Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agacia223 kandydat
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 31
|
Wysłany: Sob 10 Sty 2009, 14:49 Temat postu: jeszcze tylko troche:):D |
|
|
Czy ktoś oprócz nas bierze ślub 17.10.2009 ? Ja już nie mogę się doczekać na samą myśl mam motylku w brzuchu:D _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasetka maniak
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 1119 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 19 Sty 2009, 14:11 Temat postu: |
|
|
Ja to miałam czekając na męża jak miał po mnie przyjechać _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
anjas17 uzależniony
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 631 Skąd: Tarnów/Doncaster
|
Wysłany: Pon 19 Sty 2009, 18:38 Temat postu: |
|
|
a ja mam teraz motyle ale takie jakies toskyczne i paskudne w brzuchu przed wizyta u koszmarnych tesciow!!;( bossheee to juz we srode!!;( _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Pon 19 Sty 2009, 21:08 Temat postu: |
|
|
Oj ja też już mam mehga motyle. A w dniu ślubu to już wogle chyba nerwow nie wyrobie:P Na sama myśl ogarnia mnie przerażenie,a zarazem weilka radość.Jakoś nie moge sobie tego wszystkiego wyobrazic na spokojnie:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dianicho maniak
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1089
|
Wysłany: Pon 19 Sty 2009, 21:11 Temat postu: |
|
|
a ja narazie nie przezywam tak tego, wiele dookola sie dzieje, wiec slub niestety narazie zszedl na dalszy plan..
ale pewnie za jakies 50 dni wroci znow jak bedzie trzeba zaproszenia rozwozic _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
japcio_80 uzależniony
Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 987
|
Wysłany: Pon 19 Sty 2009, 21:54 Temat postu: |
|
|
Ameryki nie odkryję, gdy napiszę, że ja juz też nie mogę się doczekać Dziś wykupiliśmy wycieczkę na podróż poślubną. Dziwnie się poczuliśmy, gdy uświadomiliśmy sobie, że podczas wyjazdu będziemy już mężem i żoną |
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Pon 19 Sty 2009, 22:14 Temat postu: |
|
|
Ja się dziwnie poczułam dziś gdy planowałam szczegóły wesela mojej koleżanki/ma wesele w maju/no i tak gadałyśmy o weselu zabawach oczepinach itp,i dopiero pod koniec rozmowy kapnęłam się że juz welonu łapac nie bede mogła/a i o tym rozmawiałysmy/.Oj dociera dopiero teraz dociera jak wiele sie zmieni:)z KRzyskiem tez sobie dzis uswiadomilismy ze o tej porze za 4 miesiace to juz bedziemy prawie 3 tyogdnie po slubie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasetka maniak
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 1119 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 20 Sty 2009, 11:13 Temat postu: |
|
|
No widzisz... czas leci nie ubłagalnie.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AGNIESZKA* maniak
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 1546 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 20 Sty 2009, 13:08 Temat postu: |
|
|
Ja jak swiadkowałam u przyjaciołki to czułam tylko zołądek, przypinałam świadkowi butonierke to ręce trzesły się jak galareta - to co to będzie u mnie?! Ale i tak się już nie mogę doczekac, a może będzie na luzie - odwrotnie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Wto 20 Sty 2009, 16:37 Temat postu: |
|
|
Ja na jakiekolwiek wesele bym nie szła, to zawsze się denerwuję, to co dopiero będzie, jak będę miała iść na swoje własne. Aż się boję pomyśleć... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|