|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasztanowa guru
Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 11191
|
Wysłany: Sro 4 Gru 2013, 19:15 Temat postu: |
|
|
serena napisał: | Czasem mam wrażenie, że gra warta świeczki i lepiej wziąć pod lupę USC |
W USC sakramentów nie udzielają... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Escherichia guru
Dołączył: 21 Lip 2013 Posty: 3165 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro 4 Gru 2013, 19:17 Temat postu: |
|
|
serena napisał: | To jest pikuś z tymi historiami, arogancja poziom zaawansowany:
Batman: "2.100 za wszystko. Cieszcie się liczę jeszcze Wam po starej cenie." Czasem mam wrażenie, że gra warta świeczki i lepiej wziąć pod lupę USC |
Zawsze można iść do innej parafii i tam wziąć ślub, jeśli własna nam nie pasuje. My akurat mamy fajnych księży, ale w parafii swojej rodzinnej ślubu bym nie brała od czasu zmiany proboszcza. _________________ Aut inveniam viam aut faciam
|
|
Powrót do góry |
|
|
serena maniak
Dołączył: 27 Sie 2013 Posty: 1583
|
Wysłany: Sro 4 Gru 2013, 19:23 Temat postu: |
|
|
To nie była moja parafia, w mojej jasno był komentarz, że ślubu niedostane
Ja jestem be bo nie praktykuje, z partnerem pod jednym dachem (ciekawe skąd ma wywiad).
Kościelny, a usc... to co dzieje się w KK uzasadnia moje podejście, że ślub ten mam dla świętego spokoju, a bardziej zależy mi na prawnej legalizacji związku. _________________ Taka zwykła wariatka,czyli zło konieczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Escherichia guru
Dołączył: 21 Lip 2013 Posty: 3165 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro 4 Gru 2013, 19:27 Temat postu: |
|
|
To albo szukajcie dalej parafii, która Wam odpowiada, albo jeśli faktycznie nie robi Wam to i nie chodzi Wam o sakrament, tylko o "papier" to weźcie cywilny. _________________ Aut inveniam viam aut faciam
|
|
Powrót do góry |
|
|
serena maniak
Dołączył: 27 Sie 2013 Posty: 1583
|
Wysłany: Sro 4 Gru 2013, 19:41 Temat postu: |
|
|
ja bym się nie zastanawiała, ale...pochodzę z bardzo katolickiej rodziny.... czasem mieć lepieju święty spokój niż wojować w życiu Poza tym pogodziłam się z tym wszystkim,może kiedyś zmienię zdanie co do KK, na razie jest jak jest.
A parafia jest odpowiednia znaleziona, tamto to był przykład z kilku historii które były po drodze, było też:
-zakaz fotografowania i kręcenia
-zakaz ryżu, monet, gołębi
-zakaz skrzypce itd
i wiele innych _________________ Taka zwykła wariatka,czyli zło konieczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Escherichia guru
Dołączył: 21 Lip 2013 Posty: 3165 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro 4 Gru 2013, 19:55 Temat postu: |
|
|
Akurat rozumiem zakaz sypania ryżem, bo to jest jedzenie i np. ja bym nie chciała, żeby mi ryżem sypali. Tak samo rozumiem, że mogą nie chcieć, żeby sypać czymś innym bo jak chodziłam jeszcze do swojej rodzinnej parafii, to w niedzielę można było spokojnie ustalić, że w sobotę było wesele, bo płatki, ryż i monety były praktycznie na całym placu i parkingu.
U nas w kościele też jest trochę obostrzeń np. za dekoracje odpowiada kościelny a za oprawę muzyczną tylko organista, chór lub schola z duszpasterstwa i nie udzielają ślubów, jak ktoś mieszka za granicą na stałe ale mi to nie przeszkadza. Ojciec zresztą kiedyś powiedział, dlaczego wprowadzili takie wymagania: zawsze byli znani jako bardzo otwarci i liberalni i często przychodzili im ludzie w stylu: a bo nam nie chcą dać ślubu, bo my w sumie nie chcemy, ale rodzina nalega, to już weźmiemy. Albo przychodzenie na ostatnią chwilę, bo mieszkali za granicą z całą masą życzeń, zażaleń i pretensji: bo oni nauk nie zrobili, bo nie mieli jak i w sumie im się nie chciało, do spowiedzi nie pójdą, bo po co. A ludzi spoza parafii przychodziło im tak dużo, że jak para z parafii chciała sobie zaklepać termin, to nie mogła, bo miejsca nie było.
Więc się pewnego razu wkurzyli i zrobili sobie "regulamin". _________________ Aut inveniam viam aut faciam
|
|
Powrót do góry |
|
|
serena maniak
Dołączył: 27 Sie 2013 Posty: 1583
|
Wysłany: Sro 4 Gru 2013, 20:02 Temat postu: |
|
|
regulamin jest ok, ale nie popadajmy w skrajność, zrozumienie obu stron.
Npmusi być organista, a my w nosie mamy taką oprawę muzyczną płacić nie chcemy za to, a on że jak nie będzie grał to organiście 100zł zapłacić i tak trzeba, aby nie był stratny i ubiór kościoła to w kwiaciarni X. A my nie chcemy, bo był remont i wygląda bez "ozdób" ładnie, a po świętach i tak almpki zostają.
Brak otwarcia na ludzi, albo szanujemy się wszyscy, albo nikt nikogo, przecież powinniśmy grać w tym dniu do jednej bramki, a nie robić sobie złośliwości. _________________ Taka zwykła wariatka,czyli zło konieczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bazyli bywalec
Dołączył: 24 Gru 2013 Posty: 109
|
Wysłany: Wto 24 Gru 2013, 13:00 Temat postu: |
|
|
Konkordatowy, bardziej uroczysty. |
|
Powrót do góry |
|
|
natka2828 początkujący
Dołączył: 10 Lip 2014 Posty: 3 Skąd: Tomaszów Maz
|
Wysłany: Czw 10 Lip 2014, 14:57 Temat postu: |
|
|
zgadzam się konkordatowy jest bardziej uroczysty tylko gdyby księżą bardziej zależało na tym aby młodzi nie żyli w grzechu i ułatwili im wzięcie ślubu to było by super
a tu tyle formalności i te nauki i jeszcze jakieś porady rodzinne...
przecież jak już młodzi mieszkają razem i i dają rade wiec po co takie porady a dzieci to większość wie jak robić i jak wychowywać.
i te problemy z pozwoleniami.
ja z moim narzeczonym planuje ślub za dwa lata ale przerażają mnie te formalności. oboje jesteśmy z tej samej parafii i coś czuje ze będzie gorąco ze wszystkim. a ludzie na wsi są tacy mili ze donoszą. nasz proboszcz już wie ze mieszkamy razem. |
|
Powrót do góry |
|
|
shigalle kandydat
Dołączył: 08 Maj 2014 Posty: 34 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 1 Lis 2014, 18:46 Temat postu: |
|
|
natka2828 napisał: | zgadzam się konkordatowy jest bardziej uroczysty tylko gdyby księżą bardziej zależało na tym aby młodzi nie żyli w grzechu i ułatwili im wzięcie ślubu to było by super
a tu tyle formalności i te nauki i jeszcze jakieś porady rodzinne...
przecież jak już młodzi mieszkają razem i i dają rade wiec po co takie porady a dzieci to większość wie jak robić i jak wychowywać.
i te problemy z pozwoleniami.
ja z moim narzeczonym planuje ślub za dwa lata ale przerażają mnie te formalności. oboje jesteśmy z tej samej parafii i coś czuje ze będzie gorąco ze wszystkim. a ludzie na wsi są tacy mili ze donoszą. nasz proboszcz już wie ze mieszkamy razem. |
A mi się wydaje, że to Tobie powinno zależeć, żeby nie żyć w grzechu...
Są jacyś księża, którzy robią problemy, ale większość jest normalna. A formalności? Zaświadczenie o chrzcie, bierzmowaniu, zielone światło z USC, nauki... Dla mnie to nie dużo, biorąc pod uwagę, że ślub kościelny to decyzja na całe życie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|