Bramy ślubne [wydzielony OT z tematu o alkoholach]

[Maja_82]

Kupiliśmy w końcu tą wódę na te bramy... 12 butelek i nie zamierzam więcej dać. Choć ostatnio sąsiad za płota już się zapowiedział, zaczyna mnie to przerażać.
_________________

[annna]

[Maja_82]

[KathyLaPoz]

Rodzice mi wczoraj opowiedzieli, jak w dniu ślubu mojego brata zaobserwowali z balkonu taką sytuację: inni Młodzi jechali autem dość ruchliwą ulicą, przed maskę wylazł im pijaczek (już musiał być gotowy, bo z 7 piętra trudno zauważyć jak ktoś jest tylko troszkę wcięty). Rzucił się na maskę, a gdy kierowca trochę cofnął, on dalej zachodził im drogę. Nie pamiętam, czy mu coś dali. Ale to musiało być obrzydliwe
_________________

[Cinnamonnek]

KathyLaPoz - obrzydliwe i takie... zupełnie bezsensu.
Rozumiem bramy, które są przygotowane, czyli osoby zatrzymujące PM jakoś się angażują, składają życzenia, ewentualnie dają kwiaty - wtedy taki wysiłek z ich strony rzeczywiście zasługuje na butelkę wódki.

Definitywnie nie dałabym butelki wódki narąbanemu pijaczkowi, który tylko robi jakiś wstyd
_________________
Ciekawość zabiła kota, satysfakcja przywiodła go z powrotem.

[Kasztanowa]

Kathy, niemiła sytuacja, ale cóż, są "ludzie" i "ludzie"
_________________

[Lenka1312]

Dzięki Bogu, że w Wielkopolsce nie ma Bram.

[Vampi]

Ja nie chcę myśleć co będzie u mnie jak mój Połówek i jego tata oboje są w straży haha
_________________

[Karolina1984]

Kupiliśmy 4 bolsy na bramy- dizęki Bogu - żadnych nie było
Więc się nimi upiliśmy w zeszłą sobotę w doborowym towarzystwie.
_________________

[Cinnamonnek]

My mieliśmy 5 bram w tym jedną pod kościołem jak nam jacyś totalnie obcy ludzie zajechali drogę. O tyle fajnie było, ze świadek kazał albo wierszyk albo piosenkę za flaszkę wiec się uśmialiśmy
_________________
Ciekawość zabiła kota, satysfakcja przywiodła go z powrotem.