Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Czw 24 Kwi 2014, 21:50 Temat postu: |
|
|
Elmi, niestety, jeśli dla kogoś ważniejsze jest chlanie alkoholu w ciąży, to nijak się nie przegada
Takim ludziom zwyczajnie to wisi. A cała reszta, która sądzi, że kieliszek wina nie zaszkodzi (bo istotnie, wcale nie musi, ale MOŻE), żyją na zasadzie: "to się może zdarzyć wszystkim, ale nie mnie"
Dzieci z FAS można rozpoznać na ulicy po specyficznym rozstawie oczu i układzie twarzy. Straszne, że na samym starcie można dostać takiego kopa w tyłek od własnych rodziców. |
|
Powrót do góry |
|
|
Elmuszka moderator
Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 4494
|
Wysłany: Czw 24 Kwi 2014, 21:58 Temat postu: |
|
|
No nie wiem Nhele, chyba tu na forum czytałam delikatnie opinie, że ktoś komuś kiedyś coś... znaczy, że lekarz zalecił, że czasem lepiej się napić niż brać jakieś tam leki....
Tutaj nie spodziewałabym się CHLEJĄCYCH...
Ja dziś oglądałam zdjęcia w wyszukiwarce google... zmroziło mnie- dlatego, że od razu skojarzyłam pewną znajomą osobę.... wiele rzeczy mi się rozjaśniło... |
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Czw 24 Kwi 2014, 22:00 Temat postu: |
|
|
Też właśnie oglądam. Te dzieci są tak do siebie podobne... Przerażają mnie oczy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Czw 24 Kwi 2014, 22:09 Temat postu: |
|
|
A to gadamy o forum?
Ja się tu chyba nie spotkałam z kimś, kto się chwalił, że pił w ciąży...
Zresztą, jedyne, co dobre, to trochę obciach się do czegoś takiego przyznać i nawet, jeśli ktoś się napił kieliszek wina, czy kilka łyków piwa, nie powie o tym, bo to wstyd. Wstyd też jest dobrym demotywatorem
Jeśli chodzi o FAS, to trzeba przyznać, że to zdarza się w rodzinach z problemem alkoholowym najczęściej. Jasne, że są wyjątki, ale to zwykle wyjątki.
Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, a jednak ten kieliszek wina nie powinien zaszkodzić- ale kto się odważy na ryzyko? Ja na pewno nie.
Każdy ma swój rozum, dzieci na forum zwykle są bardzo chciane i wychuchane, tu nie spodziewałabym się takich problemów, bo nawet, jeśli zaleci lekarz, to każda się martwi o maluszka. |
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Czw 24 Kwi 2014, 22:17 Temat postu: |
|
|
Ja się przyznałam kiedyś, że wzięłam minimalnego łyka piwka, w gorący dzień. Zawsze lubiłam piwko i jak mąż otworzył to ślina mi ciurkiem leciała. I żeby się zrazić, bo nie piłam od początku ciąży w ogóle alkoholu, zamoczyłam usta. I powiedziałam sobie, ze to był pierwszy i ostatni raz. Po pierwsze nie smakowało mi, a po drugie miałam wyrzuty sumienia (chyba zanim przyłożyłam butelkę do buzi). A namawiana byłam nieraz przez znajomych. A, że jedno piwko Ci nie zaszkodzi, że lampka wina do obiadu wskazana itd. Powiedziałam sobie, że never. Alkoholikiem nie jestem, więc potrafię przeżyć bez tej lampki. Poza tym, tak jak pisałam, sumienie by mnie potem zjadło i do końca ciąży żyłabym w nerwach :/ _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elmuszka moderator
Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 4494
|
Wysłany: Czw 24 Kwi 2014, 22:25 Temat postu: |
|
|
Rozmawiamy ogólnie, nie tylko o forum.
