Nasze dziwactwa ;)

[Libella5]

Może ja zacznę od wypisania moich dziwactw
- ciągle wydaje mi się, że ludzie gapią się i obgadują mnie
- oglądam się we wszystkich lusterkach, szybach itp
- idąc przez miasto oglądam się czy nikt mnie "nie śledzi"
- mam odruch wymiotny gdy zobaczę nie domyte talerze w których ktoś podaje mi jedzenie... itp.
- muszę się wysiusiać przed snem choćby to była kropelka
- jak jestem sama w domu i usłyszę jakiś szmer czy coś ( często w rurach) to od razu idę i sprawdzam czy nikogo nie ma -> chociaż drzwi mam pozamykane => ogólnie nie lubię być sama w domu
- przechodząc przez korytarz w domu często patrzę na schody.. czy nikt nie idzie
- nie zasnę gdy drzwi mam uchylone lub okna nie zasłonięte...
- nie cierpię bałaganu, jeśli mam coś robić np w kuchni to wszystko musi stać na swoim miejscu. nie mogę po prostu pracować w bałaganie
- nie lubie jak jest szorstka kartka papieru np w ksiazce to az mam ciarki
- przychodząc do domu zawsze pytam moje pieski : co u nich i jak minął dzień

oj mogłabym wypisywać i wypisywać... ale poczekam jeszcze na Was moje drogie
_________________



Miej oczy szeroko otwarte przed ślubem i przymykaj je później

[*AGNIESZKA*]

W takim razie zacytuje Twoje wypowiedzi, poniewaz większość z nich dotyczy tez mojej osoby;
- ciągle wydaje mi się, że ludzie gapią się i obgadują mnie (jw.)
- jak jestem sama w domu i usłyszę jakiś szmer czy coś ( często w rurach) to od razu idę i sprawdzam czy nikogo nie ma -> chociaż drzwi mam pozamykane => ogólnie nie lubię być sama w dom (jw)
- nie cierpię bałaganu, jeśli mam coś robić np w kuchni to wszystko musi stać na swoim miejscu. nie mogę po prostu pracować w bałaganie (jw)
- przychodząc do domu zaglądam codziennie do moich storczyków, czy im cos urosło, pąk się rozkwitł - każdego - z każdej strony ,
- boję się ciemności, nie wyjdę sama w nocy na właśne podwórko, bo zaraz sobie wyobrażam Bóg wie cio,
- nigdy nie zasnę odkryta - musze mieć na sobie przynajmniej jakiś koc i musi mi nie być widac nic oprócz czubka głowy,

Hmm... narazie to mi przyszło do głowy, napewno jest tego o wiele, wiele więcej
_________________

[Caliope8]

mnie się wydawało, że nie mam dziwactw ale mówią mi, że wcale nie jest w normie jak stópki myję min 5razy dziennie, co do porządku w kuchni też mi się to dziwactwem nie wydaję, tym bardziej że na 3wypowiedzi wszystkie to stwierdzamy
Jak jestem w domku, a kwitną fiołki w ogrodzie to zawsze rano idę się z nimi przywitać...wsadzam nochal w kwiatki i już wiem, że dzień będzie piękny no i przytulam się do mojej brzózki
_________________

[Sadie]

ja rozmawiam z psami ale to podobno normalne dla kazdego posiadacza psa
- nigdy nie koncze herbaty.W moim kubku nie zobaczysz dna.Zawsze zostawie mniej lub wiecej ale zawsze.
Tak poza tym to chyba normalna jestem.
_________________

[alchemiczka]

- czasem mi się zdaje że ktoś z zewnątrz mnie obserwuje, przez to co chwila patrzę w okno.
- zawsze klepię miejsce obok siebie w łóżku zeby sprawdzić czy Adrian wyszedł do pracy czy też nie.
- rozmawiam z moim KOTEM.
- jestem pedantem, to fakt. nawet jak koc nie jest odciągnięty to ZAWSZE, ALE TO ZAWSZE go powprawiam.
- przeglądam się w każdym możliwym lustrze, szybie itp.
- zanim gdzieś wyjdę sprawdzam czy okna są pozamykane, telewizor czy laptop wyłączony.
_________________

[Sadie]

przykro mi kochana ja bym to normalnym zachowaniem nazwala
_________________

[Sony85]

A ja:
* zawsze musze sprawdzic kilka razy czy zamknełam drzwi..czy to z domu czy z samochodu..czasem nawet musze sie wrucic i sprawdzić
* nigdy niedopijam kawy musi zostac 1/3 szklanki
* tak samo jak kolezanka nie zasne gdy mam uchylone drzwi z pokoju
* niezasne dopuki nieodwiedze łazienki
* niezasne bez muzyki
..reszta jak mi sie przypomni...
_________________

[Sadie]

Sony masz z kawa jak ja z herbata wlasnie min 1/3 szklanki zostaje.A sie na mnie patrzy i marudzi ze po co on robi skoro ja nie pije?
U nas w domu on jest mistrzem herbaty.Ja tylko chinska przyrzadzam.Ale A robi pyszna z torebek.
_________________

[dotti1984]

A moje dziwactwa to:
- jak gdzieś z kims wychodze to ciągle pytam czy nie jestem ubrudzona na twarzy chociaż przed wyjściem ysiąc razy sprawdzam to w lustrze.podobnie mam z pytanie "czy sie nie rozmazałam?"/nie raz nawet zapominam ze umalowana nie jestem a i tak pytam/
- zapisuje w telefonie w przypomnieniach nawet najwieksze głupoty bo ciągle uważam że zapomne
- jak zasypiam to muszę sobie machać stopą i tak robie dopóki nie usnę
- w kółko sprawdzam czy mam zasunięte kieszenie w kurtce jak jade autobusem itp w obawie przed kieszonkowcami choć zwykle i tak kieszenie mam puste
- do autobusu zawsze wsiadam ostatnimi drzwiami a w tramwaju zawsze do drugiego lub trzeciego wagonu / a jak juz wejdze środkowymi to i tak zawsze lece na sam koniec/
- i podobnie jak koleżanki wyżej napisały-ciągle mi się wydaje że ktoś mnie obserwuje a jak jestem sama na noc w domu to większośc czasu zamiast w łózku to spędzam przy wizjerze bo każdy hałas to dla mnie znak że to włamywacz

Narazie więcej dziwactw nie pamiętam ale pewnie mam ich dużo więcej.Mój K. mógłby sie tu o mnie rozpisac
_________________

[betty22]

Moje to:
- rano obowiazkowo pije kawe, przez co wstaje 15min
- przed wyjsciem/snem musze sie wysiusiac
- kilka razy sprawdzam czy dobrze zamknelam dom
- przegladam sie w kazdej witrynie sklepu
- na zajeciach zawsze siedze po zewnetrzej stronie rzędu krzeseł
( nienawidze siedziec w srodku, odczuwam lęk!)
- spie tylko na brzuchu w innej pozycji niezasne
narazie tyle!
_________________