|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tęczówka maniak
Dołączył: 12 Sty 2012 Posty: 1822
|
Wysłany: Czw 18 Paź 2012, 9:45 Temat postu: |
|
|
delikatna0 napisał: | (...) Bardzo się na siebie cieszymy, celebrujemy każdą chwilę, łapiemy każde słowa...I mam nadzieję, że tak już będzie do ślubu, że nie stanie się tak, jak mówi koteczek. Później, po ślubie, A. zamierza zostać tutaj. Po raz kolejny powtarzam, że mój suwak nie tylko odlicza czas do ślubu, ale i czas do powrotu A. Ma więc ono dla mnie podwójne, szczególne znaczenie. |
hmmm podobnie jest i u nas... co prawda nie widzimy się tak często, ale bardzo przeżywamy wspólne weekendy, tak jak mówisz celebrujemy każdą chwilę. No ale ja chcę jednak wrócić przed ślubem eheh no bo inaczej sobie tej całej organizacji nie wyobrażam. Także też odliczam dni do wielkiego powrotu (myślę, że tak do 3, 2 na suwaczku hi). _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
czerwony kotek uzależniony
Dołączył: 26 Sie 2012 Posty: 567 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 4 Kwi 2013, 10:29 Temat postu: |
|
|
nas długo dzieliło 700 km (Słubice-Stalowa Wola)... spotykaliśmy się dzięki uprzejmości przyjaciela we Wrocławiu... potem 90... od końca maja razem na codzień... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kithy maniak
Dołączył: 01 Kwi 2012 Posty: 1310
|
Wysłany: Czw 4 Kwi 2013, 11:20 Temat postu: |
|
|
no u nas podobnie jak się poznaliśmy to akurat przyjechałam na weekend majowy do domu a studiowałam w stolicy i byłam na 2 roku, jak miałam wakacje to on pojechał na 3,5 miesięczną szkołę, którą kończył w połowie października a ja już znów do stolicy cały 3 rok Także zanim byliśmy razem minął ponad rok _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
mozdzierz Gość
|
Wysłany: Pią 28 Cze 2013, 8:59 Temat postu: |
|
|
ja z moim na szczęście widzimy się na co dzień |
|
Powrót do góry |
|
|
Marlen kandydat
Dołączył: 22 Gru 2011 Posty: 19 Skąd: Cisów k/Tomaszowa Maz.
|
Wysłany: Nie 25 Sie 2013, 12:20 Temat postu: |
|
|
Heh... z dużym sentymentem przeczytałam ten wątek. Poznaliśmy się z mężem mając po 18 lat. Przez 3 lata dzieliła nas jednak spora odległość, bo ja uczyłam się w szkole w Nowym Targu, a mąż mieszkał w Łodzi. Widywaliśmy się głównie w wakacje i święta... Mam całe pudło listów z tego okresu Pobraliśmy się po ok. 10 latach i we wrześniu mamy 10 rocznicę ślubu _________________ "I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką."
Paulo Coelho |
|
Powrót do góry |
|
|
AnkaS kandydat
Dołączył: 17 Cze 2014 Posty: 16
|
Wysłany: Sob 5 Lip 2014, 12:00 Temat postu: |
|
|
Czasami jest to jedyna możliwość, żeby się rozwijać - wyjechać do innego miasta, gdzie są nowe możliwości. Niewątpliwie taka decyzja wymaga ogromnej dojrzałości od obu stron, nieraz nawet poświęcenia, jeśli któraś ze stron zdecyduje się na zamieszkanie na stałe w miejscu, do którego wyjechała.
Jednak to bardzo dobre doświadczenie dla par. Pokazuje ostatecznie, jak silny jest związek oraz jak bardzo partnerzy mogą na siebie liczyć i potrafią się wspierać. |
|
Powrót do góry |
|
|
olivia uzależniony
Dołączył: 13 Lut 2014 Posty: 721
|
Wysłany: Sob 16 Sie 2014, 16:58 Temat postu: |
|
|
Czasami nie ma innej opcji i trzeba dać radę na odległość.
Ja cieszę się, że mam Połówka na co dzień, że możemy się widywać kiedy chcemy, bo chyba ciężko by mi było w związku na odległość. Za szybko zaczynam tęsknić. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga88 gaduła
Dołączył: 23 Cze 2014 Posty: 278 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 18 Sie 2014, 7:54 Temat postu: |
|
|
Ja z moim narzeczonym można powiedzieć przez 5 lat żyliśmy na odległość. Ja pracowałam w Rzeszowie a mój Ł w delegacjach głównie na północnym zachodzie Polski. Widywaliśmy się tylko przez parę godz na weekendach. Rok temu Ł zmienił pracę i mam go cały czas dla siebie.
Dzięki jego delegacjom w naszym związku nie było nigdy zazdrości, nauczyliśmy się ufać sobie w każdej sytuacji. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
pearl.jamka guru
Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 3322
|
Wysłany: Pon 18 Sie 2014, 21:11 Temat postu: |
|
|
Uh, takie związki to nie dla mnie. Podziwiam pary, które to przetrwały i są szczęśliwymi małżeństwami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marti1987 gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 263
|
Wysłany: Sro 10 Wrz 2014, 22:40 Temat postu: |
|
|
Byliśmy w związku na odległość przez ponad rok na samym początku naszego spotykania się i dzieliło nas 2000km. Potem postanowiłam postawić wszystko na jedną kartę i tak jesteśmy już 5 lat razem chociaż nie ukrywam, że początki były ciężkie... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|