|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Symfonia uzależniony
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 597 Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 10:40 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam zdolności kredytowej (bo nie mam stałej umowy tylko śmieciową) więc w grę wchodzi tylko on jako kredytobiorca. Bank dając kredyt wymaga by włascicielem w chwili podpisania umowy,przekazania pieniędzy sprzedajacym był ten kto bierze ów kredyt. Ale poinformowano nas o możliwości dopisania mnie do aktu notarialnego, ksiąg po ślubie.
Nie mamy możliwości wstrzymania tego do sierpnia. Kupujemy z rynku wtórnego. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
agattt moderator
Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 13577
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 10:57 Temat postu: |
|
|
Ja mam podobną sytuację, kredyt i mieszkanie jest na narzeczonego, bo kupował 2 lata temu. Ja mam w jego urządzeniu niemały wkłąd (pewnie ponad 10 tys). No i kredyt spłacamy wspólnie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette guru
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 2929
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 11:00 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się czy wyjściem z sytuacji nie byłaby intercyza rozszerzająca wspólność majątkową. Ona daje możliwość włączenia wybranych elementów majątku odrębnego (np. nieruchomości nabytej przed ślubem) do majątku wspólnego po ślubie.
Najlepiej zrobicie, jeżeli wybierzecie się do radcy prawnego, albo adwokata. Zapłacicie 100 zł, ale będziecie mieć jasną sytuację.
Ps. Znalazłam taki wątek na jakimś forum, wypowiadają się chyba doświadczone osoby, może Ci trochę pomoże:
http://www.goldenline.pl/forum/1494418/kredyt-na-1-osobe-a-wspolwlasnosc-mieszkania _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelajn moderator
Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 13532 Skąd: za 7 górami, za 7 lasami...
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 11:06 Temat postu: |
|
|
agattt napisał: | Ja mam podobną sytuację, kredyt i mieszkanie jest na narzeczonego, bo kupował 2 lata temu. Ja mam w jego urządzeniu niemały wkłąd (pewnie ponad 10 tys). No i kredyt spłacamy wspólnie. |
tu też wybrałabym się do radcy prawnego ,
Symfonia- Ty też, tak jak mówi Juliette 100 zł i będzie jasność
bo później można zostać " gołym" a w sądzie szarpać się żeby udowodnić,że kredyt spłacany jest wspólnie.
Na prawde domagajcie się swojego, bo spłacać będziecie wspólnie, a nie daj Boże zostaniecie z niczym " pod mostem "
Na prawde ciężko jest udowodnić cokolwiek później. zwłaszcza jak nie wiem jeszcze wspólne konto macie, On zarabia więcej etc.
mój by powiedział : przecież nigdy się nie rozwiedziemy
Ale jeśli chodzi o nigdy : to nigdy nie wiadomo
Ja bym nie spoczęła póki moje dane nie figurowałyby tam gdzie powinny i nie było by stosownych umów do tego, bo nie po to pracujecie i ładujecie kase w te kredyty i mieszkania
Takich rzeczy nie można zaniedbać _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Symfonia uzależniony
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 597 Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 11:10 Temat postu: |
|
|
ewelajn napisał: | mój by powiedział : przecież nigdy się nie rozwiedziemy
Ale jeśli chodzi o nigdy : to nigdy nie wiadomo |
Mój tak mówi ale... kto wie co będzie za 20 lat.
W życiu różnie bywa.
Trzeba to uregulować, tak samo jak kiedyś będzie trzeba uregulować sprawy przed pójściem na tamten świat. Wiadomo nikt się nie wybiera tam dziś i nie są to rzeczy przyjemne ale muszą być zrobione. Dla spokoju.
A wkład mój duży... już teraz daję 10 tys.na opłaty manipulacyjne. Ja kupiłam auto, używane bo używane ale pare tys.poszło. Umeblowanie pójdzie wspólnie i spłaty też. _________________
Ostatnio zmieniony przez Symfonia dnia Pią 4 Maj 2012, 11:17, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelinka89 moderator
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 11:15 Temat postu: |
|
|
ewelajn napisał: | Tak Ewelinka, ale kupowaliście już po ślubie prawda ? wtedy nieważne co i jak, ale tak jak z wynagrodzeniem - idzie na poczet wspólnoty majątkowej , bo jesteście po ślubie, więc jest to nabyte już w związku małżeńskim, czyli moim zdaniem majątek wspólny.
|
Mieszkanie kupowaliśmy jakoś 4 miesiące przed ślubem. Kredyt braliśmy już po. Ale kupując mieszkanie jeszcze nie pamiętam, czy byliśmy w 100% pewni, czy weźmiemy od razu na lepszych warunkach i lepszą zdolnością męża, czy po ślubie z RnSem, więc niższą ratą na początku a gorszymi warunkami.. No ale tu nie ma możliwości poczekania z kolejną transzą..
Symfoniu, a już na 100% jesteście przekonani? Twoja zdolność nie ma dużego znaczenia, jak mąż ją będzie mieć przy w miarę racjonalnych zarobkach. Ja miałam w BIKu grupę c i brak dochodów, a dostaliśmy wspólnie.. Ale warto przejść się po bankach/do dobrego doradcy, żeby porobili symulacje i jeśli wychodziłoby, że macie wspólnie zdolność, a na tym mieszkaniu aż tak bardzo Wam nie zależy może te kilka miesięcy się wstrzymać? _________________
Ostatnio zmieniony przez ewelinka89 dnia Pią 4 Maj 2012, 11:16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelajn moderator
Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 13532 Skąd: za 7 górami, za 7 lasami...
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 11:16 Temat postu: |
|
|
Mój by się obraził ale mimo wszystko powinnaś zadbać o odpowiednie dokumenty,żeby kiedyś nie było płaczu, bo na sądy też trzeba mieć pieniądze.
Może będzie to zbędne ale ludzie często o takie rzeczy nie dbają i są zdziwieni jak zostają na lodzie
Jeśli to mieszkanie z rynku wtórnego to jest jakieś super , ładnei utrzymane?dobra lokalizacja? bo remonty tak czy owak na pewno będą musiały być
Zajmijcie się ogarnięciem tego tematu, bo jak sama mówisz dużo dokładasz i będziesz współspłacającą, więc mieszkanie też BĘDZIE TWOJE , tyle,że musisz zapewnić sobie to oficjalnie
Ewelinka89 dobrze to rozwiązaliście _________________
Ostatnio zmieniony przez ewelajn dnia Pią 4 Maj 2012, 11:20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Symfonia uzależniony
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 597 Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 11:20 Temat postu: |
|
|
Nie możemy się wstrzymać. Mój T. wyjedzie już we wrześniu. Kupujemy teraz bo trafiła sie okazja, dobra cena, lokalizacja, warunki. Bank jasno to określił - Nie mogę mieć teraz współudziału. Zastanawia nas to; dopisanie mnie po ślubie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelajn moderator
Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 13532 Skąd: za 7 górami, za 7 lasami...
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 11:22 Temat postu: |
|
|
dopisanie w banku ? dopisanie w księgach ?
Ogólnie jak się jest małżeństwem, to żadnego kredytu bez zgody współmałżonki/małżonka nie można wziąć, nawet przy małych kwotach powyżej 5 tys zazwyczaj zgoda jest niezbędna _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelinka89 moderator
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 11:36 Temat postu: |
|
|
Symfonia napisał: | Nie możemy się wstrzymać. Mój T. wyjedzie już we wrześniu. Kupujemy teraz bo trafiła sie okazja, dobra cena, lokalizacja, warunki. Bank jasno to określił - Nie mogę mieć teraz współudziału. Zastanawia nas to; dopisanie mnie po ślubie. |
Ja bym przeszła się do notariusza. W końcu do jakiegoś będziecie musieli iść, więc niech Was pokieruje, pokaże możliwości.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|