Obrączki narzeczeńskie

[muffinka]

|...|

[Chanela]

Uważam że jak obrączki to tylko z okazji ślubu. Bo takie jest ich przeznaczenie. Nie uznaję innych. Jakie one mają znaczenie przed ślubem? Obrączki to symbol małżeństwa a nie związku.

[oli_a]

nie wiem... ale jakos nie jestem za takimi obraczkami narzeczenskimi... wole tradycyjnie jak tylko ja nosze
_________________
Patryk <3

Oliver <3

[Tęczówka]

I ja mam tradycyjne podejście do tego tematu. Choć krótka wymiana zdań o takich obrączkach zaistniała u nas, jednak podkreślam - krótka hehe. Dla mnie istnieją tylko dwa najważniejsze pierścionki/obrączki. A więcej niż jedna obrączka u mężczyzny bym nie zniosła.
_________________

[Justyna***]

[Marga]

Zgadzam się. Ja jeszcze nie lubię, gdy ktoś mówi: teściowa na przyszłą teściową. Jakoś mi to zgrzyta. Przed ślubem ani razu tak nie powiedziałam, a jeśli ktoś mówił o moim narzeczonym: twój mąż, od razu prostowałam. I doczekaliśmy się czasu, kiedy możemy o sobie mówić: mąż, żona. Nie ma sensu przyspieszać toku życiowych wydarzeń.
_________________

[Chanela]

Marga masz rację, na wszystko przychodzi czas.

[annna]

Mój kuzyn ne dość, że na swoją przyszłą teściową mówi "teściowa", to na swoją narzeczoną mówi po prostu "moja"
_________________

[Asiulaaa019]

Ja również na przyszłą teściową mowię teściowa i jakoś mnie to nie razi
A wręcz cieszy mamę K. bo ona również mówi do mnie synowa.
Chociaż do K nigdy nie zwróciłam się - mężu.
Jakoś mi to nie pasuje, jeszcze nie.
Ale wiadomo, ile ludzi tyle wersji
Jednym to nie przeszkadza a innym już tak
Ale obrączką przed ślubem mówię nie. Jakoś mnie to nie przekonuje.
_________________

[Duśka]

Ja też już mówię o niej teściowa a do niej - Pani Lucyno