Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rashel maniak
Dołączył: 13 Maj 2013 Posty: 1613
|
Wysłany: Wto 21 Maj 2013, 21:37 Temat postu: |
|
|
lamorela napisał: | monikas napisał: | Ja mam obrączki z próby 333
Moje koleżanki się mówiły mi, że nie powinnam robić z tak niskiej próby, bo to obrączki i w ogóle one gorsze etc. A jak pokazałam im zrobione i powiedziałam, że to z wyższej próby (taka mała ściema) to się zachwycały i chwaliły i mówiły, że jakby było z 333 to by tak dobrze nie wyglądało
333 było u nas wybrane z prostej przyczyny - ja na tyle macham łapkami i się obijam, że pewnie po nie długim czasie swoją miałabym bardzo poniszczoną.
A u niektórych jubilerów nie chcą robić z niższej próby, bo po prostu mniej na tym zarobią i tyle.
Nawet w Aparcie do wyboru jest ta próba (i jak to Pani powiedziała - dość często wybierana ) |
Nam złotnik powiedział, że takiej próby nie powinno się używać, bo zawierają domieszki metali, które mogą powodować raka. |
Gdyby tak było, owa próba była by wycofana ze sprzedarzy. Pewnie chciał was naciagnać na drozsze obraczki _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lamorela guru
Dołączył: 23 Kwi 2012 Posty: 2142 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sro 22 Maj 2013, 0:27 Temat postu: |
|
|
Rashel napisał: | lamorela napisał: | monikas napisał: | Ja mam obrączki z próby 333
Moje koleżanki się mówiły mi, że nie powinnam robić z tak niskiej próby, bo to obrączki i w ogóle one gorsze etc. A jak pokazałam im zrobione i powiedziałam, że to z wyższej próby (taka mała ściema) to się zachwycały i chwaliły i mówiły, że jakby było z 333 to by tak dobrze nie wyglądało
333 było u nas wybrane z prostej przyczyny - ja na tyle macham łapkami i się obijam, że pewnie po nie długim czasie swoją miałabym bardzo poniszczoną.
A u niektórych jubilerów nie chcą robić z niższej próby, bo po prostu mniej na tym zarobią i tyle.
Nawet w Aparcie do wyboru jest ta próba (i jak to Pani powiedziała - dość często wybierana ) |
Nam złotnik powiedział, że takiej próby nie powinno się używać, bo zawierają domieszki metali, które mogą powodować raka. |
Gdyby tak było, owa próba była by wycofana ze sprzedarzy. Pewnie chciał was naciagnać na drozsze obraczki |
Robiliśmy z własnego złota, więc w tym interesu raczej nie miał, płaciliśmy tylko za robociznę. _________________
http://kosmetyczka-lamoreli.blogspot.com |
|
Powrót do góry |
|
|
agusia1217 bywalec
Dołączył: 02 Cze 2012 Posty: 249 Skąd: B-B
|
Wysłany: Pią 24 Maj 2013, 22:44 Temat postu: |
|
|
obrączki z próby 333 często można spotkać w sieciówkach tzn. apart, taxor itd. my mamy według certyfikatu próbę 585 _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
weronka85 kandydat
Dołączył: 18 Cze 2013 Posty: 10
|
Wysłany: Wto 18 Cze 2013, 19:24 Temat postu: |
|
|
nie słyszałam nic o czynnikach rakotworczych...ale abstrahując od tego raczej nie spotkałam się żeby ktoś z mojego otoczenia miał obrączki z próby 333 do slubu, natomiast panowie, którzy często wykonuja prace w których bardziej niszczy sie obraczka dorabiali sobie później drugą właśnie z próby 333 i noszą ją na codzień, a z próby 585 zakładają na niedziele i święta.
Może trochę to rozrzutne, ale przynajmniej "symbol miłości" który otrzymali na ślubie maja zadbany _________________ szukam informacji z rejonu http://miasto-24.bialystok.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Escherichia guru
Dołączył: 21 Lip 2013 Posty: 3165 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro 31 Lip 2013, 15:03 Temat postu: |
|
|
Też mi się wydaje, że informacja o czynnikach rakotwórczych nie jest prawdziwa, ale jeśli chodzi o próbę 333 to ze względu na to, że zawiera ona więcej domieszek niż złota, obrączki mogą po latach śniedzieć. Szczególnie, jeśli głównym z dodatkowych metali jest miedź.
Na co dzień noszę pierścionek z 333, który dostałam na chrzest i jest już mocno zaśniedziały w miejscu mocowania kamyczka.
585 będzie się bardziej rysować, ale ma więcej "złota w złocie" i śniedzenie mu raczej nie grozi. _________________ Aut inveniam viam aut faciam
|
|
Powrót do góry |
|
|
karaza Gość
|
Wysłany: Czw 12 Wrz 2013, 13:18 Temat postu: |
|
|
straszna ściema z tymi czynnikami rakotwórczymi... teraz to wszystko już niby promieniuje.... |
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Nie 15 Wrz 2013, 15:16 Temat postu: |
|
|
Escherichia napisał: | Mama mojego P. dostała kiedyś od męża pierścionek z którejś z tych najwyższych prób (przywiózł skądś dawno temu), ale nie dam sobie głowy uciąć czy to 22 czy 23 karaty. Nie nosi go, bo mówi, że strasznie "miękki" jest i miała wrażenie, że jej się "odgina" i odkształca, jak nosiła na palcu.
|
Hihi, ja kiedyś miałam pierścionek posrebrzany z jakiegoś mięciutkiego metalu, który się tak wyginał.
Ale właśnie ciekawi mnie, na ile faktycznie złoto wysokich prób (nie tych spotykanych) jest "miękkie". |
|
Powrót do góry |
|
|
lauraire guru
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 8431
|
Wysłany: Nie 15 Wrz 2013, 15:34 Temat postu: |
|
|
nheledore napisał: |
Ale właśnie ciekawi mnie, na ile faktycznie złoto wysokich prób (nie tych spotykanych) jest "miękkie". |
Jest miękkie, bardzo plastyczne. Jak będę miała okazję to zrobię zdjęcie mamy obrączki i Wam wrzucę, żebym posiłkować się obrazkiem w tłumaczeniu, ale tak pokrótce, chodzi o to, że jak mama była w ciąży, tata wziął jej obrączkę do jubilera, aby ją przeciąć i żeby mogła sobie ją regulować (tak jak pierścionki dla dzieci), wiecie o co mi chodzi? Podejrzewam, że z 333, a może i nawet z 585 nie dało by się tego zrobić. |
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Nie 15 Wrz 2013, 15:42 Temat postu: |
|
|
Nie, nie, nie chodzi mi o 750 (18k), bo z tymi miałam styczność, tylko o te wysokie próby 22k i 23k, czyli 916 i 958. |
|
Powrót do góry |
|
|
Escherichia guru
Dołączył: 21 Lip 2013 Posty: 3165 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 15 Wrz 2013, 15:52 Temat postu: |
|
|
W sumie, skoro Laura mówi, że już przy 18 karatach czuć, że złoto jest bardziej plastyczne, to tym bardziej powinno to być odczuwalne przy wysokich próbach.
Ja pierścionka teściowej nigdy nie widziałam, więc nie jestem w stanie tego potwierdzić. Opieram się tylko na tym, co ona sama mi mówiła. P. też wspominał, że ten pierścionek widział, ale w szczegóły nie wchodził, bo to facet i biżuteria go mało interesuje _________________ Aut inveniam viam aut faciam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |