odchudzanie

[ewelajn]

Kasztanowa - zabrałaś mi dzieciństwo ja tych trocin w jogurcie nawet nie dam rady przeżuć tylko te granulowane są dla mnie ok , niech tam będą kaloryczne, ważne,że jest błonnik
_________________

[Kasztanowa]

ewelajn, przepraszam Błonnik jest ważny, ale cała "moc" jest w prawdziwych otrębach, nie tych granulowanych i prażonych
Owsianki też nie zjesz?
_________________

[ewelajn]

o mamo , owsianki ? o nieeeeeeeeeee
to będę jeść śliwki suszone, tam też błonnik

jakbyś widziała jak piję wodę z miodem rano poświęcam się i zatykam nos- bo to dla zdrowotoności a miodu nie lubię nie wiem dlaczego, bo raczej jestem wszystkożerna
_________________

[nimfa]

serduszko a Ty to się odchudzasz?? a można wiedzieć z czego?? a tego świństwa to nie używaj, sama chemia a efekt żaden. Na schudnięcie to ćwiczenia i zdrowe odżywiania (albo karmienie piersią)
_________________

[Marga]

Ja mam nadzieję, że serducho tylko z ciekawości pytała, bo jak nie - to lanie się należy .
_________________

[Cinnamonnek]

[Karolina1984]

Dziś waga spłatał mi niemiłego figla- wchodzę rano ( 3 dni diety jak ta lala....)- 66 kg W głowie szumi "We are the Champions", radość jak cholera, sprawdzam jeszcze raz- tak - 66 ! O kurcze..... wchodzę jeszcze raz.....67,7 , powtarzam 4 razy- za ostatnim 68 czyli tyle, co od 8 tygodni.

AAAAA a przymiarka pierwsza za 4 tygodnie i cyce się nie zmieszczą..
_________________

[nimfa]

Karolina i po co właziłaś na ta wagę drugi raz...? Jak pokazała 66 to trzeba była przyjąć że tyle ważysz
_________________

[Agonek]

[Karolina1984]

Potwierdzam- ewentualnie zamiast dietetyka, lepiej po prostu zacząć stosować parę prostych zasad - dostępnych w wielu książkach czy choćby artykułach internetowych.

U mnie święto narodowe- WRESZCIE jest 67 kg, oddalam się od 70tki.
Widzę,że jak tylko zaczynam mnóstwo ćwiczyć na fortepianie, zaraz waga idzie lekko w dół. Więc nie mam wyboru
_________________