Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

Asik z Połówkiem - 23.06.2012 :)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Wspomnienie z Waszego ślubu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asik
guru
guru


Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 6191
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 26 Cze 2012, 11:08    Temat postu: Asik z Połówkiem - 23.06.2012 :) Odpowiedz z cytatem

Jestem! Jestem! Very Happy

No i po wszystkim.. Siedzę sobie właśnie w piżamie przed telewizorem, Połówek pojechał do pracy - ja na szczęście wzięłam sobie jeszcze dzisiaj wolne - więc już na spokojnie mogę Wam opowiedzieć ostatnie kilka dni uśmiech
Moja ślubna przygoda zaczęła się już w czwartek. Wtedy to pojechałam z samego rana na manicure - zdecydowałam się na hybrydowy, który wszystkim serdecznie polecam uśmiech Następnie fryzjer co by zafarbować moje odrosty - farba niestety za ciemno mnie złapała no ale cóż.. A po fryzjerze czekała mnie rundka po mieście w poszukiwaniu przyssawek do samochodu na wstążki i tablic rejestracyjnych. Wszystko prócz wstążek na szczęście udało się kupić w miarę szybko dzięki jednej osóbce z naszego forum uśmiech W piątek Połówek również miał wolne i pierwsze co zrobiliśmy to spaliśmy do 13 uśmiech Potem niestety wybraliśmy się kupić wstążkę. Co to była za wyprawa, w samym centrum 400 metrów jechaliśmy prawie godzinę. Ale wstążka kupiona język Następnie na obiadek do przyszłych teściów i zawieźć na salę alkohol, winietki, pudełka na jedzenie i... figurkę, której w końcu zapomnieliśmy Very Happy Zdaża się, nie? Wink Na odstresowanie się wieczorkiem pojechaliśmy do mojej siostry i jak chłopaki i moja siostra sobie drinkowali, ja siedziałam i tworzyłam kokardki na samochód uśmiech W ogóle powiem Wam, że już od czwartku nie mogłam się opędzić od różnych telefonów uśmiech No i nadeszła sobota...
Jak pewnie zauważyłyście na forum, w nocy z piątku na sobotę nie mogłam spać Very Happy Połówek jak się położył do łóżka tak zasnął, a ja siedziałam jeszcze do 1.00 i się wierciłam z boku na bok uśmiech Rano wstaliśmy ok 7.00. Ogarnęliśmy się trochę, posprzątaliśmy (w niedzielę mieli do nas przyjechać goście na "poprawiny") i po 8.00 przyjechał świadek z samochodem. Samochód pożyczaliśmy od kolegi więc sami musieliśmy (tzn. chłopcy musieli Wink) go umyć, wypolerować, odkurzyć i zatankować. Panowie pojechali na stację a ja poszłam się wykąpać i miałam czekać na kwiatki. Kwiaty miały przyjechać między 9 a 10. W tym czasie z tego całego czekania umyłam łazienkę i kuchnię lol Kwiaty przyjechały przed 10 uśmiech Były piękne! Takiego efektu się nie spodziewałam. Butonierki dla chłopaków były przecudne - małe dzieła sztuki uśmiech Odebrałam kwiatki, wysłuchałam rad jak je przechować do czasu ślubu, zapłaciłam i musiałam się zbierać. Na 11 fryzjer a ja jeszcze musiałam jechać do chłopaków żeby dać im klucze do mieszkania i kartony wódki z bagażnika dla obstawy i "na wszelki wypadek". Udało mi się wszystko ogarnąć tak, że jeszcze po drodze pojechałam do rodzinnego domu zostawić kwiaty i dopiero do fryzjera uśmiech Oj, miałam problem z przewiezieniem bukietu - turlał mi się po siedzeniu pasażera przy każdym zakręcie a nie miałam jak go inaczej przetransportować. Na szczęście nic się mu nie stało. W domu czekały już na mnie mama i babcia po fryzjerze. Ja na szybko wstawiłam kwiaty do wazonu i do lodówki lol i pojechałam do fryzjera. A tam.. dwie godziny na fotelu lol Ale fryzura wyszła cudnie! Była trochę inna niż próbna - dużo bardziej mi się teraz podobała uśmiech Fryzjerka wpięła mi też we włosy storczyk - ten storczyk to mi trzy osoby wpinały, bo kombinacji było co niemiara lol i pojechałam do domu na makijaż uśmiech Jak przyjechałam to świadkowej już nie było (po makijażu pojechała do siebie żeby się jeszcze wykąpać i ubrać) a mama już była po malowaniu. Tak więc z marszu usiadłam na krześle uśmiech W międzyczasie jeszcze ze sto telefonów odebrałam lol Pod koniec makijażu przyjechał fotograf i się zaczęło uśmiech Tu fotka, tam fotka uśmiech Mój tata biegał po mieszkaniu w samych spodniach od garnituru i sobie jaja robił uśmiech Było wesoło uśmiech Aaaa! U mnie praktycznie żadnego stresu uśmiech Po makijażu na szybko zjadłam obiad - strasznie głodna byłam! A fotograf pstrykał sobie kwiatki i obrączki Wink Następnie przyjechała moja cudowna świadkowa - pięknie wyglądała! Czas do ubierania się
spędziłyśmy na plotkowaniu uśmiech Jak chciałyśmy zacząć się ubierać, nagle dzwonek do drzwi! Czyżby to Młody?! Tak! Za wcześnie przyjechali! No to co, zamykamy drzwi do pokoju i się ubieramy! lol Poczekali troszkę na dworze uśmiech Za chwilę też przyjechali rodzice Połówka uśmiech Podczas błogosławieństwa moja mama oczywiście straciła głos, teściowej się łezka w oku zakręciła a moja babcia tradycyjnie cała we łzach uśmiech Zaczęliśmy się zbierać, jak wyszliśmy z domu to się okazało, że mamy jeszcze 1,5 godziny do ślubu! No i co tu robić? Doszliśmy do wniosku, że powoli będziemy jechać, a jeszcze trzeba było tablice dokleić, parę fotek pstryknąć. Troszkę czas zleciał. Największy ból to taki, że nam się w samochodzie klimatyzacja popsuła lol Ale cóż, daliśmy radę Wink Rodzice, dziadkowie i fotograf pojechali do Urzędu a my przez godzinę krążyliśmy po mieście Very Happy Ale to rozładowało atmosferę, uspokoiło nas wszystkich - świadkowa moja podobno pół nocy spać nie mogła, tak się stresowała uśmiech Ok. 16.30 dotraliśmy pod Urząd. Rodzice już czekali, była też siostra Połówka z mężem, jedni znajomi uśmiech Czas nam szybko upłynął uśmiech Zaczęli się zjeżdżać nasi goście - wszyscy nie mogli uwierzyć jak Połówek cudownie wygląda w smokingu lol Zachwytów było co nie miara uśmiech Z Urzędu wyszła poprzednia para i po woli udaliśmy się na górę do poczekalni. Pani urzędniczka poprosiła nas o dowody i kazała czekać. Siedzieliśmy tak ze 20 minut, podczas których czuliśmy się jak rybi w akwarium lol - goście przychodzili, zaglądali do poczekalni, mówili "o jejku, jak cudnie wyglądacie" i wychodzili lol Wybiła 17.00 i goście zaczęli wchodzić na salę. Jako ostatni weszli świadkowie i Połówek a ze mną zaczekał mój tata uśmiech Przy dźwiękach organów i ogólnym poruszeniu gości tata poprowadził mnie przez salę do mojego przyszłego męża uśmiech Tylu par oczu zwróconych na mnie jeszcze nigdy nie widziałam uśmiech To strasznie wzruszająca chwila uśmiech Tata "oddał" mnie Połówkowi i się zaczęło uśmiech Pani Urzędnik bardzo ładnie mówiła, były chwile zadumy i chwile ogólnego rozbawienia uśmiech Bardzo mi się podobało. Następnie nasza kolej - mówiliśmy głośno i wyraźnie, Połówek myślałam, że zaraz zacznie się śmiać uśmiech Ale znajomi później mówili, że takiego spiętego to go nigdy nie widzieli uśmiech Później nałożenie obrączek - nie wiedzieliśmy za bardzo co mamy robić, bo to inaczej niż w kościele, tutaj po prostu zakładaliśmy je sobie wzajemnie po przysiędze i po ogłoszeniu nas mężem i żoną uśmiech Połówek chciał mi podać lewą rękę do założenia obrączki ale za chwilę się poprawił Wink Nie pamiętam czy dostaliśmy oklaski - oglądałam film nakręcony przez szwagra ale jakoś mi to umknęło uśmiech Następnie Pani Urzędnik pogratulowała nam i mogliśmy zacząć przyjmować życzenia uśmiech Oj, dużo tego było, nawet w Urzędzie się tego nie spodziewali bo pod koniec zaczęli nas poganiać bo następna para już czekała Wink Hehe uśmiech Życzenia były cudowne, dużo gości, było kilka osób, których się nie spodziewaliśmy więc tym większa radość. Po skończeniu życzeń zjechaliśmy windą na dół i usłyszeliśmy głośny ryk silników uśmiech Tak, to czekała na nas nasza obstawa uśmiech Wyszliśmy z Urzędu przy akompaniamencie kilkunastu motocykli i chmury dymu ze spalonych opon Wink Było wspaniale! Goście byli zachwyceni tym widowiskiem, potem na weselu nie raz słyszeliśmy, że takiego czegoś jeszcze nie widzieli i żebyśmy dali zdjęcia z obstawy uśmiech Obstawa odprowadziła nas pod samą salę, w międzyczasie zatrzymywali ruch i palili gumę na środku ulicy - aż musieliśmy zamykać szyby w samochodzie uśmiech Ale było super! lol Pod samą podziękowaliśmy motocyklistom i każdy dostał po butelce wódki uśmiech Przed wejściem czekali na nas rodzice z chlebkiem i kieliszkami. Moja mama nas przywitała i wypiliśmy po kieliszku... wódki Wink Okropieństwo tak bez popitki Wink Oba kieliszki zostały stłuczone i Połówek przeniósł mnie przez próg uśmiech Następnie został rozdany szampan, odśpiewane Sto lat! i udaliśmy się do stołów na ciepły posiłek uśmiech Zjadłam wszystko lol Następnie przyszła kolej na pierwszy taniec, wyszliśmy na środek sali, goście ustawili się wokół nas i z głośników poleciały pierwsze dźwięki "Video Games" Lany Del Rey a my zaczęliśmy tańczyć uśmiech Po 2 minutach dj poprosił gości aby do nas dołączyli i tak dokończyliśmy nasz taniec ze wszystkimi uśmiech I tak zaczęła się ta całonocna impreza uśmiech Na początku wesela goście nie byli zbyt chętni do tańca ale później się rozkręcili. W międzyczasie poleciała dedykacja dla naszych świadków i poleciały piosenki z okazji Dnia Ojca i Dnia Matki - powiem Wam, że te dwie piosenki - "Co powie tata" i "A ja wolę moją mamę" były strzałem w dziesiątkę! Nikt się ich nie spodziewał a jak poleciały pierwsze słowa to na twarzach wszystkich tańczących pojawiły się szerokie uśmiechy i łzy wzruszenia uśmiech a o 23.00 przy dźwiękach z Rocky'ego został wprowadzony tort uśmiech Po torcie był czas na krótkie oczepiny uśmiech Rzucałam bukietem, który złapała nasza znajoma a Połówek muchą, którą też złapał nasz znajomy - nowa Para Młoda dobrze się zna więc było sympatycznie uśmiech Zabawy były krótkie i ludzie chętnie brali udział uśmiech I zabawa dalej się kręciła... Jak już nas opuścili starsi goście to z głośników poleciały specjalne "mocne" dedykacje dla wszystkich jeżdżących na dwóch kółkach uśmiech I tak zabawa trwała prawie do 4 rano uśmiech Salę opuszczaliśmy razem z ostatnimi znajomymi, którzy dotrwali do samego końca uśmiech Połówek zasnął mi w samochodzie ale w domu się obudził i jeszcze oglądaliśmy prezenty uśmiech
Wszystko się udało wspaniale, było kilka niedociągnięć ale nikt nawet nie zauważył uśmiech Goście chwalili wesele, jedzenie było pyszne - mówi się, że Młodzi nic na swoim weselu nie jedzą - my jedliśmy wszystko uśmiech Ja tylko trochę mniej bo byłam ściśnięta w sukience i nie dawałam rady wszystkiego zjadać uśmiech Ale było pyszne, resztki zabraliśmy do domu i w niedzielę zaprosiliśmy znajomych na małe poprawiny uśmiech Dopiliśmy wódkę weselną, dojedliśmy jedzenie i tort uśmiech Figurka z tortu stoi teraz u nas na półce uśmiech
Wszyscy mówili, że chyba musieliśmy coś brać przed ślubem bo cały ślub i całe wesele mieliśmy na twarzach uśmiechy od ucha do ucha uśmiech Cieszę się, że stres nas nie zjadł, dobrze się bawiliśmy i pogoda dopisała uśmiech Otrzymaliśmy 53 butelki wina zamiast kwiatów i powtórzyło się tylko jedno wino uśmiech
Ale powiem Wam, że kompletnie nie czuję żeby cokolwiek się zmieniło Wink A na samym weselu czułam się jak na nie swoim uśmiech Ale to podobno dobrze uśmiech
Jestem bardzo zadowolona z makijażu i z fryzury, dekoracje z kwiatów wyszły pięknie, tylko sukienka niestety nie do końca się sprawdziła, tren po podpięciu szurał bardzo po ziemi, sama go deptałam podczas tańca, ale poza tym było w porządku i mimo, że suknia bardzo ciężka to nie odczułam tergo jakoś specjalnie uśmiech
Nogi mnie tylko teraz bardzo bolą uśmiech

Dziękuję Wam Kochane, że byłyście ze mną w okresie przygotowań uśmiech Nie opuszczę Was jednak tak szybko uśmiech


Pani T. lol
_________________



Ostatnio zmieniony przez asik dnia Wto 31 Lip 2012, 13:45, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pralinka
guru
guru


Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 4442
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 26 Cze 2012, 11:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gratuluję Asiku kochany!wykrzyknik Pięknie wyglądaliście, piękny ślub. Tak ciepło wokół serca mi się zrobiło uśmiech . Przepraszam, że mnie nie było. Do ostatniej chwili kombinowałam jak się wyrobić, ale w końcu stwierdziłam, że nie dam rady dojechać na wieczór panieński, a nie wypada żebym sie spóźniła. Kochana gratuluję jeszcze raz. Wzruszyłam się
_________________
Ślub cywilny, to aż cywilny, a nie tylko cywilny.



Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
annna
guru
guru


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 4922
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 26 Cze 2012, 11:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jak pięknie! uśmiech wspaniały bukiet! uśmiech w ogóle jestem zachwycona Twoją relacją, też chciałabym w ten dzień być tak wyluzowana uśmiech Gratuluję, że wszystko się udało i życzę duuużo, dużo szczęścia na Nowej Drodze Życia uśmiech

Ale pomysł z motocyklami - GE-NIAL-NY! uśmiech
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
koteczek2211
moderator
moderator


Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 3670

PostWysłany: Wto 26 Cze 2012, 11:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Relacja niesamowita uśmiech Aż się rozmarzyłam lol Dużo miłości życzę oczko
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lemonka88
maniak
maniak


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1075
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 26 Cze 2012, 11:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gratuluje:) Piękna Para Młoda:)
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
magda87
maniak
maniak


Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 1388
Skąd: Podlaskie

PostWysłany: Wto 26 Cze 2012, 11:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gratulujęwykrzyknik! uśmiech
I wszystkiego co najlepsze na Waszej Nowej Wspólnej Drodze Życia!wykrzyknik Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dzwoneczek
maniak
maniak


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1470
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 26 Cze 2012, 11:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Piękna relacja i piękna Panna Młoda uśmiech Gratuluję i życzę dużo szczęścia na Nowej Drodze Życia Very Happy
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ruda_wiewiórka
moderator
moderator


Dołączył: 01 Gru 2011
Posty: 12149
Skąd: Ze Stumilowego lasu :)

PostWysłany: Wto 26 Cze 2012, 12:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

asik piękna relacja, pięknie wyglądałaś, piękny bukiet!! GRATULUJĘ oczko
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
limone
guru
guru


Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 3347

PostWysłany: Wto 26 Cze 2012, 12:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

asik, gratulacje! I wszystkiego najlepszego dla Was!
bukiet szampan szampan szampan
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
only_hope
maniak
maniak


Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 1201
Skąd: śląsk

PostWysłany: Wto 26 Cze 2012, 14:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gratulacje. Piekna młoda para. Też na swoim weselu miałam wrażenie, że to nie moje wesele. Jakbym wszystko obserwowała z boku.
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego:)
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Wspomnienie z Waszego ślubu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group