|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asiulaaa019 guru
Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 5438 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 28 Paź 2013, 7:58 Temat postu: |
|
|
Dobrze że rozumie.
Może faktycznie takie stopniowe odcycowanie wyjdzie mu lepiej
Dawaj znać blondyna
Pinessko a jak u Was? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pinesska guru
Dołączył: 21 Mar 2011 Posty: 2039 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro 30 Paź 2013, 20:26 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za miłe słowa o Emilce:)
Co do moich postępów to ich brak, bo ja jestem chyba dalej na etapie chce/a mozę jednak jeszcze za chwile......
Sama nie wiem, po prostu nie wyobrażam sobie przeżyc tego od cycowania, Emilka ostatnio stała sie okropnie nieznośna, po prostu o wszystko krzyczy, prostestuje codziennie ma jeden z najgorszych dni, czasem dostaję szału.
Dlatego nie wyobrażam sobie ze byłabym w stanie uśpić ja bez cycusia.
W dzień może jeszcze, jawyżej by nie usneła ale w nocy?..... Ona je całą noc po prostu czasem je 10 razy w nocy gdy próbuje ją uśpic bez cyca albo butelka z mlekiem albo herbata to ja tak rozzłoszcze ze nie ma spania do rana, nie wiem co to za typ.
Wiem ze to tylko i wyłącznie moja wina bo dałam sobie wejsc na głowe i sama ją tak rozpieściłam.
Nie wiem po prostu co zrobić zeby ona najpierw zaczeła przesypiać całe albo chociaż pół nocy, to był by już duzy postep a potem od cycowania.
Na kolacje bardzo mało je, ewentualnie parówkę 1 albo najchętniej nic, i chyba w tym jest ten problem nocnych jedzeń. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Czw 31 Paź 2013, 6:29 Temat postu: |
|
|
Pinesko a może po prostu poczekaj jeszcze, niech się Emilce skończy pkres złrgo humory i wtedy spróbuj.
A czemu chcesz ją odcycować? Musisz, chcesz czy by wypadało _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiek86 guru
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 6450
|
Wysłany: Czw 31 Paź 2013, 8:15 Temat postu: |
|
|
No ja zawtóruję Nimfie. Jeśli sama nie wiesz czy to już czas czy nie, to nie próbuj bo ci nie wyjdzie i się z frustrujesz tylko. Ja tego szczerze nie lubiłam, ale też długo nosiłam się z zamiarem odcycowania. Ale jak pewnego dnia podjęłam decyzję, że już koniec, to nie było opcji żebym się ugięła szantazom młodego i mu dała pieś, co to to nie...
I to prawda, to my bardziej przeżywamy wszystkie zmiany, dzieci przechodzą je naprawde gładko.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
blondyna142 guru
Dołączył: 20 Sie 2010 Posty: 2559
|
Wysłany: Pon 4 Lis 2013, 7:50 Temat postu: |
|
|
u mnie też antoek cycał w nocy jak nie jadł kolacji .. od jakiegoś czasu przyzwyczaił się, że po kąpieli jemy kaszkę (przeważnie to jest kaszka bo wydaje mi się, że dłużej trzyma) i siada do stolika i zajada - często sam.. czasem lepiej sam się nawtyka niż karmiony.
Spróbuj wprowadzic ten rytuał kolacyjny codziennie jej podawaj nawet jak wybrzydza wkoncu zapamieta ze to normalne ze copdziennie mama daje mi jesc o tej porze .. a tak to ona czeka na cyca wieczornego. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa-Gdy guru
Dołączył: 27 Lis 2011 Posty: 4628 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 4 Lis 2013, 8:32 Temat postu: |
|
|
Blondi dobrze mówi z tą kolacją. Najważniejsza konsekwencja i cierpliwość. Emi prędzej czy później zrozumie, że walka nie ma sensu. To tak jak było u Nas z nocnym spaniem, parę dni wrzasku, a teraz sam zasypia _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
e-nina guru
Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2492 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 4 Lis 2013, 13:22 Temat postu: |
|
|
Pinesska,a Emi nadal tak wcześnie się budzi?kiedyś pisałaś,że nawet o 5 rano wstaje,tak jak pisałam wcześniej w odcycowaniu nie pomogę ale wydaje mi się,że jak przy każdej czynności przy dziecku pomóc może konsekwencja i nie uleganie małym terrorystom u nas konsekwencja pomogła w samodzielnym zasypianiu,choć nie polecam żadnych rewolucji w życiu dziecka,kiedy to ma gorszy okres,moja od jakiegoś czasu 2-3 dni w tygodniu ma muchy w nosie ale ja to sobie tłumaczę buntem 2 latka i żyję dalej
,a śpisz z Emi?może ona nie tyle czuję głód co potrzebuję Twojej bliskości?
wiem,że to nie pedagogiczne spanie z dzieckiem ale u nas skutkuje cała przespaną nocką _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pinesska guru
Dołączył: 21 Mar 2011 Posty: 2039 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 13 Sty 2014, 19:49 Temat postu: |
|
|
Chętnie się pochwalę bo mam czym dopiero teraz dojrzałam do decyzji odcycowania, wiec poszłam po tabletki i w czwartek wziełam wczesniej miałam opróżnić piersi wiec nakarmiłam małą do snu zaraz potem wziełam tebletke i juz nie mogłam jej karmic, obudziła sie w nocy z 6 razy troszkę popłakała "mami ju mami ju" i szła spać dalej, 2 noc pierwsze usypianie bez cycy 10 minut przeraźliwego wrzasku (płakałam razem z nią ale nie moglam sie poddac) i wkońcu usneła obudziła sie 2 razy na noc troszke pomarudziła i poszła spać i 3 noc usypiania 4 min wrzasku i usneła i obudziła mi sie o 5 rano! poprostu sukces od czasów przed ciążą tyle nie spałam co wczoraj, dzisiejsze usypianie 2 minuty wrzasku i śpi.
Jestem z siebie i mojej maleńkiej dumna że nam sie tak udało i obuy było tak dalej, myślałam że to nie możliwe żeby moje dziecko spało całą noc bez jedzenia a tu proszę 3 dni i działa.
Emi lepiej przeszła pożegnanie z cycusiami niż one z nią, bo mimo tabletek Dostinex dalej walczę 2-3 dzień byłam cała w kapuście dalej nie jest tak jak powinno być, mamusie po jakim czasie zanika mleko? _________________
Ostatnio zmieniony przez Pinesska dnia Wto 14 Sty 2014, 20:37, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
gabi8_9 maniak
Dołączył: 04 Lip 2010 Posty: 1436
|
Wysłany: Pon 13 Sty 2014, 19:55 Temat postu: |
|
|
Gratuluję postępów Emilki ,dzielna dziewczynka i mama też
Nie wiem po jakim czasie dokładnie zanika mleko , może Atina coś podpowie?
A żeby pomóc mleku zanikną możesz też pić napar z szałwi _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Pon 13 Sty 2014, 19:59 Temat postu: |
|
|
Ja od 22 grudnia nie karmię, a i dzisiaj coś bym wycisneła. Ale tylko dwa dni miałam na nich kapustę. Piłam do tego szałwię. Po dwóch dniach już mnie nie bolały. Nosiłam tylko wkładki laktacyjne i wyciskałam nadmiar. Ale ja karmiłam raptem 1,5miesiąca.
Gratuluję odcycowania _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|