Ksiądz a problemy z dokumentami.

[Alexz9109]

Jejku ile odpowiedzi już Ślicznie Wam dziękuję wszystkim za odpowiedzi Na szczęście wszystko udało się załatwić, zaniosłam już kartkę swojemu proboszczowi (tą ze zgodą) i jak ją zobaczył to zmienił mi to miejsce zamieszkania, o co mi cały czas chodziło. Strasznie to pokręcone i sama się w tym wszystkim gubię, ale na szczęście wiem, że już jest wszystko ok i że już będzie z górki

Teraz pozostaje już tylko odliczać
_________________

[Karolka12]

Ksiądz mógł być wtedy w gorszym humorze. Pamiętam jak kiedyś mieliśmy takiego księdza. Jak miał dobry humor to wszystko było świetnie a jak miał gorszy -bo np zbyt długo chorował co często mu się zdarzało- to nic nie można było załatwić.

Ps. Bardzo dobrze, że Ci się udało odkręcić
_________________

[annn]

a my mamy mały problem z księdzem mojej dawnej parafii, będę potrzebowała metrykę chrztu i zapowiedzi u niego załatwić, do tego moja siostra będzie miała bierzmowanie w kościele w którym miałam chrzest komunię, bierzmowanie i do tego on wymaga aby pójść do niego osobiście i wybrać zaświadczenie o bierzmowaniu i jemu je zanieść z powrotem, za każdy papierek 50zł, do tego te zapowiedzi z 200 zawoła,(choć nie wiadomo jaki jest jego aktualny cennik który wisi podobno na drzwiach do kancelarii) czyli już mamy 300 a gdzie jeszcze kościół w którym będziemy brać ślub i ksiądz do którego chodzimy na nauki.. i jeszcze lubi robić problemy że on nie wypuści z parafii-tzn nie będzie chciał wydać dokumentów abyśmy mogli wziąć ślub w innej parafii.. coś czuję że jak mi zaśpiewa kwotę to się z ziemi nie podniosę..
_________________

[Kasztanowa]

[annn]

mamy taką zgodę, ale znając tego księdza to może być różnie, boję się że powie że nie da dokumentów- bo nie, tak po prostu..
_________________

[lamika88]

Nie chcę zakładać nowego tematu bo wydaje mi się, że mój obecny problem podlega pod problemy z dokumentami i księdza... Byliśmy u księdza w mojej parafii zgłosić się na zapowiedzi i wypełnienie już pierwszych dokumentów w związku ze ślubem. Ksiądz wypisał nam informację o zapowiedziach do parafii narzeczonego z adresem parafii itd. Do dnia dzisiejszego narzeczony był przekonany, że należy do parafii wojskowej - ojciec wojskowy i tam zawsze chodzili do kościoła itd, a tymczasem dzisiaj okazało się, że jakiś czas temu przepisali ich do innej parafii a że narzeczony rzadko obecnie tam bywa to nawet o tym nie wiedział. I teraz nie bardzo wiemy co zrobić w związku z naszymi zapowiedziami - dokumenty wypisane na parafię wojskową a tutaj się okazuje, że jednak obecnie należy już do tej drugiej parafii... Jak wybrnąć z tej sytuacji? Nie bardzo mamy możliwość pójść znowu do mojego księdza żeby na nowo wystawił dokumenty, u mnie już pierwsze zapowiedzi poszły u narzeczonego mają iść w tą niedzielę a teraz nie wiemy jak to załatwić tak nam zamieszali...
_________________

[Karolka12]

Ostatnio ksiądz chodząc po kolędzie powiedział nam, że od jakiegoś czasu zmieniło się prawo przynależenia do parafii.
Jest tak, że jeżeli przeprowadzisz się gdzieś i mieszkasz tam co najmniej pół roku to jesteś parafianinem danej parafii, nawet jeśli tylko wynajmujesz mieszkanie.

Być może u Twojego narzeczonego miała miejsce ta sytuacja. Przez całe życie należeli do parafii wojskowej a niedawno samoistnie zostali "przeniesieni" do parafii, na której terytorium się znajdują.

Spokojnie.

Radzę iść do parafii wojskowej i tam porozmawiać z księdzem jak wygląda obecna sytuacja.
_________________

[kasia_90]

A nie wiesz czy to się dzieje w chwili kiedy nie jest się zameldowanym w tej parafii?
_________________

[lamika88]

No właśnie tylko oni nie zmienili miejsca zamieszkania cały czas mieszkają w tym samym miejscu stąd nas zadziwiła ta sytuacja... Tą parafię mają niemalże pod nosem a tą do której ich przenieśli to jest zupełnie drugi koniec miasta... Dzisiaj przyszła teściowa obiecała, ze się dowie co i jak bo my oboje do wieczora w pracy...
_________________

[malenka00]

Ja jestem wciąż zameldowania u rodziców, mimo, ze juz ok. 7 lat z nimi nie mieszkam.
Do tej pory widnialam w kartotekach parafii do której przynalezylam, aczkolwiek proboszcz parafii w której będziemy brać ślub (inna niż ta przez cale życie) powiedział, że mieszkając tyle lat za granicą automatycznie należę do najbliższej polskiej parafii i tam mam wszystko załatwiać.
Zastanawiałam się jak to jest z tą Poradnią Rodzinną, ale ksiądz po kolędzie wyjaśnił rodzicom, że proboszcz (z parafii gdzie będzie ślub) nie ma prawa ode mnie tego wymagać, jeżeli nie ma wymogu u mojego obecnego proboszcza.

Lamika88 aż dziwne te przeniesienie, parafia zrobiła sobie samowolkę i to bez powiadomienia kogokolwiek?
_________________