Muzyka poważna w kościele i na weselu

[beatar]

Witam ,
Jestem nowa na tym forum. Przejrzałam aktualne tematy i nie znalazłam nic odnośnie muzyki klasycznej. Jestem z zawodu gitarzystką klasyczną i wśród znajomych często słyszałam, opowieści innych muzyków jak to grali jako kwartet smyczkowy przy obiedzie weselnym, albo skrzypków narzekających na umiejętności organisty. Dziwi mnie zatem, że na tak dużym forum o takiej muzyce nic nie można znaleźć.

Co w takim razie sądzicie o skrzypku, wokaliście bądź innym profesjonalnym instrumentaliście podczas zaślubin, albo o jakimkolwiek klasycznym zespole podczas obiadu weselnego czy też składania życzeń po ceremonii? Jak uważacie, ludzie przestali doceniać muzykę klasyczną graną na żywo i wchodzimy w erę gdzie albo takiej muzyki nie ma, albo puszczana jest z płyt CD?

Pozdrawiam

[WIDEOFILM]

Witamy Ciebie w naszym gronie.
Bardzo ważny i ciekawy temat jak na początek Twojej przygody na forum poruszyłaś.
O ile pamiętam, trochę o tej sprawie chyba pisałem przy okazji innego tematu odnośnie atrakcji na weselach.
Tak, masz rację, o nieco poważniejszej muzyce na weselach trochę zapomniano. A przecież są muzycy grający np w orkiestrach teatrów muzycznych, filharmoniach itd, którzy chętnie dadzą taki przerywnik na imprezie weselnej. I nie musi być to bardzo poważna muzyka, przecież repertuar jest szeroki. Ale wszystko w końcy jak Wiesz rozbija się o pieniądze, bo przecież za darmo nie zagrają. Do tego jeszcze można dodać artystów, aktorów, którzy mogą zaśpiewać znane utwory wielkich kompozytorów.
Ja np współpracuję z taką grupa aktorów i często młodym proponuję taki udział. Niestety różnie to bywa. Jeżeli jesteś ciekawa , wejdź na moją www, i tam jest link oprawa muzyczna na takim żołtym tle, dalej wejdź w galerie i są tam także i moje nagrania zespołu Concerto z Lublina.
Szkoda,że młode pary tak mało chcą angażować takich artystów.A jednak podniosło by to rangę uroczystości.
_________________
Jak coś robić to dobrze, a byle jak, to lepiej wcale.

[beatar]

Repertuar jest ogromny, począwszy od tak zwanej muzyki klasycznej do jazzu, czy muzyki latyno, wszelkie tanga lub inne tańce. Nie wiem czy ludzie są do tej muzyki zniechęceni czy po prostu o niej nie pamiętają?

Może jestem nie z tej epoki, ale jakoś brakuje mi przejścia między uroczystą ceremonią, a szaleńczą zabawą na weselu. Ubieramy się w piękne kreacje, wysokie obcasy.. wszystko jest takie eleganckie poza muzyką. (Oczywiście nie chcę uogólniać, a całe wesele przy muzyce poważnej stało by się zbyt "poważne" , ale taki obiad?). Wiadomo, jestem nieco stronnicza bo sama jestem muzykiem poza tym żyję w muzycznym świecie na co dzień, ale nie wyobrażam sobie własnego ślubu bez skrzypka czy wokalisty przy organiście, przecież pieśni kościelne w wykonaniu organisty mamy co niedzielę. I wcale nie jest ogromnym kosztem taki "dodatek do ceremonii", widziałam na jednym ślubie wynajęty chór, brzmiało przepięknie, ale fakt, faktem to jest już większy wydatek, który wcześniej trzeba wliczyć w budżet.

Prawda jest taka, muzyków jest wiele, ofertę mają ogromną i nie musimy od razu zamawiać całej orkiestry, wszystko przecież zależy od upodobań. Moją misją jest przypomnienie o istnieniu TAKIEJ muzyki i TAKICH muzyków .

Pozdrawiam serdecznie

[Maja_82]

Ja raczej bym się nie zdecydowała na muzykę poważną w kościele, mamy organistę który pięknie śpiewa i jego poprosiliśmy o śpiew i muzykę w kościele.
_________________

[Karolina1984]

Dla mnie to naturalne, że chciałabym mieć muzyką klasyczną w kościele....sama jestem muzykiem. A jednak ze względów finansowych nawet ja się na nikogo nie zdecyduję ... takie czasy.
_________________

[beatar]

Faktem jest, że ślub to kosztowna sprawa. Jednak z tego co zdążyłam wyczytać to koszt takiego muzyka w porównaniu do innych opłat (ksiądz, dekoracje itp.) jest stosunkowo niewielkim wydatkiem.

Niestety nie w każdym kościele organista tak pięknie śpiewa i gra u mnie w parafii ma problem z graniem, a co do tego jeszcze śpiewać

[Karolina1984]

Właśnie już naszym kosztem będzie sprowadzenie z Łodzi dobrego organisty, bo nasz jest najgorszym jakiego słyszałam- i z tego powodu budżetu na inną muzykę nie będzie, niestety
_________________

[KathyLaPoz]

U mnie w parafii nie ma bata po 1) nie może grać/ śpiewać inna osoba niż parafialna organistka (nie mogę jej słuchać), po 2) to dodatkowy wydatek, po 3) słyszałam historię, że jak się kogoś innego zatrudni, to i tak dodatkowo organistce trzeba zapłacić, po 4) na weselu mało par potrafi tańczyć w parze tańce towarzyskie: tanga, walce i inne cuda, wszyscy sobie radzą jako tako z tańcem na 2 albo na 3 takty albo podrygują. Klasyka do słuchania owszem, ale wiadomo, że jak się organizuje wesele, to tnie się koszty, a nie powiększa.
_________________

[beatar]

Faktycznie muzyka klasyczna nie nadaje się do tańczenia, te czasy już przeminęły . Odnośnie cięcia kosztów to zauważyłam, że ostatnio niektórzy imprezę weselną ograniczają jedynie do kameralnego obiadu w restauracji (max 30 osób). W takim kontekście muzyka klasyczna pasuje idealnie, tworząc klimat, nastrój, nie przeszkadzając w konwersacjach, nieprawdaż?

A wracając do tematu organistów kościelnych, to tak naprawdę mało który jest z wykształcenia organistą. Często są to półamatorzy lub przekwalifikowani inni instrumentaliści. Myślę, że warto się zastanowić nad organistą jak jest taka możliwość bo chyba nie ma nic gorszego w kościele jak kiepskie kazanie i fałszujący organista .

[Aśś]

My będziemy mieli skrzypka w kościele zawsze bardzo chciałam mieć
_________________