Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Wto 17 Wrz 2013, 17:29 Temat postu: Oswajamy niepłodność |
|
|
Z troszkę ciężkim sercem uznałam, że czas się przenieść w inne miejsce, niż staraczki, bo jednak mierzę się z problemem niepłodności i jednak czas to słowo trochę oswoić.
Chciałabym stworzyć kącik, dla wszystkich, którzy borykają się z tym samym, w gruncie rzeczy jest nas więcej, a taka grupa wsparcia to silny bodziec do walki, nawet, kiedy wyniki lecą na łeb na szyję, a nasze samopoczucie razem z nimi.
Tu można pisać o wszystkim, co wiążę się z niepłodnością, o wszystkich smutkach, zmartwieniach, radościach i motywacjach do walki!
Chciałabym dziewczyny, żeby każdej z nas się udało i ogromnie wierzę w to, że tak będzie!
Zainspirowana pewnym forum pozwolę sobie napisać jeszcze coś:
Co mówić, by nie ranić:
Rady:
Nie udaje się, bo stale o tym myślisz, bardzo chcesz, musisz wyluzować- oczywiście, że bardzo chcę. Nie da się wyłączyć całkowitego myślenia, bo pragnę zostać mamą i nie jestem w stanie o tym nie myśleć. Nie znaczy to jednak, że to moja wina, że nie udaje się zajść w ciążę, bo zatruwam psychikę...
Jestem dość wyluzowana, ale spinają mnie takie rady, bo borykam się z niepłodnością, a nie brakiem luzu!
Musicie starać się bardziej- staram się bardzo, ale nie chcę traktować męża, jak byka rozpłodowego, bo jednak kocham się z nim również dla przyjemności. Gdyby starania i sukces zależał od starania się "bardzo", to zaręczam, że już dawno byłabym mamą
Odetnij się od wszystkiego, zapomnij, wyjedź gdzieś, to nie jest leczenie niepłodności, a taki zabieg owszem działa, wtedy, gdy wszystko jest w porządku, a tylko staranka nie wychodzą przez jakiś czas...
NIE MOŻESZ tak do tego podchodzić- mogę. Jestem człowiekiem i kobietą, która chce mieć dziecko, a chwilowo nie może, bo nie jest płodna. I MOGĘ przeżywać w związku z tym całą gamę uczuć!
Jeśli coś mi przyjdzie do głowy dopiszę.
Tymczasem zapraszam wszystkie dziewczyny, które chcą albo pomarudzić, albo się cieszyć, albo pocieszyć nawzajem |
|
Powrót do góry |
|
|
Asiulaaa019 guru
Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 5438 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Wto 17 Wrz 2013, 20:32 Temat postu: |
|
|
Nhele pięknie napisane.
Szczególnie rady.
Będę tutaj zaglądać i trzymać kciuki aby ta niepłodność została za każdą kobietą która ma z nią problem. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lioness uzależniony
Dołączył: 13 Paź 2012 Posty: 528
|
Wysłany: Sro 18 Wrz 2013, 10:05 Temat postu: |
|
|
Moi rodzice starali się o mnie 7 lat.
U mamy stwierdzono niemożność naturalnego zajścia w ciążę, została zapisana na program in vitro.
Tylko dostała termin na in vitro - zaszła w ciążę naturalnie I tak oto jestem na świecie (A mama do dziś trzyma to skierowanie na pamiątkę cudu, który się według niej wydarzył).
Nie piszę tego, żeby straszyć, że to może tak długo trwać. Piszę, bo to pokazuje, że zawsze, nawet po latach warto mieć nadzieję. I nigdy nie wiadomo, kiedy organizm spłata nam miłego figla _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna*** maniak
Dołączył: 13 Lis 2011 Posty: 1442
|
Wysłany: Czw 19 Wrz 2013, 19:19 Temat postu: |
|
|
Lioness, pytanie, jaki mama miała problem, że trwało to tak długo. Bo być może było to jakoś uzasadnione medycznie. Bo domyślam się, że wiele osób zaraz by powiedziało, że odpuściła, wyluzowała się i wtedy zaszła w ciążę przez odblokowanie psychiki. Terefere
Nhele, dla Twoich słów wielkie TAK TAK TAK! Wszystko świetnie ujęłaś. |
|
Powrót do góry |
|
|
Asiulaaa019 guru
Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 5438 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 19 Wrz 2013, 20:41 Temat postu: |
|
|
To nie prawda gdy ktoś mówi.odpuść sobie, wyluzuj, wyjedź gdzieś i nie myśl a uda się zajść w ciążę.
Może i uda się - kobiecie która nie ma problemów kobiecych.
Czasem wydaje mi się że te słowa płyną od ludzi którzy nie wiedzą jak długo i ciężko można starać się o dziecko.
Ja jestem wdzięczna mojemu gin i będę wdzięczna do końca życia bo to dzięki jego pomocy mam mojego synka.
Coraz częściej trwają u nas rozmowy na temat 2 dziecka.
Kiedy jest najlepsza pora, czy wychować oboje w małym odstępie wiekowym czy poczekać aż Ksawcio będzie mieć z 5 lat.
Szczerze?
Boję się zdecydować bo boję się tego że znowu może nie być łatwo .. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lioness uzależniony
Dołączył: 13 Paź 2012 Posty: 528
|
Wysłany: Pią 20 Wrz 2013, 10:43 Temat postu: |
|
|
Justyna*** napisał: | Lioness, pytanie, jaki mama miała problem, że trwało to tak długo. Bo być może było to jakoś uzasadnione medycznie. Bo domyślam się, że wiele osób zaraz by powiedziało, że odpuściła, wyluzowała się i wtedy zaszła w ciążę przez odblokowanie psychiki. Terefere
|
Miała problemy medyczne, nie wiem, jak to się dokładnie nazywa, ale ma nieprawidłową budowę jajowodów i macicy. Na pewno nie chodziło o "wyluzowanie", bo wiem, że mama nie odpuszczała, bardzo jej zależało. Po prostu jakoś trafili tę jedną szansę na tysiąc na poczęcie naturalne, akurat w takim momencie.
Potem nie szło wszystko gładko, urodziłam się trochę za wcześnie i przez cesarskie cięcie. No i jestem jedynaczką, więcej dzieci się nie udało. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa-Gdy guru
Dołączył: 27 Lis 2011 Posty: 4628 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 20 Wrz 2013, 17:19 Temat postu: |
|
|
Asiulaaa019 napisał: |
Czasem wydaje mi się że te słowa płyną od ludzi którzy nie wiedzą jak długo i ciężko można starać się o dziecko.
.. |
Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, jak bardzo mylnie oceniałam kobiety, które nie mogą zajść w ciążę
Mam nadzieję, że pokonacie niepłodność i oby prędzej niż później będziecie cieszyć się z własnego dziecka _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Wto 24 Wrz 2013, 19:11 Temat postu: |
|
|
Ewa-Gdy napisał: |
Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, jak bardzo mylnie oceniałam kobiety, które nie mogą zajść w ciążę
|
A jak oceniałaś? Pytam, bo właściwie nigdy nie zastanawiałam się nad tym, jak to wygląda w oczach kobiet, które mają dzieci, które pojawiły się w ich życiu właśnie wtedy, kiedy te tego chciały
Pokrętnie napisałam. Chodzi mi o drugą stronę barykady
Mnie kiedyś wkurzył tekst koleżanki, która zaszła w ciążę totalnie przez przypadek i powiedziała, że "celowanie w owulację i w ogóle, bzykanie się w wyliczone dni płodne to takie sztuczne jest..."
No kuwa.
Fajnie się mówi różne rzeczy, jak się ma trochę szczęścia i nawet nie liznęło się tematu.
Wtedy mnie to zdenerwowało, ale dziś pewnie machnęłabym na to ręką. To był najgorszy czas 'staranek'.
6 cykl, gdy ciśnienie miałam |
|
Powrót do góry |
|
|
Asiulaaa019 guru
Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 5438 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Wto 24 Wrz 2013, 20:17 Temat postu: |
|
|
Ja nie mogłam pojąć gdy ktoś mówił "wpadliśmy".
Do dziś wydaje mi się to niemożliwe. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Wto 24 Wrz 2013, 20:58 Temat postu: |
|
|
Oj ja też do tej pory nie wiem jak to możliwe wpaść sobie.
Natomiast, gdy dowiedziałam się, że koleżanka razem z mężem borykają się z niepłodnością, zaczęłam zastanawiać się, czy ja też będę miała problemy. I jak tak się nie udawało, koleżanka zaczęła snuć, że może powinniśmy się przebadać, przez co wmówiłam sobie w pewnym stopniu, że i u nas są problemy. Nie mogłam w 100% skupić się na jej problemach, bo my również mieliśmy swoje. Widziałam jak płacze, ale nie umiałam jej pocieszyć. Wyżaliła mi się, a ja czułam się przez nią jeszcze gorzej, bo też nam się nie udawało. Tyle, że nam zajęło to 8 mc a im prawie 3 lata i dalej nic. Zaczęłam rozumieć bezpłodność i ból z tym związany. Przykre to jest. Ale trzymam kciuki, bo wierze, że w końcu się uda.
Bardzo źle pamiętam staranka, nie miałam z tego okresu zbyt wiele dobrych wspomnień, był tylko comiesięczny płacz i ciągłe rozmyślanie. A do tego przebywanie codzienne w pracy z osobą, która wywiera na Ciebie presję swoimi problemami. Nawet koszmary z tego tytułu miałam. Można więc powiedzieć, ze przez 24h żyłam w stresie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |