|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lady_S. guru

Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 4114
|
Wysłany: Pon 17 Sty 2011, 15:40 Temat postu: |
|
|
Myślę,że nie taki był cel żeby wyszło to niesympatycznie Poza tym widzę,że pisząc o tych sytuacjach Iwona się denerwuje. Cieszy mnie natomiast to,że troszkę ochłonęłaś i już inaczej spoglądasz na ten chrzest Bo z reguły organizuje się maleńkie domowe przyjęcia do których nie trzeba się przesadnie przygotowywać A jednak to nie dzieciątka wina,że rodzice tak postanowili  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Iwona-Iwona kandydat

Dołączył: 16 Sty 2011 Posty: 10
|
Wysłany: Pon 17 Sty 2011, 15:48 Temat postu: |
|
|
Yenna moja wypowiedź z pewnością nie miała nikomu zrobić przykrości czy powiedzieć, że zorganizowanie takiej imprezy to pryszcz. Chodziło mi o to, że zrobienie wesela na małą ilość osób jest łatwiejsze pod postacią znalezienia lokalu. A żeby dokładnie powiedzieć, co na myśli miałam-> teściowie mają zaprzyjażniony zajazd, który jest świetny (ceny niskie, jedzenie wysmienite...) ale niestety więcej jak 50 os tam się nie wciśnie. Mam delikatne wrażenie, że nie są zadowoleni ze zmiany miejsca wesela (dwa wcześniejsze wesela synów odbyły się właśnie tam). Proszę czytajcie całość wypowiedzi, nie wyławiajcie pojedynczych zdań. Naprawdę pisząc na forum nie zamierzam nikomu dopieprzać zupy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yenna maniak


Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 1339 Skąd: Gliwice/Zabrze
|
Wysłany: Pon 17 Sty 2011, 16:45 Temat postu: |
|
|
Iwona - spokojnie, rozumiem
Jestem pewna, że mimo tego chrztu tydzień wcześniej, będziecie mieli cudowny ślub i wesele  _________________ 04.06.2011
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
MissIndependent moderator


Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 17 Sty 2011, 17:13 Temat postu: |
|
|
Yenna napisał: | Iwona-Iwona napisał: | Tylko, że wówczas imprezy były na do 50 osób, bo tylko rodzina Pana Młodego była proszona, a takią imprezę można w każdym barze zrobić. |
Zabrzmiało dość niesympatycznie. Zakładam, że nie taki był Twój cel.
Ja organizuję wesele na 50-55 osób. I wierz mi, załatwiania jest praktycznie tyle samo, co przy weselu dwa razy większym. |
może ja źle zrozumiałam, ale to mi ogólnie nie wygląda sympatycznie, ale ze strony organizatorów owych wesel (w sensie rodziców), a nie Iwony.
dziewczyny mają rację. jeśli chrzest odbędzie się w Polsce to nie powinno wcale kolidować z Waszym ślubem. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sandra88 guru


Dołączył: 24 Cze 2010 Posty: 2877
|
Wysłany: Wto 18 Sty 2011, 1:49 Temat postu: |
|
|
Iwona-Iwona wszytko będzie dobrze i na pewno wasz ślub i wesele będzie super
nie przejmuj się teściami to jest was dzień i wy go zorganizujecie tak jak wam będzie się podobać |
|
Powrót do góry |
|
 |
Iwona-Iwona kandydat

Dołączył: 16 Sty 2011 Posty: 10
|
Wysłany: Wto 16 Sie 2011, 15:28 Temat postu: |
|
|
Cześć Wam.
Postanowiłam podzielić się z Wami, tym cosię teraz dzieje. Mianowicie jest dokładnie tak jak czułam na samym początku tj chrzciny przysłaniają kompletnie nasz ślub, a jest tydzień przed chrzcinami i 2 tygodnie przed naszym dniem. Rodzice narzeczonego nie biorą do siebie, by nam coś pomóc, bo trzeba pozałatwiać sprawy związane ze chrztem (rodzice małego jeszcze poganina siedzą w Anglii i przyjadą na dzień przed ceremonią), od ubranek, gromnicy, kościoła do kotleta, a no i my mamy jeszcze zalatwic transport na ten chrzest <jupi>. A my dorośli damy sobie radę. No i jasne, że damy, ale nie jest miło.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
shadow's wife guru

Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 10413 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16 Sie 2011, 17:32 Temat postu: |
|
|
Myślę, że gdybyście poprosili o pomoc w załatwieniu czegoś to rodzice na pewno by Wam nie odmówili. Pisałaś, że zorganizowali dwóch synom już wesele. Ale czy w tamtym czasie mieli do zorganizowania także chrzciny swojego wnuka / wnuczki? Bo z tego co zrozumiałam, to dziadkowie wszystko załatwiają a rodzice z dzidzią przyjeżdżają i wszystko jest gotowe? Powiem Ci, co wiem z własnego doświadczenia, że dziadkowie mają bardzo często totalnego fioła na punkcie pierwszego (zresztą nie tylko pierwszego) wnuka.
Nie bądź zazdrosna, rób swoje, proś o pomoc, otwieraj buzie i mów jak czegoś potrzebujesz. A jeśli nie Ty to Twój narzeczony, taka moja rada  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Insomiaa kandydat

Dołączył: 03 Sie 2011 Posty: 33 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 17 Sie 2011, 12:26 Temat postu: |
|
|
zachowujesz się dziecinnie...
Rozumiem, że może zależeć Wam aby dobrze to wypadło. Ale nie rozumiem tej roszczeniowej postawy w stosunku do rodziców... To Wasze wesele więc Wy je organizujecie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|