Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zie.lo.na kandydat

Dołączył: 30 Maj 2014 Posty: 18
|
Wysłany: Pią 30 Maj 2014, 9:41 Temat postu: Zapraszanie znajomych bez dzieci |
|
|
Witajcie,
piszę, bo sama nie wiem już co zrobić.
Czy zapraszanie znajomych bez dzieci na wesele jest bardzo źle widziane?
Ogólnie nie mam nic przeciwko, dzieci z rodziny na weselu będą (ale to tylko 4 os). Ze znajomymi jest taki problem, że wszyscy mający dzieci, mają co najmniej dwójkę. Zapraszając 6 par, czyli 12 os, musielibyśmy mieć dodatkowo miejsce na 12 dzieci... a sala nie jest za duża. Do tego kwestia kosztów uncertain Dlatego zdecydowaliśmy zapraszać "dorosłych", czyli znajomych, po prostu. Zaproszenia są więc skierowane tylko do nich. Niedługo mamy je rozwozić i zaczęłam się stresować, jak zostanie to odebrane. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mani_ani guru


Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3497
|
Wysłany: Pią 30 Maj 2014, 9:50 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem ABSOLUTNIE nie masz się czym stresować, wg mnie to nie jest nic niestosownego. Jeszcze gdybyś zastanawiała się nad zapraszaniem najbliższej rodziny bez dzieci, to można by się było nad tym dłużej namyśleć, ale jak chodzi o znajomych, niczym się nie martw. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
zie.lo.na kandydat

Dołączył: 30 Maj 2014 Posty: 18
|
Wysłany: Pią 30 Maj 2014, 10:01 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odp.
Ja to sobie jakoś tłumaczę tak, że na wesele zaprasza się rodzinę i znajomych. Dzieci w rodzinie to ciągle rodzina (tym bardziej, że to nasi siostrzeńcy, jednocześnie chrześniacy etc). A znajomi to znajomi... i ich zapraszamy. Gdyby szło o 2-3 dzieci, nie byłoby w ogóle problemu, ale idzie o kilkanaście, co przy weselu na 40 os. robi znaczną różnicę. |
|
Powrót do góry |
|
 |
rammsteinowa kandydat


Dołączył: 26 Lip 2013 Posty: 60 Skąd: Görlitz
|
Wysłany: Pią 30 Maj 2014, 10:50 Temat postu: |
|
|
Ja powiem tak: ludzie są różni i nie uważam, że nie ma się absolutnie czym stresować. zie.lo.na przepraszam, ale moja odpowiedź chyba nie uspokoi Twoich myśli. U mnie jest ten sam problem: większość znajomych ma dzieci, a my nie mamy ochoty brać na siebie dodatkowej (po części) odpowiedzialności za dzieci i przede wszystkim kosztów (a chcemy skromne przyjęcie, najbliższa rodzina i trochę znajomych). Poza tym dzieci bywają hałaśliwe, wszędzie ich pełno i szczerze bym nie chciała, żeby moje przyjęcie z okazji ślubu przerodziło się w kinderbal lub - co najgorsze - żeby jakieś dziecko zakłóciło mi przebieg ważnej dla mnie przysięgi!
Zapraszanie gości bez dzieci to sprawa, moim zdaniem, bardzo kłopotliwa i delikatna. Sporo czytałam opinii na ten temat na różnych forach i niestety znalazłam dużo opinii negatywnych. Matki piszą, że to skandal, że jak to może tak być, że mojego dziecka nie zaprosili, że ja w takim razie wcale nie przyjdę itp.! Ludzie naprawdę są różni, a niektórzy mają bzika na punkcie swoich dzieci.
Zastanowiłabym się również, czy Twoi goście zrozumieją obecność dzieci z rodziny, skoro oni proszeni byli bez dzieci. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
agattt moderator


Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 13577
|
Wysłany: Pią 30 Maj 2014, 10:56 Temat postu: |
|
|
Ja również uważam, że o ile dzieci moich kuzynów to też moja rodzina, to dzieci znajomych nie są moimi znajomymi. Na moim weselu znajomi byli proszeni bez dzieci, my również chodząc na wesela nigdy nie widzieliśmy znajomych z dziećmi. W ogóle bym się nad tym nie zastanawiała. Tym bardziej, ze przyjęcie ma być skromne. _________________
  |
|
Powrót do góry |
|
 |
zie.lo.na kandydat

Dołączył: 30 Maj 2014 Posty: 18
|
Wysłany: Pią 30 Maj 2014, 10:56 Temat postu: |
|
|
rammsteinowa,
i jak rozwiązaliście u siebie ten problem? Zapraszacie znajomych z dziećmi czy bez? U mnie na tę chwilę wygląda to tak, ze na zaproszeniach są tylko imiona rodziców, ale w razie czego, jeśli będą jakoś dopytywać, to nie będę mowić, że absolutnie bez dzieci. Zrobią jak zechcą. Niemniej wydaje mi się, że łatwo zlapać "aluzję" z zaproszenia...
Zdaję sobie sprawę, że niektórzy są zakręceni na punkcie swoich dzieci etc.. I tego trochę się boję... Ale przecież są babcie, które na codzień zajmują się tymiż dziećmi... itd...
A dzieci z rodziny... to 4 os, nasi siostrzeńcy/chrześniaki... dla mnie też się "kwalifikują" pod kategorię "rodzina" - bez względu na wiek. |
|
Powrót do góry |
|
 |
zie.lo.na kandydat

Dołączył: 30 Maj 2014 Posty: 18
|
Wysłany: Pią 30 Maj 2014, 10:58 Temat postu: |
|
|
agattt napisał: | Ja również uważam, że o ile dzieci moich kuzynów to też moja rodzina, to dzieci znajomych nie są moimi znajomymi. Na moim weselu znajomi byli proszeni bez dzieci, my również chodząc na wesela nigdy nie widzieliśmy znajomych z dziećmi. W ogóle bym się nad tym nie zastanawiała. Tym bardziej, ze przyjęcie ma być skromne. |
I jak to wyszło, agattt? Nikt się nie obraził za zaproszenie bez dzieci, nikt nie komentował, nie strzelił focha, nie obraził się? |
|
Powrót do góry |
|
 |
asik guru


Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 6191 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 30 Maj 2014, 11:05 Temat postu: |
|
|
My od razu mówiliśmy "bez dzieci". Zgadzam się z agattt rodzina, to rodzina i rządzi się innymi prawami (u nas i z rodziny dzieci miało nie być). Natomiast był jeden wyjątek i miało być tylko jedno na weselu - cała rodzina miała być i nie było z kim maluszka zostawić (skończyło się na tym, że rodziców tego maluszka na weselu praktycznie nie widziałam - siedzieli przed salą i zajmowali się dzieckiem). No i pojawiła się też jedna kuzynka z dzieckiem, których w ogóle miało nie być na weselu ale to inna historia
Powiem Ci, że jeśli ktoś się obrazi, strzeli focha, nie przyjdzie (bo nie zaprosiło się dziecka - u mojej siostry tak było), to tylko i wyłącznie problem tych osób. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
agattt moderator


Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 13577
|
Wysłany: Pią 30 Maj 2014, 11:11 Temat postu: |
|
|
Jak wychodzimy na piwo ze znajomymi to dzieci nie bierzemy. Nie rozumiem dlaczego mielibyśmy brać je na wesele.
Zielona, u nas nie było problemu. Nikt ze znajomych nawet o dziecku nie wspomniał - znajomi bawili się świetnie w swoim kręgu, mogli zaszaleć z alkoholem, wytańczyć się, odpocząć od dzieci na jedną noc  _________________
  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mani_ani guru


Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3497
|
Wysłany: Pią 30 Maj 2014, 11:14 Temat postu: |
|
|
Wiecie, ja to bym najchętniej nie zapraszała w W OGÓLE żadnych dzieci, właśnie ze względu na to, że rodzice wtedy się w ogóle nie ubawią. Ale niestety, zbyt bliska rodzina posiada małe dzieci i o.
Dziewczyny dobrze mówią, z dziećmi znajomych NIC Was nie łączy. _________________

Ostatnio zmieniony przez Mani_ani dnia Pią 30 Maj 2014, 11:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |