Zmiany w naukach przedmałżeńskich

[nheledore]

A jak nigdy nie rozumiem, jak można być niedopasowanym?
W sensie, że co konkretnie do czego nie pasuje? Mam dziś dość wisielczy nastrój i z góry przepraszam za moje buractwo, ale chyba większość kobiet jest zbudowana dość podobnie, na zasadzie, żeby tam właśnie coś pasowało.
Więc jak? Niektórym nie pasuje?

[nimfa]

no mnie się wydaje że może być niedopasowanie fizyczne (ale to jest baaardzo mały odsetek) i psychiczne (facet lubi BDSM a dziewczyna tylko klasycznie i to przy zgaszonym śiwetle )

a wracając do księży to ja na spowiedzi przedślubnej się dowiedziałam, że przeze mnie nasze małżeństwo nie będzie szczęśliwe. Więc wnioskuję z tego, że jeżeli para uprawia seks przed ślubem to jest to wina tylko i wyłącznie kobiety
_________________

[nheledore]

No z tym niedopasowaniem preferencji się zgodzę, ale fizyczne? Że jak? WTF?

[Karolina1984]

To jest takie tam chrzanienie- chociaż z naszej rodziny znam jeden przypadek..... obcesowo mówiąc, on miał tak dużego a ona tak małą ....... no rozwiedli się, nie dało się po prostu, mimo, iż była to wielka miłość, i jeszcze takie czasy, że przed ślubem nic- i potem ogromna tragedia......
_________________

[Tęczówka]

Ja zgadzam się z tym oto:
http://dziendobry.tvn.pl/video/chcesz-wziac-slub-koscielny-musisz-sie-bardziej-przylozyc,104,newest,38324.html
_________________

[ruda_wiewiórka]

Tęczówka ten Ojciec bardzo dobrze mówi. Jeśli chcesz wziąć ślub ze względu na tą całą otoczkę to to nie ma znaczenia czy na naukach będziesz 2 dni, 3 miesiące czy pół roku. bo tacy ludzie traktują to TYLKO jak wydarzenie, impreza w rodzinie.
Dla mnie osobiście mogłabym być w Kościele ja z Połówkiem, świadkami i rodzicami. bo ślubuję ukochanemu przed Bogiem, a nie przed instytucją Kościoła. i to się dla mnie liczy.
Otoczka otoczką jest fajnie, owszem, ale wiele par zapomina o tym najważniejszym aspekcie ślubu Kościelnego...
i to jest smutne.
osobiście nie sądzę aby coś dało wydłużenie nauk :/
_________________

[nheledore]

Bardzo cenię tego Ojca.
Jest bardzo wyważony, określony, konsekwentny i nienarzucający się. Bardzo chętnie słucham jego wypowiedzi, jak dla mnie jeden z (po)ważniejszych księży brylujących w mediach.

[ewelajn]

[Kasztanowa]

[ewelajn]

ogolnie to u mnei na kursie przedmałżeńskim Ojciec mówił, ( bo ludzie pytali dlaczego tyle tych kursów, biurokracji, terminy , itd ) to też mówił, że to po to, że jak ktoś chce wziac slub to mu to nie będzie przeszkadzać, a jakby było ot tak, idziemy bierzemy ślub bez niczego, to by ślubów było od groma- pod wpływem chwili, a rozwodów jeszcze więcej

w sumie wytłumaczenie logiczne
ja czytałam jeszcze, że mają być jakieś restrykcje co do ślubów w 3 czyli z dzieckiem w drodze
_________________