Prezent na chrzest...?

[agattt]

Ja również będę chrzestną, prawdopodobnie w maju.
Osobiście uważam, że skoro chrzest jest przede wszystkim sakramentem to od chrzestnych dziecko powinno dostać coś związanego z wiarą. Obrazek, łańcuszek, Biblię czy cokolwiek. Najbardziej przemawia do mnie złoty krzyżyk lub medalik na łańcuszku. Złoto to złoto, nie straci na wartości. Jeżeli dziecko za parę lat nie będzie chciało tego nosić, to może przetopić na coś innego, lub po prostu trzymać i kiedyś, w dorosłym życiu zrobić sobie np z tego łańcuszka obrączki ślubne

Także ja postawię na złoto, w zależności od tego ile wydam zdecyduję czy dam coś jeszcze.

Moja koleżanka wszystkie pieniądze, które jej mała dostała na chrzest wpłaciła na lokatę, której termin upłynie w dniu 18 urodzin córki
_________________

[annna]

Z tą lokatą też fajny pomysł, ale osobiście nadal obstaje za prezentem U mnie w rodzinie jedna ciotka zażyczyła sobie pieniądze na chrzest, ale zastrzegła, że kupi za nie aparat cyfrowy, żeby córce robić masę zdjęć I myślę, że to też jest fajna myśl, skoro normalnie ich nie stać na to żeby coś takiego sobie sprawić
_________________

[nimfa]

Dorotka od chrzestnej dostała kolczyki i zawieszkę złotą (na ile to się Dorotce przyda to nie wiem...ale mnie w tych kolczykach jest bardzo ładnie). Od chrzestnego medalik i kasę...

Fajnym pomysłem (z którego ja się bardzo cieszę) były książki z bajkami, które dostała do babć
_________________

[ewelinka89]

Nie cierpię dla dzieci prezentów w stylu łyżka, łańcuszek itd.. Żadna z tego dla niego radocha, rodzicom też się nie przydaje. Ja swoje łańcuszki zobaczyłam dopiero jak złoto na ślub zbierałam. Lepiej coś praktyczniejszego.. Jeżeli to bliska osoba to najlepiej chyba spytać. Przy małym dziecku co chwilę coś jest potrzebne. My na chrzciny siostrzenicy kupiliśmy kojec, z okazji urodzin fotelik samochodowy. Na chrzciny dostała również krzesełko do karmienia, sporo zabawek..
_________________

[nimfa]

Ja się po części z Ewelinką zgadzam, ale tylko w części. Łańcuszek, medalik czy kolczyki to prezent fajny - ale raczej dla rodziców (ja z kolczyków się cieszę). Szczerze to będę się bać, że Dotka te kolczyki zgubi. No ale mnie się kolczyki przydadzą
Ale wszelkie łyżeczki, sztućce i smoczki z dedykacjami to już zbędne całkowicie. Ani rodzicom ani dziecku. Już lepiej na pamiątkę obrazek z aniołkiem dać dziecku (na allegro są śliczne - mogą napisać: "Aniołek Dorotki", albo coś innego - super jak dla mnie)
Praktyczne prezenty super dla rodziców, ale dziecko potem żadnej pamiątki nie ma, w sumie kasa to taki sam prezent będzie.

Czyli z moich rozważań wynika, że kolczyki najlepsze bo się przynajmniej mamusia ucieszy
_________________

[Natalia_2013]

[magda87]

Moja siostra jest w ciąży, w maju rodzi i ja będę chrzestną.
I jak na razie, wiem, że dla Oli kupię kocyk misiem bądź serduszkiem, jej imieniem i datą urodzenia - wiem, że moja siostra chce, aby Ola taki miała.
O coś takiego: http://allegro.pl/dwustronny-kocyk-haft-z-imieniem-i-metryczka-i2048211917.html
A co jeszcze to się dogadam z siostrą, bo nie chcę zbędnie wydawać kasy skoro coś będzie chciała

[(=KaLinka=)]

Co do pieniędzy to nie każdy rodzic zakłada lokaty... niestety. Przeważnie te pieniądze wydaje owszem na dziecko bo przecież, trzeba pieluch, mleka, soczków, jakiś drobnych sprzętów. Ostatnio moja znajoma opłaciła sobie rachunki i tłumaczyła, że przecież to też na dziecko bo z tego korzystało. o zgrozo.
ja osobiście jak kiedyś już bym miała dziecko to chciałabym aby z komunii miało łańcuszek i kolczyki. Mojej znajomej córa nosi od 6 miesiąca życia i wygląda to uroczo.
_________________

[Lusilla]

OMG, w życiu bym tak wcześnie córce uszu nie przebiła, nawet gdyby dostała na chrzest kolczyki
_________________

[Juliette]

Chyba nie ma idealnej rady. Ja osobiście wolałabym, żeby moje dzieci dostały coś, co pozostanie dla nich pamiątką, więc łańcuszki, ryngrafy, pamiątkowa numizmatyka, sztućce z dedykacją czy srebrny smoczek z grawerem uważam za świetny prezent. Ja jestem sentymentalna i uwielbiam wracać do takich prezentów. Nawet jako dziecko lubiłam oglądać swoje pamiątki chrztu.
Wszelkie akcesoria dla dziecka wolałabym kupić sama, bo po pierwsze duże ryzyko, że wybór będzie nietrafiony (nietrafiony łańcuszek łatwo schować głęboko do szuflady, nietrafiony leżaczek trudniej zlekceważyć ), a po drugie takie rzeczy prędzej czy później wylądują na śmietniku czy innym mało sentymentalnym miejscu i dziecku nie pozostanie żadna pamiątka. Myślę, że takie rzeczy jak zabawki czy krzesełko do karmienia i inne większe akcesoria bardziej pasują jako prezent urodzinowy, czy gwiazdkowy. Chrzest jest (a raczej powinien być) bardzo ważnym dniem i zasługuje na prezent odpowiedni do rangi tego wydarzenia, nie tylko przez pryzmat pieniędzy, a przede wszystkim pamiątki.
_________________