|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marlenqa uzależniony


Dołączył: 24 Sty 2012 Posty: 623
|
Wysłany: Pon 1 Paź 2012, 10:50 Temat postu: marlenqowy ślub |
|
|
Witajcie moje kochane.
Przyszedł czas i na mnie aby napisać kilka słów.
Z forum zniknęłam na kilka dni przed ślubem- jaki był ostatni tydzień? Mega ciężki. W sobotę- równy tydzień przed ślubem kłótnia. Byliśmy gotowi odwołać ślub. Dzień wcześniej pierwsza spowiedź przedślubna poszło gładko, a tak się stresowałam. Poniedziałek przed ślubem był bardzo spokojny. Wtorek i środę spędziliśmy na strojeniu kościoła- mega wyszło Nasz turkus widziany przez gości jako niebieski Środa to moje paznokietki, a czwartek to dzień poświęcony dla mamy.
Prawdziwa nerwówka zacząła się w piatek przed ślubem W południe pojechaliśmy do restauracji zawieść alkohol i "wiejski stół", zacięła się winda spożywcza z naszym alkoholem i już sie zaczęło wszyscy byliśmy bardzo zestresowani, po godzinie udało się ją odblokować i spokojnie nasz alkoholowy dobytek został doręczony i spisany. Po południu z pomocą naszych świadków zawieźliśmy kwiaty do kościoła, następnie pożegnałam swojego P. i wysłałam go do domu. Jeszcze pod posterunkiem policji zatańczyliśmy swój pierwszy taniec - na dwa dni przed ślubem okazało się że nie potrafimy ani zatańczyć naszego walca ani bujać się z boku na bok pierwszego tańca nie miało być wcale.
Wieczorem kąpiel, dmuchanie balonów i spałam jak zabita- zero stresu, tylko już zmęczenie materiału. Rano obudziłam się przed 8- głodna, szybkie śniadanie i na 9.30 do fryzjera. Fryzura wyszła genialna i w co wszystkim trudno uwierzyć zajęło to niecałą godzinkę. Po powrocie do domu czekała na mnie już moja kosmetyczka- makijaż wyszedł super. po kolei w domu zjawiały się koleżanki na makijaż, a ja bez stresu dekorowałam podwórko balonami Wszyscy się dziwili, że jestem taka spokojna. Stres pojawił się gdy przyjechał Bartek- fotograf. Przy pomocy mamy i świadkowej ubrałam się i pomału dostawałam trzęsawicy. Gdy pojawił się kamerzysta już wiedziałam, że żarty się skończyły, ale nie dla mojego męża. Zadzwonił i poinformował mnie, że chyba jednak nie przyjadą bo złapali gumę. Nie poznawałam się w odbiciu lustra- jakaś inna ja, niby się sobie nie podobałam ale ...
I przyjechał powitali go moi rodzice, później świadkowa dała znak i wyszłam przywitać mojego przyszłego męża. Cały stres minął. Byłam przeszczęśliwa. Na błogosławieństwie nie było łez, był zakaz płakania. Ręce tak mi się trzęsły, że nie mogłam przypiąć butonierki, ale byłam wewnętrznie spokojna. Na błogoslawieństwie było duzo śmiechu- tatusiowie tak sie starali, że ubaw był po pachy.
Ruszyliśmy do kościoła spacerkiem razem z rodziną i przyjaciółmi. Byłam przeszczęśliwa widząc ilu gości, znajomych i sąsiadów przyszło na nasz ślub. Kościół pękał w szwach. Obrączki wniósł mój bratanek, za nim do kościoł wszedł P. ze świadkami, za nimi ja prowadzona przez tatę. dziewczynki sypały przede mną kwiatki starając się aby nigdzie ich nie zabrakło tato oddał mnie mojemu przyszłemu mężowi i poszliśmy podpisać akt. Msza była magiczna. Buzia cały czas mi się uśmiechała. Ksiądz powiedzial piękne kazanie skierowane prosto do nas. Siostrzeńcy P. przeczytali czytanie i modlitwę wiernych. Cały czas było mi tak gorąco, że nie zakładałam płaszcza, a ten dzień nie był najcieplejszy.
Sam moment składania przysięgi był wspaniały. Uczucie niedoopisania. Nie płakałam. Mówiłam głośno i wyraźnie- później goćcie śmieli się, że "dziewczyna wiedziała czego chciała" . ksiądz dzielnie nas wspierał,a przy nakładaniu obrączek ręce tak mi drżały, że podobno wyglądałam jak galareta i zapomniałam pocałować obrączki
Po wyjściu z kościoła spadł na nas deszcz mone,t ryżu, płatków róż i cukierków. Mnóstwo wspaniałych życzeń, śmiechów i radości. Mieliśmy 6 baram, przyszły dzieci ze szkoły P., nasi koledzy i koleżanki z pracy, znajomy z miejscowości. Nie chcieli nas wypuścić. do restauracji przyjechaliśmy dużo spóźnieni- jedzenie było pyszne. Wszystko smaczne ciepłe. Wszyscy mówili,że przesadziliśmy z jedzeniem. rewelacją był wiejski stół oraz stół z nalewkami. Wielkie wrażenie zrobił pieczony prosiak, chociaż nie wszyscy dali się skusić. Wbrew niepowodzeniom kilka dni wcześniej, zatańczyliśmy naszego walca- owacją nie było końca, nie obyło się bez łez. Nasi goście byli wspaniali, parkiet był non stop pełen, orkiestra grała rewelacyjnie, nie opuszczaliśmy żadnych kawałków. Gdy przed 12 wjeżdżał prosiak mój mąż powidzial, ze chyba się udało- i rzeczywiscie tak było. piękna ceremonia, wspaniała zabawa, pyszne jedzenie, rewelacyjni goście- bez podziałów, wszyscy bawili się wspólnie, były śpiewy. i my przeszczęśliwi i wyluzowani. Nie wiecie jak było miło usłyszeć, że to tak wspaniałe wesele. Słoiczki z miodem na podziękowanie dlagości zostałytakze miło odebrane. do pokoju wróciliśmy o 7 rano na 13 poprawiny przy gitarze i śpiewach i muzyce puszczanej przez naszego kolegę. Bawiliśmy się jeszcze do 6- wszyscy byli już tak zmęczeni, że i siedzieć się jeszcze chciało i do domu też by się chciało i nie wiadomo było co robić. nie obyło się bez wpadek- tort np. przyjechal za późno i całe menu się poprzestawiało, panowie z orkiestry się na koniec pokłocili i nie zagrali na poprawinach, bus sie spóźnił. Ale tego sie nie pamięta.
Warto było się tak umęczyć, szkoda że tak długo na to czekaliśmy. Wklejam kilka fotek od naszego fotografa. Słuchajcie dziewczyny- nie uwierzycie ale nikt nie robił zdjęć. na następny dzień okazało się, ze nie mamy ani jednego zdjęcia i musimy czekać na te od fotografa 2 wydębiłam
mam nadzieję, że was nie zanudziłam.przepraszam za błędy-uwsteczniam się,dość czytania pudelka w pracy _________________

Ostatnio zmieniony przez marlenqa dnia Pon 8 Paź 2012, 6:51, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pralinka guru


Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 4442 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 1 Paź 2012, 10:54 Temat postu: |
|
|
Piękna relacja i piękna para Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia  _________________ Ślub cywilny, to aż cywilny, a nie tylko cywilny.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
marlenqa uzależniony


Dołączył: 24 Sty 2012 Posty: 623
|
Wysłany: Pon 1 Paź 2012, 10:55 Temat postu: |
|
|
błędy poprawię jutro. pisałam na szybko w pracy i umieram ze wstydu _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina1984 guru

Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Pon 1 Paź 2012, 10:57 Temat postu: |
|
|
Mieliśmy to samo- zero zdjęć od gości ( a miało nie być fotografa )
Pięknie, tylko że będziemy się domagać więcej fotek- chyba jesteś świadoma  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
sopocianka maniak


Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 1453
|
Wysłany: Pon 1 Paź 2012, 11:47 Temat postu: |
|
|
Gratulacje! Wszystkiego dobrego na Nowej Drodze Życia!
Piękne jest to pierwsze zdjęcie _________________
Razem od 19 kwietnia 2008.
Mąż i żona od 20 lipca 2013. |
|
Powrót do góry |
|
 |
aska1986 bywalec

Dołączył: 18 Lip 2012 Posty: 100 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Pon 1 Paź 2012, 12:03 Temat postu: |
|
|
gratulacje:D Wszystkiego co najlepsze i oby wasze uczucie zawsze było tak gorące jak teraz, a wasze wspólne dni pełne radości i życzliwych wam ludzi, tak jak w dniu ślubu. _________________
Aśka |
|
Powrót do góry |
|
 |
koteczek2211 moderator


Dołączył: 22 Sty 2012 Posty: 3670
|
Wysłany: Pon 1 Paź 2012, 12:10 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego najpiękniejszego  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa-Gdy guru


Dołączył: 27 Lis 2011 Posty: 4628 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 1 Paź 2012, 14:14 Temat postu: |
|
|
Gratulację ! Piękny makijaż  _________________
   |
|
Powrót do góry |
|
 |
lauraire guru

Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 8431
|
Wysłany: Pon 1 Paź 2012, 14:36 Temat postu: |
|
|
Gratulacje
Wszystkiego co najlepsze i najwspanialsze!
Rzeczywistości piękniejszej od marzeń.
Wyglądałaś prześlicznie i jestem zachwycona Twoimi ramiączkami! |
|
Powrót do góry |
|
 |
delikatna0 guru


Dołączył: 30 Kwi 2011 Posty: 3905 Skąd: Łopolskie ;)
|
Wysłany: Pon 1 Paź 2012, 14:44 Temat postu: |
|
|
Gratuluję pięknego i wspaniałego dnia! I życzę wszystkiego najpiękniejszego na Nowej Drodze Życia!  _________________ "Śmiało, bądźmy delikatni!"
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|