Chociaż mam wrażenie, że to tutaj czytałam wypowiedzi typu, że ktoś znajomy mógł, próbował i wszystko było ok. |
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Czw 24 Kwi 2014, 22:28 Temat postu: |
|
|
No, ja pisałam, kilka stron wcześniej Właśnie znalazłam swoją wypowiedź. Moja szwagierka napiła się raz piwa. I między innymi przez nią byłam namawiana, żeby się napić piwka, bo nie zaszkodzi. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lauraire guru
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 8431
|
Wysłany: Czw 24 Kwi 2014, 22:43 Temat postu: |
|
|
lauraire napisał: | natalia_w napisał: | lauraire, mnie też od razu ściska jak widzę jak ciężarne piją. I tłumaczą to jeszcze, tym że mają zachciankę i dlatego wypijają- no bo przecież zachcianka, to znak, ze czegoś dziecku brakuje | To już w ogóle jest jakimś absurdem. I te mitologiczne wręcz historie, że koleżance koleżanki lekarz sam powiedział żeby się napiła drinka lub winka jak ma ochotę.
Co do spełniania zachcianek, sama chętnie bym jadła same niezdrowe rzeczy, chętnie odwiedziłabym fast food i popijała enegry drinki, ale wiem, że dla dziecko to nie jest dobre, dlatego tego nie robię i nie zrobię, a nie tłumaczę się zachcianką. |
Elmuszko, no właśnie o takich sytuacjach rozmawialiśmy, że niby ktoś komuś, kolezanka koleżanki, jak dla mnie to są takie historie wyssane z palca i przekształcone na kilka sposobów. Nie chcce mi się wierzyć, żeby jakikolwiek porządny lekarz, z czystym sumieniem powiedziałby pacjentce: "a proszę się napić zawsze na wieczór kieliszek winka na trawienie/anemie czy cokolwiek..."
Ciekawe, że akurat dzisiaj temat został odświeżony. To co dzisiaj przeczytałam dosłownie zatrwożyło mnie do granic możliwości:
"Jak podaje Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Częstochowie, na tamtejszym oddziale ginekologii i położnictwa coraz częściej pojawiają się ciężarne pod wpływem alkoholu."
http://www.szpitalparkitka.com.pl/n102,Mamo-nie-pij-w-ciazy- |
|
Powrót do góry |
|
|
nheledore moderator
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 6798 Skąd: K/T
|
Wysłany: Czw 24 Kwi 2014, 22:43 Temat postu: |
|
|
Za zamoczenie ust w piwie nikt nie będzie kamieniował
Każda skrajność jest zła. Wypicie całego albo połowy piwa, a łyczek to jest różnica. Chyba cukierek z alkoholem ma więcej procentów
(Choć ja nawet będąc w lodziarni na początku ciąży poprosiłam o moje ulubione lody ale bez tej minimalnej ilości likieru )
Elmi, bo w większości przypadków tak właśnie jest. Że ktoś sobie wypije wino, albo piwo i potem jest wszystko okej. To jest tak, jak z kwasem foliowym, o którymś kiedyś pisałyśmy. Może się coś wydarzyć, ale nie musi. Pytanie, kto jest gotowy potem zmierzyć się z poczuciem winy, gdyby jednak nie wszystko było okej? I to nawet, jeśli problemy nie byłyby powiązane z wypiciem kilku piw w ciąży! |
|
Powrót do góry |
|
|
Elmuszka moderator
Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 4494
|
Wysłany: Czw 24 Kwi 2014, 22:58 Temat postu: |
|
|
no właśnie właśnie. A co z przypadkami, kiedy dziecko wygląda normalnie, zachowuje się w porządku, a dopiero w szkole wychodzą problemy z nauką, koncentracją? Tego nikt nie będzie w stanie powiązać z lampką wina w ciąży...
Ciężarne w stanie upojenia i to jeszcze przychodzące do szpitala? Nie mieści się to niestety w mojej głowie... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ślubne :: strona główna
-> Ciąża, poród, połóg |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Strona 8 z 9 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |