|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pearl.jamka guru
Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 3322
|
Wysłany: Pią 5 Wrz 2014, 7:04 Temat postu: |
|
|
Serena - nie zachowuj się jak 6 latek. Moje, moje, moje. Właściwie dziewczyny już napisały wszystko co i ja chciałam napisać, to nie będę powtarzać. A co Ty właściwie studiujesz?
Mam dziś rozmowę o pracę. Po angielsku. Rety, od 3 miesięcy nie używałam tego języka zawodowo. Ehhh jak przewalę to będzie szkoda, bo w sumie fajna firma. |
|
Powrót do góry |
|
|
korcia1802 uzależniony
Dołączył: 14 Sty 2014 Posty: 695 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Pią 5 Wrz 2014, 7:55 Temat postu: |
|
|
Jutro czeka mnie najgorszy egzamin z całych studiów - żelbet tak mi się nie chceeee.....Ale byłby to już koniec kampanii wrześniowej i potem już lajtowy ostatni semestr i inżynier.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
pearl.jamka guru
Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 3322
|
Wysłany: Pią 5 Wrz 2014, 7:56 Temat postu: |
|
|
korcia1802 napisał: | Jutro czeka mnie najgorszy egzamin z całych studiów - żelbet tak mi się nie chceeee.....Ale byłby to już koniec kampanii wrześniowej i potem już lajtowy ostatni semestr i inżynier.... |
Możesz powiedzieć, że ściany z żelbetu są do dupy bo się krzywią - pozdrawiam z krzywego mieszkania z żelbetonu |
|
Powrót do góry |
|
|
korcia1802 uzależniony
Dołączył: 14 Sty 2014 Posty: 695 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Pią 5 Wrz 2014, 8:54 Temat postu: |
|
|
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelinka89 moderator
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Pią 5 Wrz 2014, 10:06 Temat postu: |
|
|
Serena, mieszkając z rodzicami nigdy w życiu nie przyszło mi do głowy, aby pytać siostry, czy facet może u mnie spać. I ona także. Nigdy też nie wpadłam, aby z tego powodu zmieniać nawyki. Zęby myjesz inaczej, śniadanie jesz o innej porze? Bo szczerze nie wiem, w czym Ci może przeszkadzać dodatkowa osoba. Nago chyba po korytarzu nie paradowałaś? Zgoda rodziców zawsze była wystarczająca, a czy mi/jej się to podobało, to już kwestia drugorzędna. Widocznie czas się usamodzielnić, będziesz wprowadzać swoje zasady w swoim domu. Teraz mieszkasz u rodziców i jeżeli oni to akceptują, to możesz co najwyżej wyrazić swoje zdanie.. Szczególnie, że jesteś po 12 latach związku, to już pewnie nie masz 21 lat, skończyłaś kilka kierunków studiów - mieszkanie z rodzicami będzie dla Ciebie już coraz bardziej męczące.
Cytat: | Absurd taki, że inaczej się mówi z mojej perspektywy |
A przepraszam, Ty z bratem masz wspólny pokój, że prywatność Ci to odbiera? Czemu zakładasz, że z innej perspektywy. Większość z nas ma rodzeństwo i będąc młodszym musiało akceptować znajomych/ich partnerów, czy samo rodzeństwo. Takie jest życie. Nie wiem, czemu zakładasz, że jesteś największą męczennicą. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mani_ani guru
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3497
|
Wysłany: Pią 5 Wrz 2014, 10:11 Temat postu: |
|
|
Ja się wkurzam tylko przez to, że jak przyjeżdza moja siostra z narzeczonym na weekend, to mimo 1 wolnego w domu łóżka (pokoju) ja musze sie wynosic z mojego pokoju i spi u mnie wiec nawet nie moge sie spokojnie ubrac bo albo czekam az wstanie albo po cichu wybieram rzeczy i wychodze ;/
A samo nocowanie w domu.. Takie zycie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna*** maniak
Dołączył: 13 Lis 2011 Posty: 1442
|
Wysłany: Pią 5 Wrz 2014, 10:47 Temat postu: |
|
|
serena napisał: | Justyna jakby do Twojego domu wparowała obca baba, a w zasadzie nastolatka i się panoszyła, to wątpię abyś jej an wszystko pozwala na co ma tylko kaprys.
Rozumiem, że Ty z uśmiechem na twarzy zostałabyś jej najlepszą przyjaciółką.
Tak "ja" bo to zasadniczo MÓJ rodzinny dom, a nie jej.
I po raz kolejny powtarzam jest wiele minusów tej sytuacji zaczynając od tego, że nawet nie uprzedzili, poprzez dłuższą kolejkę do Łazienki przed pracą, do tego, że metraż się pomniejszył i nie mam jak sie z praca rozłożyć (już nie mówiąc o remoncie), a Panna lezy i pachnie.
Na prawdę wczuć się w moja sytuację jest ciężko, rozumiem, ze na forum działa altruistyczne podejście wobec innych, ale nie każdy am ochotę oddawać swój własny kąt komuś obcemu. |
Wiesz co serena, dzieciuch z Ciebie, który jeszcze chyba nie dorósł do czegoś takiego jak kompromis i tyle. I to na dodatek z gatunku takich, co to widzą tylko czubek własnego nosa i nic poza tym.
Ty to byś chciała mieć ciastko i zjeść ciastko. Wyprowadzić się z domu a jednocześnie wciąż w nim rządzić. Tak się nie da. Albo jedno albo drugie.
A jeśli chodzi o dom, to od zawsze było tak, że to rodzice ustalali zasady jakie w nim panują a dzieci musiały się dostosować. Domy, które funkcjonują inaczej są po prostu chore.
Jeśli Twoi rodzice przyjęli tę dziewczynę, akceptują jej obecność a Ty się zaraz wyprowadzisz, to ten dom za jakiś czas będzie bardziej jej niż Twój. Pozostanie oczywiście Twoim domem rodzinnym i zawsze będą tam dla ciebie drzwi otwarte ale to tylko tyle. Albo aż tyle. ale chyba dla Ciebie za mało.
niemampomyslu, ale to, że Ty masz jakieś tam podejście do spraw wspólnego mieszkania przed ślubem nie oznacza, że Twoje rodzeństwo automatycznie musi mieć takie same a choćby miało inne musi postępować według Twoich wartości. No co Ty. |
|
Powrót do góry |
|
|
niemampomyslu maniak
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 1454 Skąd: śląsk/łódzkie
|
Wysłany: Pią 5 Wrz 2014, 14:57 Temat postu: |
|
|
Justyna, moja siostra ma takie samo podejscie, bo tak zostałysmy wychowane Mało tego, u nas w rodzinie każdy bardzo liczy się z każdym, a nie podejmuje jakies decyzje mające wpływ na wszystkich, za plecami jednej z osób 'większoscią głosów', to dopiero jest chore..
Nawet jak siostra chciała zaprosić koleżankę na noc to pytała rodziców i mnie czy nie mamy nic przeciwko. A co dopiero jesli chodzi o mieszkanie z kims :O No kurde!!
I dla mnie nawet nie ma porównania między mieszkaniem z facetem w oddzielnym mieszkaniu a mieszkaniem z rodzicami i rodzeństwem jednej z osób. Nieporównywalne w żaden sposób i nie do przyjęcia(jesli nie ma takiej potrzeby, a w przypadku Sereny to zwykłe 'widzimisię'), w przeciwieństwie do mieszkania oddzielnie.
No nie, no kurde, od jakiej strony bym na to nie patrzyła, rozumiem Serenę i wcale nie uważam, ze jest egoistką! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elmuszka moderator
Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 4494
|
Wysłany: Pią 5 Wrz 2014, 15:06 Temat postu: |
|
|
Ja to się tylko zastanawiam gdzie w tym wszystkim są rodzice tej dziewczyny. O ile dobrze zrozumiałam, to ona jeszcze się uczy i mieszka stosunkowo niedaleko? I tak po prostu, jej rodzice zgodzili się na to, żeby ich dziecko, które jeszcze nie wzięło odpowiedzialności w 100% za swoje życie (bo pewnie skoro się uczy, to nie utrzymuje się samodzielnie itd.) zamieszkało parę domów dalej?
Ja znam historię dziewczyny, która właściwie to uciekła z domu przed patologiczną rodziną w wieku 16 lat. Do rodziny swojego chłopaka. Ta historia skończyła się o tyle dobrze, że jego rodzice mądrze ją przyjęli, doprowadzili do dorosłości, ale nad wszystkim mieli pieczę. Od syna wymagali jeszcze więcej, skoro życie podstawiło przed nim taką osobę. |
|
Powrót do góry |
|
|
domcia192 guru
Dołączył: 02 Sie 2013 Posty: 2116 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Pią 5 Wrz 2014, 15:34 Temat postu: |
|
|
Fatalnie si dziś czuję. Wczoraj wypiłam lampkę wina i dziś wymiotuję cały dzień. Wszystko mnie wkurza. Jestem zmęczona. Masakra jakaś. _________________ Jesteśmy parą od 22.04.2007r. ;** <3
Zaręczeni od 14 grudnia 2012r. ;*
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|