|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewelinka89 moderator
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 10:14 Temat postu: Re: Garnitur po studniówce. |
|
|
Krzysztof1988 napisał: | Mam do was takie pytanie. Posiadam garnitur który kupiłem na studniówkę. Od tamtej pory czyli 4 lata temu używałem go 3-4 razy (w zeszłym roku wcale ). Jest jak nowy. Nie jest on koloru czarnego tylko taki grafitowy z paskami od góry do dołu.
Pytanie brzmi czy muszę kupić nowy czarny czy mogę użyć tego ze studniówki. Nie uśmiecha mi się wydawać około 400zł na nowy garnitur.
Jedyne co bym kupiło to biała koszula i krawat biały. |
Szczerze mówiąc 300-400 zł to mało na garnitur.. Porządne dostaniesz zazwyczaj tak od 600 zł minimum. Warto spojrzeć na skład, krój i rozmiar (w końcu od studniówki mięło kilka lat) bo jednak wypadałoby na własnym ślubie wyglądać schludniej od gości.. No i te paski też nie bardzo.
Warto dołożyć teraz, a jeszcze kiedyś się przyda.
natalia_w napisał: | Wiecie co? Jak kupowaliśmy garnitur dla M, to na początku w sklepach mówiliśmy że ślubny- a tam nam ceny sadzali ok 1tys, a jak mówiliśmy, że szukamy tylko garnituru, tak na okazje wesela, świąt ect to nagle jego cena spadała do max 500zł |
Gdzie wy garnitur kupowaliście? My normalnie w salonach z garniturami i na każdym przecież są metki z ceną i nie ma znaczenia, czy są one na ślub, czy nie.. Wiadomo, jedne mają odpowiedniejszy krój, inne się nie nadają, no ale cena nie miała znaczenia przy doborze okazji..
Przypominam sobie studniówkowy garnitur mojego męża.. W dodatku kupował go z ojcem i jak to u jego ojca bywa nie poinformował go wcześniej, że może iść tylko 'już teraz idziemy' i poszli sami. Efekt jest taki, że w takim plastikowym, śmiesznym worku to mógłby co najwyżej kartofle na bazarze sprzedawać..
Zastanawia mnie tylko, po co te tematy skoro i tak powtarzasz w kółko swoje i jesteś zamknięty na jakiekolwiek argumenty. Na innym forum było podobnie, teraz tutaj będziesz powtarzać swoje racje wiedząc, że i tak zrobisz po swojemu? Bez sensu się ścierać. Lepiej założyć na siebie garnitur z komunii i obrączki z obrączki z gum do żucia, zamiast powtarzać w kółko to samo. Nas nie przekonasz. Dla wielu wartość sentymentalna, jakość oraz elegancki wygląd w tym dniu ma spore znaczenie. A na pewno na każdym ślubie pojawi się kilkoro gości w porządnych garniturach i będziesz wyglądał wtedy marnie w porównaniu do nich.
Cytat: | Swoją drogą mówisz ,że 1-2 razy w roku ubierzesz
ale wiek już u Ciebie taki,że zaczną się lawinowo wesela jak nie w rodzinie to u znajomych |
Żeby tylko wesela.. Inne przyjęcia/imprezy, rozmowy rekrutacyjne..
Ale rzeczywiście.. Pomogłoby zdjęcie jak w tym garniturze wyglądasz.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysztof1988 gaduła
Dołączył: 30 Kwi 2012 Posty: 354
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 10:35 Temat postu: |
|
|
Ok ja się dowiedziałem tego co chciałem.Po rozmowie z narzeczoną która stwierdziła że śmiało mogę ubrać na 99% ubiorę ten ze studniówki bo nie widzę powodu by go nie ubrać. Jest on elegancki i zadbany. Jedyny powód na nie to ten kolor. A że nie musi być czarny to już nie ma powodu na nie.
Dziękuję za posty.
Ps. Jak zrobię zdjęcie tego garnituru to wstawię tu na forum |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelajn moderator
Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 13532 Skąd: za 7 górami, za 7 lasami...
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 11:12 Temat postu: |
|
|
Po rozmowie, Krzyśku, ale ona widziała Bo to trzeba ocenić oczami, nie ustami.
Musi zobaczyć i to ona Cie bierze za męża ,
bierzecie ślub za ponad rok mówisz, więc wszystko się może zmienić - np. waga
Pokaż jej ten garniutur - na sobie i wtedy dziewczyna oceni ( bo nawet jeśli to z nią byłeś na studniówce to może nie bardzo pamiętać ) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysztof1988 gaduła
Dołączył: 30 Kwi 2012 Posty: 354
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 11:42 Temat postu: |
|
|
Widziała garnitur.
A co do wagi. Przez ostatnie 6 lat nie zmieniłem wagi (waha się około 71kg przy 181cm wzrostu) więc nie sądzę bym zmienił przez najbliższe lata. A jeśli faktycznie zmienię to już z musu będę musiał kupić nowy to chyba oczywiste. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dzwoneczek maniak
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 1470 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 12:58 Temat postu: |
|
|
szok totalny ! Jestem w stanie wszystko zrozumieć, że człowiek nie ma za dużo pieniędzy i liczy się z groszem. Jest się oszczędnym itp. No, ale są rzeczy na których można oszczędzać i takie na których nie.
Garnitur ze studniówki na własne wesele?! Studniówka była 4 lata temu, dodatkowo widzę już jakiej on jest jakości.... Pewnie gniecie się to jak cholera i człowiek wygląda jak.......
Nie piszę tu, żeby wydawać jakieś wielkie sumy na garnitur, ale jakiś wygląd to on musi mieć. Przecież jesteś facetem, który jest coraz starszy i jakieś okazje, żeby go założyć będą.
Dodatkowo to twój własny ślub więc może trzeba byłoby pomyśleć o jakimś dobrym wyglądzie...
Jakbym miała pomyśleć, że mój G. miałby założyć garnitur, który kupił na moją studniówkę, to bym go.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysztof1988 gaduła
Dołączył: 30 Kwi 2012 Posty: 354
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 13:40 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Garnitur ze studniówki na własne wesele?! Shocked Studniówka była 4 lata temu, dodatkowo widzę już jakiej on jest jakości.... Pewnie gniecie się to jak cholera i człowiek wygląda jak....... |
Fajne podejście. Nie widząc garnituru oceniać jaki on jest tylko po cenie.
Normalnie jak tylko będę miał okazję to dam zdjęcie tego garnituru. Sami się przekonacie że skoro kolor czarny na ślubie nie jest koniecznością to ten będzie dobry.
Cytat: | ale jakiś wygląd to on musi mieć |
Zgadza się. A nie uważam żebym ja wyglądał w nim źle. Zresztą zobaczysz to przekonasz się.
Cytat: | Jakbym miała pomyśleć, że mój G. miałby założyć garnitur, który kupił na moją studniówkę, to bym go.... |
Moja narzeczona ma odmienne podejście do sprawy niż ty.
Ps. Ja oczywiście już dowiedziałem się w tym temacie tego co chciałem. Dalsza dyskusja jest dla samej dyskusji. Może jak ktoś inny będzie czytał ten temat to wyjdzie ze własnymi wnioskami. Więc dyskutujmy dalej. |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelinka89 moderator
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 13:45 Temat postu: |
|
|
Czemu tak się uczepiłeś tego czarnego koloru? Wydaje mi się, że to oczywiste i ślub właśnie jest dobrą okazją do jaśniejszych garniturów.. A dziwimy się, bo naprawdę między poliestrem a wełną jest widoczna różnica, więc kolor tu nie ma żadnego znaczenia.. A materiał owszem. Tu niestety cena jest istotna, bo za 300 zł wełnianego garnitury nie kupisz.
Zastanawia mnie tylko po co ciągnąć temat, po co go zresztą zakładać skoro z narzeczoną macie takie samo zdanie?
Mimo wszystko jestem bardzo, bardzo ciekawa jak wyglądasz w garniturze, więc czekam na zdjęcie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysztof1988 gaduła
Dołączył: 30 Kwi 2012 Posty: 354
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 14:21 Temat postu: |
|
|
Ja wiem że jest różnica między poliester, a wełną. Ale poliester też może świetnie wyglądać. Więc byście mogli ocenić musicie zobaczyć.
Nie uczepiłem się czarnego. Dla mnie lepiej że nie musi być gang czarny.
Cytat: | Zastanawia mnie tylko po co ciągnąć temat, po co go zresztą zakładać skoro z narzeczoną macie takie samo zdanie? |
Dla podyskutowania na ten temat. Lubie wiedzieć jakie ludzie mają opinie i dyskutować z nimi wymieniać się zdaniami.
A zdjęcie wstawię. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiorek uzależniony
Dołączył: 30 Cze 2011 Posty: 535 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 14:57 Temat postu: |
|
|
To ja wyjaśnię z innej strony. Wełna to materiał naturalny i oddychający, który pozwala skórze na wymianę cieplną i odprowadzanie wilgoci z powierzchni skóry. Jako ciekawostkę powiem że wełna (np. 140 lub 200 ) o lepszym "skręcie" nie zagniata się prawie w ogóle.
Przy ciepłych miesiącach, kiedy temperatura idzie w górę, zaczyna doceniać się uroki naturalnych materiałów. W poliestrze się po prostu zapocisz. Takie ubranie zachowuje się podobnie jak kurtka przeciwdeszczowa. Poliester ma to do siebie, że nawet błyszczy się zupełnie inaczej od wełny - (wełna ma taki szlachetny - nieco jedwabny połysk).
(Nie mam wcale na uwadze ceny ani jednego ani drugiego. Nie chcę żebyś pomyślał że dyskryminuję tańsze ubrania. Kieruję się tylko względami techniczno - estetycznymi.)
Miej jednak na uwadze, że za jakość materiału trzeba zapłacić średnio około 300 w porywach do 400 zł drożej od poliestrowego.
Płacisz za to, by wyglądać jak Mistrz Ceremonii - pięknie i klasowo. Pamiętaj że to właśnie TY i Twoja wybranka będziecie w centrum uwagi wszystkich. W poliestrowym garniturze będziesz wyglądał.. jak w poliestrowym garniturze ... czyli względnie 'do przełknięcia'. Sądzę że pójście drogą 'oby jak najtaniej' nie jest dobrym wyborem. Można zaoszczędzić na wielu innych rzeczach przy organizacji wesela, ale akurat nie na garniturze Pana Młodego! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dzwoneczek maniak
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 1470 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 4 Maj 2012, 15:11 Temat postu: |
|
|
Krzysztof1988 napisał: | Cytat: | Garnitur ze studniówki na własne wesele?! Shocked Studniówka była 4 lata temu, dodatkowo widzę już jakiej on jest jakości.... Pewnie gniecie się to jak cholera i człowiek wygląda jak....... |
Fajne podejście. Nie widząc garnituru oceniać jaki on jest tylko po cenie.
Normalnie jak tylko będę miał okazję to dam zdjęcie tego garnituru. Sami się przekonacie że skoro kolor czarny na ślubie nie jest koniecznością to ten będzie dobry.
Cytat: | Jakbym miała pomyśleć, że mój G. miałby założyć garnitur, który kupił na moją studniówkę, to bym go.... |
Moja narzeczona ma odmienne podejście do sprawy niż ty.
|
No proszę Cię nie powiesz mi chyba, że ten garnitur studniówkowy z poliestru wygląda, lepiej niż wełniany. Dodatkowo tak jak pisze Kasiorek w poliestrze przy upałach nie będzie ci za wygodnie.
Poza tym kolor to już indywidualna sprawa, jeden woli czarny inny grafitowy, a jeszcze inny brązowy. Mnie tu chodzi tylko o jakość...
No, ale w sumie mnie to tam rybka, twój garnitur, twoja sprawa, twój wygląd.
Tylko skoro jesteś tak przekonany do swojego wyboru, to po co ten temat?!
Co do podejścia do sprawy, to dobrze, że narzeczona ma odmienne. Ja po prostu nie jestem w stanie sobie wyobrazić, aby mój przyszły mąż był na własnym ślubie garniturze ze studniówki. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|