Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

problem z rodzicami
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Przygotowania do ślubu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
straszna_dama
guru
guru


Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 6180
Skąd: Göteborg/Szwecja

PostWysłany: Wto 10 Maj 2011, 6:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powinna, ale tego nie robi i kółko się zamyka. Ja miałam podobnie, w końcu zrozumieli i zaakceptowali moje decyzje, niestety wymagało to trochę czasu.
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
elizusiek
gaduła
gaduła


Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 464
Skąd: Ząbki k/Warszawy

PostWysłany: Wto 10 Maj 2011, 9:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja problemu z rodzicami nie mam uśmiech po maturze wyniosłam się z mojego rodzinnego miasta na studia i zamieszkałam od razu z D. Więc razem jeździmy do moich i jego rodziców (na szczęście w tej samej miejscowości mieszkają). To dla nich normalne, że przyjeżdżamy co 2 tygodnie, albo rzadziej. I chociaż moja mama jest w większości czasu sama (tata też pracuje w Warszawie) to nie wcina się do Nas, nie ogranicza mnie, wie, że to moje życie i moja sprawa, chociaż zawsze może wyrazić swoją opinię.
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
agattt
moderator
moderator


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 13577

PostWysłany: Wto 10 Maj 2011, 10:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mademoiselle a powiedz, czy Twoi rodzice mają jakiś powód, żeby nie lubić czy nie ufać Twojemu narzeczonemu? Może jakaś sytuacja z przeszłości ich do niego zraziła? Jeżeli tak, to radziłabym delikatnie starać się ich przekonywać do niego, zapraszać do domu, pokazywać, że on jest dla Ciebie oparciem i możesz zawsze na niego liczyć. Prędzej czy później rodzice "zmiękną" i przekonają się, że to Twój wybór i Twoje życie. Gorzej, jeżeli są do neigo uprzedzeni bez powodu, ot tak, to wtedy to już bardziej problem Waszych relacji i nie wiem jakie rozwiązanie byłoby najlepsze. Ja chyba bym nie dała tak sobą rządzić w tej sytuacji, nie ulegałabym zakazom spotykania się itp. Masz swoje lata, studiujesz, cośtam zarabiasz i nie jesteś już małą dziewczynką całkowicie zależną od rodziców.
Mam nadzieję, że jakoś te wasze relacje się poukładają. Bo na pewno ciężko jest córce widzieć, że mama nie cieszy się jej ślubem i szczęściem smutny
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azadi
guru
guru


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 2992
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 10 Maj 2011, 12:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gdzieś już pisałam że ja też mam problem z tatą i jego rodzicami. atina momentami czytając Twój tekst gdzie piszesz o relacjach mama-tata po rozwodzie jest jak u mnie Rolling Eyes boli, ale wołami ich na wesele nie zaciągnę.
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
surykatka
kandydat
kandydat


Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 20
Skąd: pomorskie

PostWysłany: Czw 19 Maj 2011, 20:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

już wcześniej opisywałam jaki to ciężki orzech do zgryzienie z tymi moimi teściami.
dodam teraz tylko to, że zaprosiliśmy już kuzynostwo mojego N a oni wczoraj na to, że im tylko zawiadomienia....
dwa: oni wraz z moimi rodzicami placą za wesele(sami chcieli) i powiedzieli ze mamy robic tak, zebysmy byli szczesliwi. No wiec zalatwiamy w miare tanio, zeby nikogo nie naciagac. tylko, ze to jest wesele a nie przyjecie a tto wiaze sie z kosztami. i tu zaczynaja sie schody. zaczeli juz wspominac, ze chca zaproszenie- czy daje sie zaproszenie komuś kto placi za wesele?pytajnik
wydaje mi sie, ze nie beda chcieli zaplacic za to co pozamawialismy..
jak narazie widze z nimi tylko czarne scenariusze
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
shadow's wife
guru
guru


Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 10413
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 19 Maj 2011, 21:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czytam Wasze historie z rodzicami i dochodzę do wniosku, że nie powinnam narzekać na reakcję moich rodziców jak się dowiedzieli o ślubie. byli trochę w szoku, zaskoczeni itd. ale zrobiliśmy kolację, zaprosiliśmy i moich rodziców i K. pogadaliśmy i jest teraz ok. mama się cieszy,planuje, rozmyśla, tata nie okazuje emocji, zresztą nigdy nie okazywał-więc nic nowego Very Happy mieszkamy razem od ponad roku więc to też trochę inaczej, pracujemy na stałe, ja studiuję. sami się utrzymujemy i sami też organizujemy ślub.

mademoiselle
mam wrażenie, że rodzice traktują Cię cały czas tak jakbyś miała 15 lat, to strasznie przykre, gdy nie widzą, że ich dziecko jest już dorosłe i chce założyć swoją rodzinę. podejrzewam, że Twoja mama nie lubi A. bo (może?) jest starszy? dodatkowo są pewnie zazdrośni o Ciebie. nie wiem czy pisałaś, jesteś jedynaczką?
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mademoiselle
gaduła
gaduła


Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 405
Skąd: Siemianowice Śl.

PostWysłany: Czw 19 Maj 2011, 22:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tak jestem jedynaczką - a powód jest taki, że to przez niego nie siedzę w domu itp. O wszystkie moje niepowodzenia życiowe oskarża jego, a to przecież moja wina!
Albo, że tam pomagam malować płot, a w domu nie umyje okien (ale sama się za nie wzięła, powiedziałam, że umyję).
Dziś mi powiedziała, że będę brzydkie dzieci w wózku wozić smutny
_________________



Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
shadow's wife
guru
guru


Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 10413
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 19 Maj 2011, 22:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

o kurcze... pocieszacz
strasznie Ci współczuję i jestem z Tobą! ale z drugiej strony jesteś jedyną córeczką i na pewno Twoi rodzice chcieliby dla Ciebie jak najlepiej. nie chcę ich usprawiedliwiać, ale próbuję postawić się w ich sytuacji, próbowałaś z nimi o tym rozmawiać? powiedzieć im co czujesz i jak wygląda sytuacja z Twojej strony? Confused Czy oni w ogóle słuchają co do nich mówisz, czy grochem o ścianę?
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kim.Kolwiek
kandydat
kandydat


Dołączył: 12 Maj 2011
Posty: 71
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Czw 19 Maj 2011, 23:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mademoiselle
Ja mam to w stopniu bardziej zaawansowanym... mówią że mój M jest brzydki bo jest blondynem ogólnie to jak wychodzę gdzieś z nim i wrócę zbyt późno to gadają "Ty się tam wyprowadź prosze!wykrzyknik Idź i nie wracaj bo mam Cie już dość" I płacze...
może to dlatego że ja mam dopiero 20 lat i przez 14 lat byłam jedynaczką oni by na zawał padli gdybym im teraz powiedziała że wychodzę za mąż. Nie mogę przy nich np pocałować m. bo zaraz jest że się liże i że w ich czasach tak nie było ...
Ich pożegnanie Marcina ogranicza się do "do widzenia" Jego rodzicę mnie utulą ucałują pobłogosławią. Moi uważają że to nie jest ten na zawsze e będe miala ich 10 jeszcze. A mój błąd polega na tym ze za bardzo sie zaangażowałam. Albo że mnie zostawi bo przecież ja gruba brzydka i charakter fatalny ...
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Yenna
maniak
maniak


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 1339
Skąd: Gliwice/Zabrze

PostWysłany: Pią 20 Maj 2011, 7:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To przerażające, jak wielu rodziców potrafi niszczyć samoocenę własnego dziecka w imię toksycznej miłości smutny
_________________
04.06.2011
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Przygotowania do ślubu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 12, 13, 14  Następny
Strona 13 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group