Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
myszka426 moderator


Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 4826 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 6 Cze 2013, 18:12 Temat postu: |
|
|
Nechle nie rób z ludzi którzy nie praktykują ateistów totalnych. To że nie mogę uczestniczyć w pełni w mszy, nie znaczy że nie będę małej puszczać na lekcje religii. Chodzę do kościoła ale nie co niedziele , po prostu nie czuje takiej potrzeby. Kolędę przyjmujemy i pacierz też Patrycja potrafi powiedzieć . Nie możemy wziąć ślubu kościelnego ale to nie ma znaczenia . _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
nheledore moderator


Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Czw 6 Cze 2013, 18:18 Temat postu: |
|
|
myszka426 napisał: | Nechle nie rób z ludzi którzy nie praktykują ateistów totalnych. |
No, ale praktykowaniem jest to wszystko, co napisałam, więc jeśli ktoś tego nie robi i sam o sobie mówi, że jest niepraktykujący, to ja robię z niego ateistę? Sam z siebie robi, mówiąc, że na łące można się modlić, a ślub kościelny to tylko taka tam, ot, banalna tradycja, przedstawienie dla babci, niech ma coś od życia. Że z "instytucją" mu nie po drodze.
Chrystus zbudował Kościół i jeśli komuś z Kościołem nie po drodze to i z Chrystusem nie po drodze i nie ma co dorabiać innej ideologii do prostych spraw.
Tylko błagam, nie spłaszczajmy teraz dyskusji, że praktykowaniem jest coniedzielna obecność na mszy świętej, bo też znam takich "katolików", którzy się modlą pod figurą, co tydzień pierwsze rzędy w kościele, a w życiu takie rzeczy wyprawiają, że się włos na głowie jeży.
Praktykowanie katolicyzmu to nie tylko coniedzielna msza święta
Edit: myszko, ja się w ogóle nie odniosłam nigdzie do Ciebie i Ciebie o to nie posądzam, napisałam w odpowiedzi Kasztanowej.
Co do Patrycji, już powiedziałam, że to skandal, że ksiądz Wam robił pod górkę. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rashel maniak


Dołączył: 13 Maj 2013 Posty: 1613
|
Wysłany: Czw 6 Cze 2013, 18:26 Temat postu: |
|
|
Jak chcialam ochrzcic swoje dziecko, poszlam z owczesnym partnerem do proboszcza. Ten wypytal nas o nasz zwiazek i o to czy razem mieszkamy. Powiedzialam zgodnie z prawda ze nie. W papierach zapisal jednak, ze tak, a my mu tutaj klamac nie bedziemy. On wie lepiej.
Rok pozniej, kiedy juz nie bylam ze swoim partnerem, bo zakochal sie w innej i nie chcial wiesc zycia ze mna i niepelnosprawnym (dla niego nienormalnym) dzieckiem, uslyszalam od tego samego proboszcza ze moglam wyjsc za maz a nie sie puscic, to bym sama z dzieckiem nie zostala.
Hmmm gdynym tak postapila, zostalabym strzepem czlowieka gdyz moj byly znecal sie nademna fizycznie i psychicznie. Byla bym teraz zapewne rozwodka, a to jeszcze gorzej dla kosciola.
No i nie mogla bym brac slubu z cudownym i kochanym mezczyzna.
Ow proboszcz jest jednym z powodow dla ktorych nie biore slubu w mojej parafi. Sa na niego skargi, o sprzeniewierzanie pieniedzy, mieszkanie z kochanka... Jednak kuria absolutbie nic z tym nie robi...
Za ochrzczenie dziecka parze bez slubu, wola 1tys! ! _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
myszka426 moderator


Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 4826 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 6 Cze 2013, 18:27 Temat postu: |
|
|
Masz troszkę racji . Ślub kościelny dla babci jest trochę kiepskim powodem.
Proboszcz w parafii moich rodziców nie udziela chrztu dzieciom rodziców bez ślubu kościelnego. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
nheledore moderator


Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Czw 6 Cze 2013, 18:35 Temat postu: |
|
|
Rashel, to wszystko co piszesz to skandal. Żal mi, że taki człowiek ma tak ważną, tak wiele znaczącą funkcję i jego bezkarność powoduje takie zgrzyty.
Ale z drugiej strony wiesz ilu jest ludzi, którzy w swoim życiu źle zostali potraktowani przez księży? Ilu w ogóle jest księży, którzy swoimi bezmyślnymi, skandalicznymi słowami zranili i zrazili innych? Całe multum!
Ksiądz to przede wszystkim człowiek. Narażony jeszcze bardziej, niż każdy z nas na działania Złego. Niektórzy Złemu ulegają, nie umieją z nim walczyć, ale do licha, to nie jest powód, żeby całą wspólnotę traktować w określony sposób przez jednego księdza.
Są czarne owce, które nie są żadnym autorytetem i nie ma co przywiązywać do tego, co plotą żadnej wagi.
Mnie dziwi, że z kuli jednego księdza mówisz, że ślub kościelny to takie właściwie nic, ot, tradycja... |
|
Powrót do góry |
|
 |
velvet88 uzależniony


Dołączył: 07 Kwi 2013 Posty: 737 Skąd: MMz
|
Wysłany: Czw 6 Cze 2013, 19:17 Temat postu: |
|
|
wrzucanie wszystkich księży do jednego worka jest bardzo niesprawiedliwe
jest bardzo dużo z prawdziwego powołania jak i tych, którzy wybierają posługę chyba z innych względów niestety, w końcu wszyscy jesteśmy ludźmi, popełniamy grzechy, oni też
nad jednym tylko ubolewam, że parafia przypisywana jest ze względu na miejsce zamieszkania a nie jest naszym wyborem... _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
EwaK guru

Dołączył: 09 Lis 2012 Posty: 2816 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw 6 Cze 2013, 19:35 Temat postu: |
|
|
W odniesieniu do wypowiedzi nhele dodam, że praktykowanie to nie samo chodzenie do kościoła. Moja przyjaciółka ma teściową, z którą mieszkała kilkanaście lat pod jednym dachem. Ja tez miałam okazję poznać jej teściową. Chodziła i chodzi codziennie do kościoła, ale niestety jest bardzo złym człowiekiem. Nie będe przytaczała przykładów bycia w jej przypadku złym człowiekiem, ale chcę powiedzieć, że dla mnie osobiście katolik praktykujący to także ktoś kto gdy wyjdzie z kościoła z mszy świętej będzie dla innych dobry, będzie innym pomagał w każdej sytuacji, nie będzie obłudny i fałszywy.
Nie będe również mówić i tłumaczyć się, ze to nie ja byłam winna temu, że się rozwiodłam. I tak obnazyłam się w pewnym sensie przed Wami.
Będe utrzymywała, że jest mi z tym źle, że nie mogę przyjac komunii Św. bo przez to nie czuję się spełniona podczas uczestniczenia w mszy. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
lauraire guru

Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 8431
|
Wysłany: Czw 6 Cze 2013, 20:35 Temat postu: |
|
|
nheledore napisał: |
Mnie dziwi, że z kuli jednego księdza mówisz, że ślub kościelny to takie właściwie nic, ot, tradycja... |
Mnie również. Zastanawia mnie także, czy w ogóle próbowałaś jeszcze w innych kościołach, z innymi księżmi?
Czy olałaś sprawę i wybrałaś drogę bez wspólnoty kościoła.
Wybaczcie, ale po prostu nie rozumiem jak powodem odwrócenia się od kościoła i przewartościowania pewnych idei (bo z wypowiedzi Rashel wynika, że do momentu tych rzeczywiście przykrych sytuacji z księdzem, była tzw. "wierzącym - praktykującym" i wierzyła nie tylko w Boga, ale także i w kościół), może być jeden człowiek, a konkretniej ksiądz?
Czyli wychodziłoby na to, że pojedyncze sytuację z pewną osobą miały większy wpływ niż Bóg i wszelkie wcześniejsze doświadczenia związane z kościołem?
EwaK napisał: | Chodziła i chodzi codziennie do kościoła, ale niestety jest bardzo złym człowiekiem. Nie będe przytaczała przykładów bycia w jej przypadku złym człowiekiem, ale chcę powiedzieć, że dla mnie osobiście katolik praktykujący to także ktoś kto gdy wyjdzie z kościoła z mszy świętej będzie dla innych dobry, będzie innym pomagał w każdej sytuacji, nie będzie obłudny i fałszywy. |
Ewa, mam wrażenie jakbyś o mojej teściowej mówiła... |
|
Powrót do góry |
|
 |
monikas gaduła

Dołączył: 23 Lut 2013 Posty: 393
|
Wysłany: Czw 6 Cze 2013, 21:25 Temat postu: |
|
|
Tak czytam i czytam i czytam.....
i mam wrażenie, że wiele osób chciałoby by wiara była łatwa i przyjemna
Franciszkanin z którym miałam religię powiedział, że wiara to ogólnie hardcore i to bardzo ciężkie wyzwanie
- nikt nigdzie nie napisał, że będzie prosto i nieskomplikowanie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
velvet88 uzależniony


Dołączył: 07 Kwi 2013 Posty: 737 Skąd: MMz
|
Wysłany: Czw 6 Cze 2013, 21:42 Temat postu: |
|
|
monikas napisał: | Tak czytam i czytam i czytam.....
i mam wrażenie, że wiele osób chciałoby by wiara była łatwa i przyjemna
Franciszkanin z którym miałam religię powiedział, że wiara to ogólnie hardcore i to bardzo ciężkie wyzwanie
- nikt nigdzie nie napisał, że będzie prosto i nieskomplikowanie  |
a to jak radzimy sobie z tymi wyzwaniami stanowi o naszej wierze chciałoby się powiedzieć _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |