Przerażające sny ...

[Monia31]

43 dni do slubu i się zaczeły koszmarki .
Śniło mi się nasze wesele. Co mi utkwiło w pamięci to to, że zapomniałam kolczyków i bransoletki. Kolczyki miałam te, które noszę na co dzień. Restauracja okazała się wielkim oszustwem. Było okropne jedzenie, jakaś mafia gdzieś się przewijała i na koniec jakieś dziewczyny po całym mieście roznosiły dziwne donosy na tą restauracje. Mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni taki koszmarek.

Ps: przy okazji zadzwoniłam do swojego fotografa z restauracją jestem cały czas w kontakcie na szczęście wszystko jest ok
_________________
Lepiej późno niż wcale
Do ślubu tylko citroenem

[gosia1990]

Mam niecały rok do ślubu, ale najczęściej śni mi się że budzę się w dzień ślubu, na sobie mam tylko swoją suknie i oprócz tego nic wiecej nie mamy a co najlepsze idę przez pół miasta na tramwaj żeby jechać do biedronki kupić tulipany za 9 zł zamiast bukietu:P
_________________



jesteśmy razem od 23.01.2006

[EwaK]

Miałam kolejny sen z cyklu nieudane wesele.
Śniło mi się, że po ślubie pojechaliśmy na salę weselną...i urwał mi się film. Obudziłam się o 3 rano na własnym weselu(nawet nie wiem czy spałam przy stole czy gdzie ) i patrzę, a mój brat puszcza muzykę z laptopa. Pytam się o co chodzi i okazało się że DJ nawalił i nie przyszedł. Uświadomiłam sobie na koniec, ze przez to, ze przespałam swoje wesele to nie będę miała co relacjonować forumowiczkom bo nic nie pamiętam...
_________________

[Martylda]

Niezły sen Ewa! W razie co poprosisz męża żeby napisał relację za Ciebie
_________________

[Kithy]

Mi się dziś śniło że mój dog niemiecki wszedł do pokoju i jakimś cudem zwalił moją suknie i się na niej położył
_________________

[Escherichia]

Ja do ślubu mam jeszcze 8 miesięcy, ale już kilka razy (nawet przed zaręczynami) śniły mi się sny o bardzo podobnym schemacie:
Mam wychodzić za mąż i strasznie tego nie chcę. Kłócę się z rodzicami, chcę odwoływać ślub, odwlekam coś na ostatnią chwilę byleby tylko go nie było. I za każdym razem przyszłym Panem Młodym jest np. jakiś mój były albo zupełnie obcy facet. W każdym razie nie jest to mój luby.

Dopiero pod koniec snu dociera do mnie, że przecież jestem z moim narzeczonym, że go kocham i chcę ten ślub brać. I jest odkręcanie wszystkiego, co wcześniej namieszałam.

Śniło mi się coś takiego już ze cztery razy i tak się zastanawiam, o co chodzi. Bo mimo drobnych różnic np. w składzie osobowym treść snu jest zawsze taka sama.
_________________
Aut inveniam viam aut faciam

[lamika88]

Czy to normalne, że koszmarki ślubne zaczynają nas dręczyć aż tyle czasu przed ślubem? Mnie już czasami też dopadają takie sny... Pamiętam ostatni... Kamerzysta i fotograf zapomnieli o moim ślubie i przyjechali dopiero w połowie wesela jak się końcu udało komuś do nich dodzwonić... Do tego ja miałam na głowie jakąś starą firankę (tak to wyglądało) Tort był przed kościołek - pojęcia nie mam co tam robił A Pan Młody przyszedł w za małym garniturze wyglądającym jakby go krowa przeżuła i wypluła I chociaż to wszystko było takie nierealne to obudziłam się totalnie wystraszona
_________________

[Mani_ani]

Ostatnio śniło mi się, że goście zaczęli bawić się bez pierwszego tańca Najedli się, zespol zaczął grać a oni bawić na całego. W pewnym momencie skapnęłam się, że przecież ominęliśmy ważny punkt programu, więc pobiegłam do zespołu z płytka i powiedziałam, żeby puścili piosenkę z niej. My czekamy, a tu zupełnie inna melodia niż ma być, do tego weszliśmy w złym momencie i zaczęliśmy tańczyć nie w rytm więc trzeba było powtarzac

Jeszcze jakies 2 lata przed slubem snilo mi sie ze goscie przyjechali, odbieralam ich z okolic deorca a tu nic niegotowe. Albo ze jestesmy przed kosciolem , wszyscy sie zbieraja a my nawet ciuchow nie mamy odpowiednich:P

Ciekawe jakie sny beda dalej
_________________

[pannawanna]

Ja za 3 tygodnie mam slub. Stresuję się bardzo. Moja zona również ma często koszmary w nocy. Ja tez, ale nie przyznaję się jej. Myslelismy nawet o wizycie u psychologa.
_________________
Projektowanie stron www http://bestnetsolution.pl to specjalizacja coraz większej ilości firm. Zanim jednak powierzymy komuś to zadanie, to postarajmy się jak najwięcej rzeczy samodzielnie zwizualizować.

[Lioness]

Myślałby kto, że po ślubie koszmary ślubne znikną... A tu nie. Tylko troszkę zmienił się ich charakter.
Śniło mi się, że dostaliśmy od kamerzysty nasz film na kasecie VHS, tylko w jednym egzemplarzu. Pożyczyliśmy film mojej babci, żeby sobie obejrzała. Gdy nam oddawała, powiedziała, że akurat w telewizji leciał film "Godzilla" i ona bardzo chciała go nagrać, a że nie miała nic innego pod ręką, nagrała go na naszą kasetę ślubną. Do połowy kasety było nasze wesele, a potem już film. Ja tylko wzruszyłam ramionami i na okładce kasety pod napisem "Ślub Agaty i Michała" dopisałam markerem "+ Godzilla"
_________________