Remiza w tych czasach ?

[WIDEOFILM]

Kasiu: w Twoim przypadku i Twoja OSP sprawa jest jasna. Naczelnik straży ma układ z firmą cateringową i tak to jest. Tak teraz jest coraz częściej. Sposób rozliczenia jest taki sam jak w restauracji. Płacisz od osoby i tyle. Nie wiesz dokładnie jak te koszty się przedstawiają, bo powiedzą, że to tajemnica handlowa.
_________________
Jak coś robić to dobrze, a byle jak, to lepiej wcale.

[annn]

My płaciliśmy dokładnie tyle samo za nasze wesele i tak jak u Ciebie, we własnym zakresie zapewnialiśmy ciasto, wódkę za to w cenie mieliśmy napoje. Catering też musi zarobić

Organizacja wesela z kucharkami, gdzie samemu kupuje się wszystkie produkty może byłoby tańsze ale nie wiem czy do końca jest to opłacalne. Nie chcę tu uogólniać ale byłam na takim weselu, przyjaciele organizowali takie wesele i mogę wam powiedzieć że patrząc na to wszystko i jak później przyznała sama para młoda, nie zdecydowaliby się na to po raz drugi. Lepiej zatrudnić catering, zdecydowanie!

Przytoczę kilka sytuacji z jakimi się spotkali (zaznaczam od razu że tak było u nich co nie znaczy że tak jest wszędzie i wszystkie kucharki takie są):

1) Robili zakupy zgodnie z listą którą dostali od kucharki, kupowali nawet trochę więcej, żeby na pewno niczego nie zabrakło, w pewnym momencie na weselu okazało się że podali strogonowa jak część ludzi była przed salą (wtedy był straszny upał), jak część osób wróciła, poprosiła obsługę o swoją porcję w tym Panna Młoda, i okazało się że niby wszystko zostało wydane i już nie ma, a więcej niż połowa osób nie dostała.

2) Pomijając fakt że przez ostatni tydzień latali z językiem na brodzie po produkty, w piątek przed weselem i w sobotę nawet rano dostawali telefony od kucharki że brakło 1kg mąki, śmietany, czy cebuli, a i że przydałaby się biała kiełbasa której na liście nie było wcale. Wchodząc na salę Pani kucharka podeszła do Pani Młoda i poinformowała że nie ma mleka do kawy mimo że kupili 20l mleka, a mleko, jak później przeanalizowali nie szło do niczego oprócz do kawy! Pamiętam mąż wyszedł z wesela by szybko to mleko dokupić.

3) Prawie połowy tego co miało być podane nie było na stołach.

4) Strój i zachowanie kelnerki i kelnera pozostawiał wiele do życzenia, Pani miała przyciasne spodnie przez co było jej widać co nieco z tyłu, i do tego miała jakąś wyciągniętą bluzkę bez 2 guzików na przodzie, do tego upapraną czymś co podawała na początku, i tak chodziła do końca wesela, zaś kelner miał białą koszulę na krótki rękaw niedbale zapiętą, do tego czarne spodnie na kant i... białe skarpety i sandały do tego. Jakby mi ktoś to opowiedział nie uwierzyłabym.
Patrzyli na wszystkich gości weselnych jak na intruzów, jakby za karę pracowali. Masakra.

5) Najgorsze w tym wszystkim jednak było to że Młodzi po prostu nie mieli siły bawić się na własnym weselu.

O 6 rano po weselu Młodzi widzieli z okna swojego pokoju, jak kucharki i kelnerzy wychodzili obładowani pełnymi torbami ledwo je unieść mogli.

Gdy u nas był catering nie obchodziło nas nic, wszystko co miało być na stołach to było, dla nikogo niczego nie zabrakło, jeszcze co chwilę donosili jak coś się kończyło uśmiechnięci kelnerzy. Nie wyobrażam sobie biegania w ostatnim tygodniu za mąką czy mięsem, gdzie i tak jest stres związany z dopinaniem wszystkiego na ostatni guzik.
_________________

[PannaMłodaZpiekłaRodem]

[serena]

Wynajmuję na wesele sale w OSP..
A wątpię by ktoś widząc foto na to wpadł


i nie sądzę, aby był to obciach
_________________
Taka zwykła wariatka,czyli zło konieczne.

[WIDEOFILM]

To wygląda jak sala w pałacu. Może napisz, gdzie to jest.
_________________
Jak coś robić to dobrze, a byle jak, to lepiej wcale.

[serena]

No nie wiem czy mnie nie wywalą za robienie reklamy< a to jedyne tak zacne i kulturalne forum na internecie< więc wiesz>>
miejscowość Biała za Częstochową< sala jest pod hasłem "DOM WESELNY" ale znajduje się w OSP Mało tego, że ma świetny wygląd to kuchnia rewelacja po prostu nie dość, że smacznie to jeszcze nie do przejedzenia
W miejscowości są chyba 3 sale weselne w tym prawdziwe restauracje, ale OSP bije na głowę wszystkich Zasługa właścicieli, obsługi itd.
_________________
Taka zwykła wariatka,czyli zło konieczne.

[mona97]

To stary temat ale w tych czasach remizy są okej krzesła stoliki toalety tylko trochę pracy w ubranie sali trzeba włożyć.
_________________
https://mmanufaktura.pl

[oczko 38]

Teraz jak weźmiesz swojego dekoratora, to nikomu nie będzie przeszkadzała remiza. Poza tym wesele to nie tylko sala, weźmiesz dobry zespół kucharkę i wszyscy będą się bawili do rana.

[mkosek]

Mimo wszystko remiza słabo się kojarzy, my planujemy swoje wesele w plenerze pod "namiotem".

[kapustkowa]

W tej chwili jest tyle możliwości dekoracji, że nawet z remizy można zrobić piękną salę. O ile jest zadbana, ma np. normalne toalety itd. to myślę, że nie ma problemu.. Mnie osobiście przerażałaby samodzielna organizacja kucharek, kateringu czy czegoś osobno, ale wiadomo, każdy lubi co innego. Ja wolałam na swoim weselu mieć wszystko już odpowiednio zorganizowane i już nie musieć się o nic martwić. Dzięki domu weselnemu Rafael mamy z mężem niesamowite wspomnienia i pamiątkę bo wszystko jest nagrane i sfilmowane