pomarudźmy sobie.....

[ruda87]

a ja na zgage mam wypróbowane mleko+woda w stosunku 1:1 .... więc możesz Ewciu wypróbować obu przepisów

A u mnie dziś było małe fau-paix, bo moja matka zaczęła się wypowiadać na temat zaręczyn przy stole razem z moją siostrą i A. .... i zaczęła nawijać, że teraz to takie głupoty ludzie wymyślają zamiast zrobić to w domu z rodzicami, kwiaty teściowej przynieść itp.... na co A. jej odpowiedział, że on się z teściową nie zaręcza i to raczej on zdecyduje, jak to się odbędzie

ciekawe, jaki kwas jutro z tego wyjdzie

[ewqa04]

Wczoraj wieczorem wypiłam len, potem zjadłam jogurt z lnem i było lepiej A mleko sprawdze dziś Dzięki

[agrafka]

Mam bardzo palący problem!
Od tych wczorajszych rozmów o studiach, pół nocy wspominałam swoje pierwsze studia, bo to był zawodowo najlepszy okres w moim życiu. Wręcz się rozklejałam. Aż tu nagle około 2 w nocy wpadł mi pomysł do głowy by kontunuować II stopień. Teraz (wcześniej planowałam za rok lub 2). Sęk w tym, że rozpoczynam właśnie zaocznie dość drogie i ciężkie studia w innym mieście. A mieszkam w jeszcze innym. I w tym moim mieście właśnie kończy mi się umowa. Na magisterce bedę miała zajęcia 1 lub 2 dni w tygodniu, więc coś na pół etatu mogłabym znaleźć. Poza tym wezmę kredyt studencki.
Jestem taka nakręcona, że nie wiem co mam robić, czasu na zastanowienie mało, nie wiem czy wyciągnę finansowo i czy się nie złamię w natłoku tylu zajęć. Musiałabym ochłonąć ale nie ma na to czasu!
Dzwoniłam do sekretariatu swojego ukochanego instytutu ale nikt nie odbiera...
_________________


http://wiesz-wiecej.pl/wesele.html

[KiSe]

przyjechala do poznania teściowa , dorze , że śpi u brata mojego męża bo normalnie wyjeżdżając do nas już postarała sie mnie zdenerwować i ja mam teraz focha , duuuuużego f ocha
_________________

[ewqa04]

Auuu teściowa, już mnie boli

agrafka te studia wcale nie musza być złym pomysłem. Jak się wdrożysz, to pewnie nawet nie bedziesz czuć ile masz na głowie, a czas będzie Ci leciał, że hej
Najtrudniejsze pewnie bedzie pogodzenie zjazdów, ale trzymam kciuki - dla chcącego ...
Najwyżej, jesli będziesz mieć zbyt dużo obowiązków, to po pewnym czasie możesz wziąć dziekankę.

[agrafka]

Pogodzenie zjazdów nie będzie trudne, bo jedne studia są dzienne, drugie zaoczne. Najtrudniej będzie z finansami, tym bardziej że 25.10 będę już wesołą bezrobotną. Będzie ciężko, nawet bardzo ciężko ale nie ryzykujesz, nie masz.
_________________


http://wiesz-wiecej.pl/wesele.html

[ewqa04]

Agrafka - powiedz - jak nie teraz to kiedy? Już nigdy nie zdobędziesz na takie zamieszanie w życiu. Ja bym ryzykowała - jeśli masz chęć i siły, to bierz życie za rogi i do dzieła

[ruda87]

Agrafka czasem trzeba cos zaryzykować.... jak tego nie zrobisz, to potem możesz żałować, że czas leciał a Ty nic nie zrobiłaś. Kasa pewnie się znajdzie, najwyżej zaoszczędzisz troche na przyjemnościach, ktoś życzliwy coś dołoży... się uskłada
Ja teraz własnie jestem na jednym kierunku dziennym (ostatni rok, juhu ) i zaczynam zaocznie studium.... Na razie jestem dobrej myśli

[Liziii]

agrafka, korzystaj poki masz zapał. KAse sie jakos zorganizuje, jak juz ogarniesz jedne i drugie studi to latwiej bedzie zorganizowac wszystko tak by podjac jakas prace. a jak sie tego nei podejmiesz to kto wie, moze bedziesz zalowala miesiacami bo jednak dalabys spokojnie rade.
_________________

[MissIndependent]

korki mi wybija pogoda ciulata. neta w domu dalej nie mam....

ruda, gdzie Cię wywiało ostatnio?? Twój przyszły narzeczony bardzo dobrze powiedział ja mogę tylko dodać "amen".

agrafko, mi się wydaje, ze póki masz zapał, póki masz pomysł to się zdecyduj. nie wiem, jak z kasą będziesz stała, najwyżej nie wyrobisz, ostatecznie przerwiesz albo co... ale przynajmniej spróbujesz. wiem co mówię, bo ja stwierdziłam, że idę na ta głupią dietetykę, do której potrzebna mi matura z bioli na rozszerzonym, al ja tego nie miałam od lat... w tym samym czasie wracam na kurs hiszpańskiego i normalnie będę do pracy chodzić. przyznaję, że kasy pójdzie w chole*ę dużo i będę miała momentami tak mało czasu, ze nie będę wiedziała w co ręce wsadzić. ale wierzę, że sobie poradzę. i z Tobą będzie tak samo, jak się zdecydujesz, dostaniesz skrzydeł
_________________