Mam spore długi do spłacenia, ale jakoś nie mam ochoty wyprzedawać wszystkiego do gołej ściany. Zwłaszcza podpisanej przez Hietalę gitarki! Daliby rozłożyć na raty, odwlec spłatę w czasie ale nie - pijawki muszą dostać swoją porcję :/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach