chciałabym przytyć...

[limone]

[Lady Aga]

Bo ludzie są okrutni i nietaktowni. Naprawdę mało brakowało a na stwierdzenie "ale ty jesteś chuda!" odpowiadałabym "a ty wręcz przeciwnie". Najważniejsze to być zdrowym i dobrze się czuć we własnej skórze.
_________________

[Tęczówka]

Dołączam się do Was. I też mnie wkurzają komentarze na temat mojej figury. Często widać czystą zazdrość w oczach komentujących (kobiet oczywiście), mimo, że mówią jakie to niezdrowe, że za chuda, że brzydko to wygląda itd. I też mam momenty, że popadam w kompleksy przez to.... ale na szczęście to tylko momenty, nie dam się zwariować pfff
_________________

[tuśka]

Ja też nie znoszę tych komentarzy, "ale Ty jesteś chudziutka", "jesz coś"?. Przy wzroście 168 moja waga waha się między 52-54 kg. Wszystko było by ok. gdyby te kilogramy były równomiernie rozłożone, ale u mnie to wygląda tak, że mam chude ręce i nogi a reszta wygląda w miarę dobrze. Ostatnimi czasy tylko brzuch zaczyna się lekko uwypuklać i bynajmniej nie jest to powodem ciąży. Muszę chyba zacząć się więcej ruszać, popracować nad brzuchem a dodatkowe kilogramy niech idą w kończyny .
_________________

[limone]

Odpowiem tutaj, bo przy okazji znalazłam kilka, dla mnie, ciekawych rzeczy.
Z tego tematu

[ewelajn]

to chyba wynika z tego,że inaczej " utuczyć" osobę b. szczupłą, która je na codzień słodycze i inne tego typu i nie tyje

niż osobę ,która ma słabą przemianę materii i skłonność do tycia...
ja po za dużej ilości słodyczy, kebabów, za dużych porcjach w 2-3 dni przytyłabym te 2-3 kg nie obżerając się szczególnie

szukałabym w jakiejś specjalistycznej literaturze jak komponować posiłki , bo widać to co działa na większość tu nie zadziała
_________________

[limone]

[ewelinka89]

Fast foody to najgłupszy sposób na przytycie. Waga nie musi iść w parze z poziomem tłuszczu. Osoba mająca szczupłą sylwetkę może mieć poziom tłuszczu, jak przy nadwadze.. A wtedy ryzyko wszelkich chorób jak u osób otyłych. Tucząc się fast foodami igramy tylko ze zdrowiem!
_________________

[Karolina1984]

O, jakze mądre słowa- kiedyś (waga 66kg/172cm) zmierzono mi poziom tłuszczu w organizmie- było to prawie 32%- czyli stłuszczone organy wewnętrzne mimo,że "na zewnątrz" nie byłam jakaś super wielka
_________________

[Asiulaaa019]

i ja do was dołącze. jestem mała i chudziutka i to mi przeszkadza. pół roku temu moja waga 44 kg! (nie kłamię- to było straszne, robiłam wszystko aby przytyć aż doszłam do 52 kg i niestety przez pracę spadłam do 48 kg
oby nic więcej mi nie uciekło
chociaż teraz moja figura bardziej mi się podoba niż wcześniej
_________________