Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewelajn moderator
Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 13532 Skąd: za 7 górami, za 7 lasami...
|
Wysłany: Pon 28 Maj 2012, 13:30 Temat postu: |
|
|
przyznam,że nigdy nie spotkałam się z wręczaniem prezentów po weselu, jak większość słania się na nogach i myśli zupełnie o czym innym
Zgadzam się z Betką , wiadomo żal by było,że się hojnie obdarowało Młodych a oni robią same przypały w stylu wyliczanie kto co dał
ale często złe jedzenie/ średnia muzyka i inne detale nie są winą młodych i ktoś się wkurzy i wyjmie połowe z koperty ?bo im się nienależy, bo jest beznadziejnie ? trochę bezsensu, na każdym weselu część osób będzie niezadowolona nim wejdzie na salę
Jakby tak goście z tymi prezentami na końcu byli to chyba większość par nastawionych na dorobek wchodziłaby wszystkim do tyłka licząc na dodatkową kasę
My za wszystko płacimy sami, nie liczymy na żaden zarobek, chcemy po prostu uczcić ten dzień w gronie najbliższych, a jak ktoś nie doceni naszych starań to będzie nam chyba bardzo przykro.
Idąc tym tokiem, to za takie tam małe przyjątko, to połowę z kopert wyciągną i prezenty też zostawią sobie, bo nie zapłacimy aż tyle co za wielkie weselicho
ja to chce ,żeby Ci goście nasi po prostu z nami byli i się z nami cieszyli, a niech wkładają co chcą, przykre jest też ocenianie młodej pary za menu czy muzykę, ja nie mam na to wpływu, co zrobi kucharz, czy wszystko będzie super pyszne i idealne i czy muzyka będzie trafiona w gust wszystkich..
Rozumiem niesmak po przyjęciach jakie opisywała Ruda Wiewiórka nastawionych na przemiał mamony , ale miałabym wrażenie - dając prezent po i np odejmując z koperty : niezadowolony klient - nie płacę
Ja rozumiem,że każdy inaczej wyobraża sobie ślub i może mi się coś nie podobać , ale raczej bym tego nie odliczała od prezentu.
tyle,że ja na ślubach bywam niezbyt często , więc może mam blade pojęcie _________________
Ostatnio zmieniony przez ewelajn dnia Pon 28 Maj 2012, 13:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
olenka89 kandydat
Dołączył: 12 Mar 2012 Posty: 64
|
Wysłany: Pon 28 Maj 2012, 13:34 Temat postu: |
|
|
A ja nie rozumiem skąd w Was takie oburzenie. Tak się mówi, że wesele powinno być dla rodziny itd. ale prawda jest taka, że fajnie by było, żeby chociaż połowa się zwróciła za wesele, bo to droga inwestycja i fajnie by było, żeby goście to docenili jak już są na takie imprezy zapraszane. Nie każdego na to stać, a jak już stać to normalne jest, że to się tak ,,przelicza" z prezentów, a Młodzi wiadomo, że na początku muszą się jakoś ,,odbić" i nie mają dużo pieniędzy... Dla mnie paranoją jest jak niektórzy z gości dają gazety poprzecinane do kopert i specjalnie się nie podpiszą, żeby nie było wiadomo kto... żenada... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelajn moderator
Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 13532 Skąd: za 7 górami, za 7 lasami...
|
Wysłany: Pon 28 Maj 2012, 13:43 Temat postu: |
|
|
jasne, poprzecinane gazety to żenada, ale ja osobiście wolę się dorobić sama, niż liczyć na dobry start po weselu
jak mnie nie stać to odkłada i robię wesele później, i tak nie oszukujmy się ale myślę, że 70 % wesel finansują rodzice, więc kasa z prezentów jest dla młodych.. tak czy owak mają zysk na czysto
Wychodzi na to,że powinnam zaprosić drugie 40 osób,żeby zaczęło być to opłacalne
ja to mam chyba inne piorytety dla mnie zaproszeni goście to goście, my finansujemy dla nich przyjęcie i nie myślimy w ogóle o zyskach ani żadnym zwróceniu się
powinnam założyć,że po weselu co ? będzie szmal na jakiś remont? meble? czy może samochód ? nie będzie i co ? pewnie powinnam się na gości obrazić ?
dziwny jest ten świat _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pralinka guru
Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 4442 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 28 Maj 2012, 13:49 Temat postu: |
|
|
Kochana, my nie myślimy o naszym przyjęciu pod kątem "żeby coś się zwróciło". Po stokroć bardziej cieszy nas obecność naszych przyjaciół, którzy liczą każdy grosz niż rodziny gdzie każdemu coś nie pasuje. Fatalnie czułabym się na weselu, na którym młodzi widzą we mnie kopertę żeby się zwróciło. Bardzo nie chcę też żeby goście odmówili nam przyjścia, bo nie stać ich na pokrycie talerzyka.
Sedno wesela gdzieś zostało zatracone. Przeliczanie pieniędzy, prezentów przez młodych i przeliczanie jedzenia, atrakcji, lokalu przez gości. Jeśli po to organizuje się wesele lub na nie się idzie, to jaki jej sens odstawiać taką szopkę. _________________ Ślub cywilny, to aż cywilny, a nie tylko cywilny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelajn moderator
Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 13532 Skąd: za 7 górami, za 7 lasami...
|
Wysłany: Pon 28 Maj 2012, 13:51 Temat postu: |
|
|
otóż to
szkoda,że jednak wiele osób ma inny schemat wartości _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
KathyLaPoz maniak
Dołączył: 24 Sty 2012 Posty: 1480 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 28 Maj 2012, 13:51 Temat postu: |
|
|
annn napisał: | często słyszę o takim podejściu do wesela, nawet jak pytają nas niektórzy na ile osób robimy wesele, to mówią: -ale po co tak dużo przecież i tak Wam się nie zwróci..
na to mój połówek odpowiedział ostatnio: -jak się dużo wódki napije to coś tam pewnie się zwróci
no cóż na głupie pytanie głupia odpowiedź |
Podoba mi się podejście Twojego narzeczonego _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betka maniak
Dołączył: 06 Kwi 2011 Posty: 1237
|
Wysłany: Pon 28 Maj 2012, 13:51 Temat postu: |
|
|
ewelajn, z klawiatury mi to wyjęłaś. Mam dokładnie takie samo podejście.
Nie dla kasy robimy wesele. Jakbyśmy chcieli kasę, to wesela byśmy nie robili Niezmiernie mnie też wkurza gadanie osób postronnych "tamci bogaci, powinni dać minimum - i tu pada konkretna kwota" Co z tego, że bogaci. To powinnam dobierać gości według zasobności portfela? Jak dla mnie, to mogą przyjechać z tabliczką czekolady, a i tak będę im wdzięczna, że chcieli się tłuc przez pół Polski na mój ślub. |
|
Powrót do góry |
|
|
olenka89 kandydat
Dołączył: 12 Mar 2012 Posty: 64
|
Wysłany: Pon 28 Maj 2012, 13:52 Temat postu: |
|
|
Już to widzę jak kogoś nie stać na wesele, to przełoży za np. 5 lat. To już woli zrobić skromniejsze już teraz lub odkładać na coś innego niż na wesele. Taka jest niestety prawda... I nie zawsze rodzice którzy płacą za wesele, oddają Młodym, znam taki przykład. A z wesela zawsze coś uzbierasz niż jak się samemu zarabia, a Młodym zawsze jakikolwiek zastrzyk gotówki na część mieszkania itd. się przyda. Takie jest moje zdanie, ale uważam, że połowę kosztów za wesele się powinno zwrócić. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelinka89 moderator
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Pon 28 Maj 2012, 13:59 Temat postu: |
|
|
'Powinno zwrócić'. A jak goście kupią prezenty, to co? Fajnie jest dostać jakieś pieniądze - sami prosiliśmy o pieniądze zamiast prezentów, bo niczego nie potrzebowaliśmy.. Ale nie wyobrażam sobie przed organizacją wesela rozpatrywać tego wszystkiego pod kątem zwracających się pieniędzy. Ja nie znam nikogo, komu 'wesele' zwróciło się..
A jeżeli kogoś nie stać, to głupotą jest organizowanie wielkiego, wystawnego wesela. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pralinka guru
Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 4442 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 28 Maj 2012, 14:02 Temat postu: |
|
|
Właśnie nasi przyjaciele odkładają wesele za 4 lata. teraz mogą odkładać po 200 zł miesięcznie.
Dziewczyny znają historię kuzynki Bazyla, która wcisnęła nam się ze ślubem. Otóż ona i jej narzeczony wychodząc od nas po daniu zaproszeń na wesele takim oto tekstem nas zaskoczyli:
Oni: zbieramy się, bo na Pradze za 40 min jesteśmy umówieni.
My: do babci to w 15-20 min. się jedzie.
Oni: ale my autobusem.
My: ooo, to sprzedaliście samochód?
Oni: tak. Stary był. Z pieniędzy na wesele kupimy nowy.
Nasze miny bezcenne. Bazyl " To mamy im samochód zasponsorować?". Cóż tekst dziwny. Tym bardziej, że samochodem zaparkowali pod balkonem , a pieniądze na wesele jak wiecie pożyczone od ciotki.
Także na tym weselu goście byli nowym samochodem. Ok, mają cel jaki mają, ale zapraszając na ślub rzucić takim tekstem? Co miało to na celu? Więcej kasy włożyć do koperty, bo biedni samochodu nie mają? _________________ Ślub cywilny, to aż cywilny, a nie tylko cywilny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |