay]

hej
mam problem ze świadkami, nie możemy się z moim K zgodzić co do jednej pary.. zastanawiam się nad 2 parami - świadek mojego K z dziewczyną i moja świadkowa z chłopakiem.. zastanawiam się tylko czy nie za dużo tych świadków będzie.. co wy na to??
_________________

[sierraole]

Moim zdaniem nie bedzie.Byłam na góralskim weselu na którym było 12 par świadków fajnie to wyglądało
_________________

[florzak]

Jak dla mnie może tak być, najważniejsze żebyście wszyscy czuli się dobrze
_________________

[Sadie]

mysmy tez mieli 4 swiadkow na slubie.
_________________

[Selin]

ja mam 3 pary swiadków dziewczyny beda mialy sukienki w takim samym kolorze ale kazda w innym fasonie zeby nie zmuszac ich do nalozenia czegos w czym jedna prezentuje sie super a druga kiepskawo a panom kupujemy krawaty pod kolor sukienek dziweczyn i moze jakis akcencik z kwiatków do kieszonki
wydaje mi sie ze bedzie to fajnie wygladalo poza tym czym sie przejmujesz to wasza chwila i jeśli macie takie marzenie to poprostu je spelnijcie nie patrzac na to co inni powiedza
_________________

[MissIndependent]

ale to chyba bardziej drużbowie niż świadkowie?? świadkowie to ludzie, którzy poświadczają za ważność małżeństwa i podpisują się na papierach. świadków ma się 2. drużbów ile się chce
_________________

[Selin]

masz racje mój blad
_________________

[ruda87]

ale Wam fajnie, ja jak już gdzieś kiedyś pisałam, nie mam ani pół pomysłu nawet na 1. parę świadków/drużbów

[KiSe]

u nas świadkową będzie moja kuzynka , a świadkiem brat narzeczonego
_________________

[Selin]

ruda87 napewno znajdziecie kogos odpowiedniego najlepiej zeby to byly osoby ktore przejma sie waszym weselem i beda sie staraly pomoc

ja z moimi dziewczynami poki co mam troche klopotów... mialy sobie wybrac fasony sukienek bo plan jest taki ze szyjemy rozne sukienki ale z tego samego materialu, a tu zadna od miesiaca nawet sie za to nie zabrala... dziwi mnie to troche bo gdyby mi ktos chcial uszyc sukienke to zasypalabym go wzorami
glupio wyszlo bo chcialam je troche zmobilizowac i sama wyslalam im kilka linków z pytaniem co one na to, to sie obrazily ze im cos narzucam gdy umowa byla inna...
cos czuje ze skonczy sie nie za fajnie, bo jak juz zaczely sie interesowac to dostalam takie kreacje ze glowa mala heheh albo krótkie, gdzie bedzie wygladalo to troche niesmacznie albo wymyslne gdzie krawcowa tez ospowednio to podliczy...
moze jakies rady?? co tu zrobic?? czy zapytac je czy jednak nie umowimy sie na 1 fason z allegro?? ale kazda ma inna figure...
_________________