Ślub bez wesela?

[KathyLaPoz]

U nas też była brana pod uwagę opcja obiadu po ślubie, ale w międzyczasie byliśmy na weselu w rodzinie i bardzo spodobało nam się to, że to była okazja do spotkania się z osobami, których całe wieki nie widzieliśmy (m.in. moja chrzestna). No i się dopytywali, kiedy nasza kolej...
Mimo że moi rodzice finansują nasze wesele, to się nie wtrącają. Pozostawiają nam decyzje, które podejmujemy dość szybko - jakoś zgodnie nam to idzie (bardzo mi się to podoba w moim D. ). Fakt czasami jakiś nieprzyjemny komentarz się zdarzy, ale głównie do przemyślenia albo przełknięcia. Przyszli teściowie nie wtrącają się, bo nie dorzucają się (beznadziejna sytuacja finansowa) i daleko mieszkają.
_________________

[serene5]

Uch najgorsze jest wziecie się do roboty Zacząć to wszystko załątwiać itp :/
A czy wam też wydaje się czasem, ze wasi przyszli mężowie są jeszcze niedojrzali do ślubu?
Ja tak wczoraj miałam Niby obydwoje po 25 lat ale czasem różne poglądy na życie
_________________

[Karolina1984]

U nas odwrotnie , mam wrażenie, że to ja nie dojrzałam ( a niby 27 lat) do małżeńskiego, rodzinnego życia. P jest 7 lat starszy, więc inaczej patrzy.


Ale w temacie- ślub bez wesela- zaczynam zazdrościć wszystkim, którzy poszli na taką opcję....... gdyby nie to, że już 40 osób wie i większość dostało zaproszenia- odwołałabym.
_________________

[Maja_82]

[Tęczówka]

Właśnie Karola, czemu??
_________________

[Karolina1984]

Pozostawię to tylko tak- nie ma to nic wspólnego z naszym związkiem, bo w tej kwestii wszystko w porządku. Inne sprawy są z tym związane.
_________________

[nheledore]

Karolina, przeglądając to forum, to na kilka miesięcy przed dużo dziewczyn ma/miało takie rozterki.
To natłok stresu, myśli, obowiązków etc. Spokojnie.

[serene5]

Ja za to mam nadzieję, ze nie będę żałowac po wszystkim, że nie zrobiłam coś większego Ale jak ktoś powiedział: po co wchodzić w małżeńskie zycie z kredytem?
I tak wejdziemy ale z o wiele mniejszym
_________________

[ewelinka89]

Karolina, ale przecież wy mieszkacie razem.. Tak naprawdę w Waszym życiu niewiele po ślubie się zmieni więc czego się obawiasz?
_________________

[Karolina1984]

Oj, ja się niczego nie obawiam Boję się tylko, że nie będzie potrzebnych pieniędzy. A tak- to nawet trochę się cieszę z tego wesela, nie tylko ze ślubu
_________________