Logo producenta na obrączce - spotkaliście się z tym?

[Vella]

Podczas zamawiania przez nas obrączek sprzedawcy wypsnęło się, że od środka wygrawerowane będzie, oprócz naszego tekstu, także logo producenta (serce i dwie litery).
I że nie możemy z tego logo zrezygnować, ono musi być, i koniec.

Spotkaliście się z taką praktyką?
_________________
4 grudnia 2010. No to mam już z głowy...

[dorotam]

u mnie coś tam jest w środku,ale tak maleńkimi literkami że nie widzę w takim świetle.. wiem,że napewno jest próba na każdej obrączce... co do reszty najwyżej zaedytuje potem.

ale jeśli nawet to myślę,że będą to tak maleńkie literki że nawet nie będzie się to rzucało w oczy ( grawer zazwyczaj jest robiony prawie na szerokość-więc dość spore litery
_________________

[Vella]

Widzielismy jak to wygląda, bo jest wewnątrz każdej obrączki wystawowej (tyle, że w wystawowych jest jeszcze jakiś długi numer, pewnie model). Literki nie są wcale tak mikroskopijne jak próba, wyraźnie można je przeczytać, nie wiem jakiej wielkości będą litery w naszym napisie, ale nie zdziwiłabym się, gdyby rozmiar czcionki był ten sam.
Rzucać w oczy z pewnością sie nie będzie, wszak to od wewnętrznej strony obrączki, ale wystarczy, że my o tym wiemy, nie?
Serduszko jest ładne, i samo by nam nie przeszkadzało, ale litery, a przede wszystkim sam fakt wykorzystania miejsca "na reklamę" baaardzo mi się nie podoba.
Zdecydowałam się pomimo tej reklamy, bo serduszko i tak chciałam miec (własnie jak wybierałam kształt tego znaczka sprzedawcy się wyrwało, że przecież jedno serce i tak już będzie z automatu), a litery przypadkowo są podobne do naszych inicjałów. Znaczy jak uda mi się dograwerować jedną kreseczkę (albo wydrapać szpilką) to będą obok serduszka pierwsze litery naszych imion. Obeszłabym sie bez tego, bo i tak grawerujemy pełne inicjały, ale skoro już mus, to trzeba sobie jakoś radzić...


Jestem zła, bo jeszcze nie odebraliśmy obrączek, a ja już jestem z nich niezadowolona. I mam złe przeczucia co do rozmiaru, bo były problemy ze zmierzeniem, trzy różne rodzaje miarek i niejasne objasnienia "gotowa obrączka będzie tak pomiędzy tym rozmiarem na tej miarce, a tamtym rozmiarem na tamtej, tu się przelicza, tu odpowiednik, od tej trochę luźniejsze, od tamtej węższe..." A jak rozmiar będzie zły to jego zmiana wymaga odesłania obrączek do Niemiec, a to przecież potrwa, nie mamy czasu, i do tego zmniejszanie i powiększanie jest już płatne.
Zaczynam żałować, ze nie wybralismy naszego typu numer dwa, zwłaszcza, że tamte kosztowały raptem połowę tego co te...
_________________
4 grudnia 2010. No to mam już z głowy...

[Smużka]

My na obrączkach żadnego logo nie mamy.
Też nie podobałoby mi się coś takiego.
_________________
Ślub cywilny

Ślub kościelny

[KiSe]

u nas tez nie ma
_________________

[marta_ges]

U nas nie ma żadnego loga i powiem Ci, że jeszcze się z tym nie spotkałam u nikogo, a sporo obrączek różnych osób oglądałam
_________________

[Vella]

No to jestem coraz bardziej wściekła
_________________
4 grudnia 2010. No to mam już z głowy...

[Kathleen]

Jeszcze się z tym u nikogo nie spotkałam. A jak będziemy wybierać obrączki, to zwrócę na to uwagę, bo ja też bym nie chciała. To ma być obrączka a nie jakaś reklama...

[Vella]

To od razu uprzedzę, chodzi o niemieckie obrączki Breuning.

Bo szukam teraz w necie, i nigdzie nie widzę ani słowa o tym logo, a i nam sprzedawca wcale się nie wyrywał z informacją, wyszło przypadkiem w rozmowie, jak już podjęliśmy decyzję, wybralismy rozmiar i wszystko, i układalismy tekst do wygrawerowania.
_________________
4 grudnia 2010. No to mam już z głowy...

[marta_ges]

Vella jeśli masz być potem niezadowolona to może jednak spróbujcie zamówić w innym miejscu?
_________________